Ameryka, 2025 rok. Brutalne teleturnieje i reality show są najpopularniejszą rozrywką dla mas. I najszybszą drogą do zdobycia pieniędzy. Pod warunkiem, że jest się zdesperowanym. Ben Richard, którego nie stać na leczenie córeczki, jest wystarczająco zmotywowany, by powalczyć o miliard dolarów. Życie dziewczynki zależy od tego, czy jej ojciec wytrwa 30 dni w grze UCIEKINIER, ścigany przez kamerę, profesjonalnych zabójców i cały kraj. Tylko że tej gry jeszcze nikt nie wygrał...
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2017-12-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 282
Tytuł oryginału: The running man
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Robert Lipski
Wspaniała książka. Chętni Amerykanie aby zarobić na życie zgłaszają się do niebezpiecznych turniejów. Tak postąpił Ben, który nie mógł zafundować leczenia córeczki. Po badaniach trafił do najbrutalniejszego turnieju - uciekiniera. Gra polega na tym, że człowiek przez trzydzieści dni ucieka przed mordercami, telewizją i światem. Rodzina tej osoby za każdą konieczną jej ofiarę dostaje pieniądze. Oczywiście ludzie, którzy dostarcza informacje o pobycie uciekiniera też dostają łapówkę. Ben jednak nie wycofuje się i walczy o milion dolarów. Musi jednak każdego dnia wysyłać nagrane przez siebie filmiki. Ben ma tyle szczęścia, że znajduje się kilka osób, które mu pomagają. W między czasie dla ochrony swego życia musi zabić kilku zabójców. Znajduje sobie też zakładniczkę, która jednak nie jest przestraszona, a nawet jest chętna do pomocy. Razem z nią wynajmuje samolot. Otrzymuje go po grożeniu, iż ma bombę. Ben, zakładniczka, dwóch pilotów i szef zabójców lecą samolotem. W tym czasie okazuje się, że zima i córka mężczyzny nie żyją. Do tego organizatorzy gier mają chamską propozycję. Chcą, by Ben został nowym szefem zabójców, gdyż wytrzymał najdłużej ze wszystkich uczestników uciekiniera, więc należy mu się nagroda. Jednak Ben postępuje inaczej. Zabija szefa zabójców, rozkazuje kobiecie skoczyć że spadochronem - dzięki czemu uratował jej życie - i zabija dwóch pilotów. Sam samolotem wlatuje w budynek gmachu z dyrektorami gier zabijając siebie i człowieka, przez którego stracił ukochaną żonę i córeczkę.
Książka ta jakoś nie przypadła mi do gustu, już w samym formułowaniu wypowiedzi bohaterów autor który wydał książkę pod pseudonimem, chcąc zmylić czytelnika nie raz robiąc to przez dziwne dobieranie formułowanych przez nich wypowiedzi. Autor w swojej antyutopii chce stworzyć coś na styl innych literackich antyutopii lecz efekt tego jest średni, zakończenie książki też jest przewidywalne bo od momenty jak Richard zażądał samolotu, i mając w pamięci co jakiś czas wrzucane przez „uciekiniera” aluzje jak to by to chciał wjechać na górę siedziby Free Vee i zająć się tam paroma osobami. Sama fabuła też nie powala tym bardziej, że zwroty akcji są dosyć naciągane.
Rzecz szieje się w Ameryce w roku 202. King ukazuje mroczny, okrutny świat, w którym teleturnieje i reality show są rozrywką dla mas i szybką drogą do zdobycia pieniędzy. Główny bohater Ben Richard jest bardzo ubogi, jego maleńka córeczka ciężko choruje, a on nie ma pieniędzy na leczenie. dział w teleturnieju ,,Uciekinier" może mu dać miliard dolarów. Richards jest zdesperowany. Jednak tego teleturnieju jeszcze nikt nie wygrał. Czy jemu się to uda? Zachęcam do lektury i przekonania się samemu.
Teksty zawarte w tym zbiorze mają wspólne motywy: zagadnienia moralności, życia pozagrobowego, winy i kary, pytanie, co zrobilibyśmy inaczej, gdybyśmy...
Mroźnym świtem, w przygnębiającym mieście na Środkowym Zachodzie setki zdesperowanych bezrobotnych ludzi stoi w kolejce w oczekiwaniu na targi pracy. Bez...
Przeczytane:2016-12-31,