Wystarczy jeden alarm bombowy i dwaj synowie politycznych rywali trafiają do tego samego schronu. To spotkanie wyborcze skończy się albo katastrofą, albo czymś nieoczekiwanie wspaniałym.
Dre jest przyzwyczajony do sławy... no dobrze, rozpoznawalności. Kręci filmiki, przebiera ludzi za kosmitów, a na konwentach ustawiają się do niego kolejki fanów! Głośny, fantazyjnie ubrany, a przede wszystkim wyoutowany i z tego dumny - zwraca uwagę i budzi emocje. Emocje, które mogą odebrać jego ojcu szanse na zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Dean nie ma takich problemów. Od zawsze wiedział, że jego mama mierzy wysoko, a on musi uważać na każdy swój krok. Jako idealny syn zrobi wszystko, żeby republikanie zwyciężyli. Pokaże się nawet z dziewczyną wybraną dla niego przez sztab wyborczy. To w końcu żaden kłopot. Przynajmniej nie musi się zastanawiać, czy jego mama faktycznie akceptuje go takiego, jakim jest.
Rozmowa w schronie pokazuje obu chłopakom, że przeciwieństwa się przyciągają, a miłość ponad podziałami politycznymi jest możliwa. O ile nikt nikogo nie śledzi ani nie próbuje szantażować. A przecież nie wszyscy kandydaci grają równie uczciwie, prawda?
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2022-07-13
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The State of Us
Tłumaczenie: Alicja Halik
Dre i Dean to synowie dwóch kandydatów starających się o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podobnie jak ich rodzice, chłopcy diametralnie się od siebie różnią. Dre to barwny, pewny siebie wyoutowany gej, który nagrywa do sieci popularne filmiki z charakteryzacjami. Dean jest spokojny, ułożony i robi wszystko, by opinia publiczna widziała w nim przykładnego i oddanego syna.
Pewnego dnia chłopcy są zmuszeni do spędzenia czasu razem - na spotkaniu wyborczym dochodzi do alarmu bombowego i zostają umieszczeni w jednym schronie. Bardzo szybko okazuje się, że mimo oczywistych różnic mają że sobą o wiele więcej wspólnego niż byliby gotowi przyznać.
????
Przyznaję, że miałam obawy przed sięgnięciem po tę książkę. Nie da się ukryć, że opis fabuły od razu przywodzi na myśl ,,Red, White and Royal Blue", które mnie zbytnio nie zachwyciło. Szybko jednak przekonałam się, że ,,Stany Zjednoczone Miłości" to powieść o wiele bardziej wpasowująca się w mój gust.
Od początku polubiłam głównych bohaterów i to, jak autor opisywał ich relację. Humor, duża ilość dialogów oraz konwersacji sprawiała, że książkę czytało mi się dynamicznie i lekko. W związku z opisywanymi wyrobami, w powieści poruszone zostały jednak też ważne tematy, takie jak dostęp do broni, prawa reprodukcyjne czy stosunek do mniejszości seksualnych.
Najbardziej zaangażował mnie wątek Deana i jego matki. Kibicowałam chłopakowi, mając nadzieję na to, że znajdzie w swojej rodzinie zrozumienie i miłość.
Jedyne co zmieniłabym w tej książce to zakończenie, które w mojej ocenie wyszło trochę pospieszone.
Czytanie ,,Stanów Zjednoczonych Miłości" było dla mnie podróżą pełną humoru, ale też emocji. Serdecznie polecam!
Jedna ze 100 najlepszych książek młodzieżowych wg magazynu "Time" Do końca świata zostały 144 dni. Możesz powstrzymać go w każdej chwili. Co zrobisz...
Przeczytane:2022-09-01, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku,
Książka spełniła moje oczekiwania. Czytało mi się ją z przyjemnością. Dodatkowym jej atutem jest to, że porusza ważne w dzisiejszych czasach tematy.