Po grudniu

Ocena: 5.5 (2 głosów)

Kontynuacja jednej z najpopularniejszych powieści na Wattpadzie

Wszystko się zmieni... po grudniu.

Czas to pojęcie względne. Dla jednych płynie bardzo szybko, dla innych wręcz przeciwnie. Dla Jenny Brown ostatni rok ciągnął się w nieskończoność.

Kiedy próbujesz ułożyć sobie życie po rozstaniu, czas rządzi się innymi prawami, a rok spędzony z dala od Jacka Rossa okazał się jednym z najtrudniejszych wyzwań. W końcu udało jej się jednak przezwyciężyć kryzys, popracować nad sobą i stać nową Jenną, która ma w życiu nowy cel: skończyć studia.

Choćby oznaczało to powrót do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło i z którym wiąże się tak wiele wspomnień.

Choćby oznaczało to konieczność zmierzenia się z konsekwencjami wszystkich decyzji, jakie podjęła rok wcześniej.

Jenna jest przekonana, że wszystko, co wydarzyło się przed grudniem, to już przeszłość, jednak... co wydarzy się po grudniu?

Informacje dodatkowe o Po grudniu:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2025-01-28
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383354538
Liczba stron: 520
Tytuł oryginału: Despues de diciembre

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Po grudniu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Po grudniu - opinie o książce

Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2025-02-19, Ocena: 5, Przeczytałam,

Kiedyś usłyszałam, że ,,czas nie leczy ran, ale daje szansę, by nauczyć się z nimi żyć" i muszę przyznać, że idealnie one pasują do książki ,,Po grudniu" autorstwa Joanny Marcús. 

 

Czas zmienia wszystko. A może to my zmieniamy się pod jego wpływem? Joanna Marcús w "Po grudniu" kontynuuje historię, która wzbudziła emocje wielu czytelników. Tym razem jednak jest bardziej dojrzale, głębiej i zdecydowanie mocniej.

 

Jenny Brown wraca do miejsca, które przypomina jej o wszystkim, co było - o miłości, błędach i decyzjach, które wywróciły jej życie do góry nogami. Po roku spędzonym na pracy nad sobą, Jenna chce zamknąć przeszłość raz na zawsze. Ale czy na pewno się da?

 

Autorka w tej części zachwyca umiejętnością balansowania między lekkością new adult a poruszaniem trudnych, życiowych tematów. Problemy uzależnienia, zdrowia psychicznego, niechcianej ciąży czy toksycznych relacji są przedstawione z wyczuciem, ale też bez owijania w bawełnę. Każda decyzja bohaterów niesie konsekwencje, a my, jako czytelnicy, możemy niemal czuć ich ból, rozterki i walkę z samymi sobą.

 

Największym atutem "Po grudniu" jest rozwój postaci Jenny. To już nie ta sama dziewczyna, która podejmowała impulsywne decyzje i chowała się w cieniu innych. Teraz widzimy jej dojrzalszą, silniejszą wersję - kobietę, która stawia czoła swoim demonom, nawet jeśli droga do tego jest kręta i bolesna. Jej determinacja, by odzyskać kontrolę nad swoim życiem, inspiruje, a chęć niesienia pomocy innym jest naprawde? godna podziwu. 

 

,,Po grudniu" to opowieść o drugich szansach, walce z nałogami i próbie odnalezienia siebie w trudnych okolicznościach. Są momenty, które bolą - jak uzależnienie Jacka, jego niechęć do pomocy i psychiczna przemoc, która wisi w powietrzu. To książka, która pokazuje, że miłość nie zawsze wystarcza. Trzeba czegoś więcej, by przetrwać w świecie pełnym przeciwności.

 

Jeśli kochaliście "Przed grudniem", przygotujcie się na jeszcze większy emocjonalny rollercoaster. Joana Marcús nie boi się wciągnąć czytelnika w świat pełen chaosu, ale też piękna i nadziei. Bo nawet po najciemniejszej zimie zawsze przychodzi wiosna.

 

Polecam tę książkę każdemu, kto szuka opowieści, która chwyta za serce, zmusza do refleksji i zostaje z nami na długo. Ale uwaga: nie jest to łatwa lektura. "Po grudniu" wywołuje emocje - od frustracji po współczucie - ale właśnie dlatego warto po nią sięgnąć. Serdecznie polecam!

Link do opinii

,,trzeba wybierać swoje bitwy, nie walczyć we wszystkich."

 

Po tym, jak zakończył się pierwszy tom serii ,,Miesiące u Twojego boku" od razu zaczęłam drugą odsłonę tej historii ,,Po grudniu". Byłam tak zła na Jennifer, że w ogóle nie było mi jej żal, gdy teraz widziałam ją w rozterce i rozpaczy. Nie będę rozpisywać się o fabule, bo zbyt dużo musiałaby, z niej ujawnić. Napiszę tylko tyle, co ujawnia blurb, w którym wspomniane zostało, że Ross i Jenny się rozstali, a było to rok temu. Dla niego był to trudny czas, gdyż tak jak ja, nie rozumiał, dlaczego stało się to, co się stało.

Jennifer stara się pokonać kryzys, jaki zresztą sama wywołała, ale wydaje się być bardziej dojrzała i na nowo układa swoje życie. Postanawia być inną osobą, niż do tej pory, a jej głównym celem staje się ukończenie studiów i praca nad sobą. To jednak wiąże się z powrotem do miejsca, z którego wyjechała przed grudniem ubiegłego roku. A to z kolei oznacza zderzenie się z konsekwencjami huraganu, który sama wywołała. Teraz jest czas po grudniu, ale po upływie ponad 365 dni, odkąd widziała się z przyjaciółkami i Rossem.

Czytanie o perypetiach Rossa i Jenny w książce ,,Przed grudniem", dało mi dużo wrażeń emocjonalnych, ale teraz one towarzyszą jeszcze bardziej wzmocnione. Dochodzi do tego złość na główną bohaterkę, która ,,liże" rany, które sama sobie zadała, a teraz po prostu zbiera tego skutki. Chodzi oczywiście o rany duszy, poczucie winy, zadała ukochanej osobie emocjonalne ciosy prosto w serce.

Powieść ,,Po grudniu" jest bardziej emocjonalna od pierwszego tomu, dramatyczniejsza, ale dzięki temu dynamiczniejsza w swojej akcji. Wciągnęła mnie od pierwszej strony i nie wiało nudą w żadnym momencie. To opowieść przede wszystkim o miłości, która potrafi wiele zmienić, o ile jest szczera i prawdziwa. Pokazuje siłę miłości, która odradza się na nowo, pokonuje przeszkody, wydobywa na powierzchnię najlepsze wartości i cechy osobowości, ale też motywuje do zmian postępowania, dodaje siły do walki o siebie.

Autorka uświadamia, że trzeba zrobić pierwszy krok, który czasami musi być dokonany wstecz, by można było ruszyć do przodu. Tym samym pokazuje, że chcąc coś zmienić w życiu, należy zacząć od siebie. Jest to zatem także opowieść o rozliczaniu swojej przeszłości, wybaczaniu, nie poddawaniu się przeszkodom, walce o siebie i serce ukochanej osoby, sklejaniu na nowo tego, co zostało zniszczone.

Zarówno powieść ,,Przed grudniem", jak i ,,Po grudniu" są uniwersalnymi historiami, które poruszają wiele trudnych tematów. To seria, w której śledzimy transformację postaci, nie tylko pierwszoplanowych, ale też drugoplanowych. Każda z nich jest niesamowitą osobowością, a ich wzajemne relacje wzbudzają poczucie przyjacielskiej więzi. Chodzi mi głównie o przyjaciół, Jenny, którzy są siłą wspierającą ją w jej działaniach. Na szczególną uwagę zasługuje transformacja głównej bohaterki, która toczy wewnętrzną walkę, której jesteśmy świadkami. Jej przemyślenia, reakcje i emocje zostały świetnie nakreślone, więc wyraźnie może wniknąć w jej dylematy toczące się między sercem, a rozumem. Postacie drugoplanowe także są wyraziste, dodające całości głębi i kolorytu swoimi reakcjami na to, co się dzieje między nimi i Jenny.

,,Jeden obraz znaczy więcej, niż tysiąc słów."

Autorka wplata w jej fabułę kilka wątków, mimo że narracja jest jednostronna, nadal z punktu widzenia Jennifer. Porusza między innymi problem depresji i uzależnień, toksyczności relacji, odpowiedzialności za swoje decyzje. Na przykładzie Jenny zwraca uwagę, że nic nie dzieje się w życiu bez przyczyny. Jeżeli wywołaliśmy burzę, to zbieramy jej konsekwencje.

Joana Marcús nie bez przyczyny zrobiła furorę na Wattpadzie swoją powieścią i w tej chwili jest jedną z tych hiszpańskich pisarek, których książki sprzedają się niemal od razu. To nie tylko zasługa stylu, ale też uniwersalnych historii, które wprawdzie kierowane są do młodych czytelników, ale z równym zainteresowaniem czytane są przez osoby w bardziej dojrzałym wieku.

Autorka potrafi z dojrzałością podejść do tematów trudnych, które przeżywamy namacalnie, gdy opowiada o różnych relacjach, także tych toksycznych. Porusza też zagadnienia dotyczące uzależnień, depresji, przemocy emocjonalnej i fizycznej, ale też rozpoznania, czego tak naprawdę bohaterowie pragną, co jest dla nich dobre.

Na amazon.com można zobaczyć, że w tej serii są jeszcze dwa kolejne tomy, więc będę z niecierpliwością oczekiwać na polskie wydania książek" Tres Meses" i ,,Las luces de febrero".  Jestem ciekawa, co jeszcze wymyśliła autorka, by uatrakcyjnić tę historię, bo po przeczytaniu ,,Po grudniu", wydaje się, że wszystkie elementy układanki są na swoim miejscu.

 

Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Zysk i S-ka

 

Link do opinii
Inne książki autora
Przed grudniem
Joana Marcús0
Okładka ksiązki - Przed grudniem

Historia miłości i namiętności... z odliczaniem wstecz. Wszystko rozegra się przed grudniem. Dla Jenny Brown rozpoczęcie studiów oznacza wyjazd z domu...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy