Kontynuacja Obsesji autorstwa Katarzyny Bereniki Miszczuk.
Lato w Warszawie, pomimo leniwej, wakacyjnej atmosfery, obfituje w serię dziwnych samobójstw. Lekarz medycyny sądowej Marek Zadrożny zaczyna przyglądać się kolejnym przypadkom. Wbrew opinii policji samobójstwa wydają mu się podejrzane. Na palcu jednej z ofiar znajduje kawałek czerwonej nitki. Podobny wyciąga z kieszeni innego zmarłego. Nikt jednak nie wierzy w jego teorie, a on sam zaczyna zastanawiać się, czy ma paranoję.
Tymczasem Joanna Skoczek, wygadana lekarka psychiatrii, wraca do stolicy po urlopie. Wciąż usiłuje otrząsnąć się po tym, jak ledwie uniknęła śmierci z rąk tajemniczego wielbiciela. A może to także tylko paranoja?
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Data wydania: 2018-10-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Czyta:
Recenzja „Paranoja”
Myślicie że gdybyście pracowali w służbach śledczych umieli byście wychwycić najmniejszy szczegół? Tak drobny że cała reszta uważała by to za niezwiązany ze sprawą zbieg okoliczności? Obstawiali byście przy swoim czy zgodzili się z resztą? Co jeżeli wasze podejrzenia to tylko paranoja?
„-I dlaczego jest czerwona? –drążył lekarz. –Czerwona nitka nie jest przypadkiem jakimś symbolem?...”
„Paranoja” to kontynuacja „Obsesji”. Drugi tom cyklu „W lekarskim fartuchu” został wydany w 2018r. a autorem książki jest Katarzyna Berenika Miszczuk. Z wykształcenia lekarka, pisze książki o różnej tematyce. Można wśród jej prac znaleźć zarówno fantastykę jak i science fiction, thriller czy kryminał. Największe uznanie zdobyła serią książek „diabelsko-anielską”. Inne z jej powieści to np. „Szeptucha”, „Przesilenie” czy „Jaga”. „Paranoja” To jedna z wielu propozycji twórczości autorki.
Marek Zadrożny jest samotnym, ponad trzydziestoletnim, cenionym lekarzem medycyny sądowej. Po ostatnim sukcesie jest o nim dość głośno, ale mężczyzna mimo zainteresowania płci przeciwnej nie może znaleźć sobie partnerki. Skupia się więc na pracy, to w niej jest najlepszy. Gdy pewnego dnia na miejscu zbrodni bada zwłoki na palcu ofiary znajduje czerwony sznurek. Jest przekonany że to coś znaczy, niestety dla całej reszty śledczych to nieistotny drobiazg. Marek odpuszcza, ale gdy w kieszeni kolejnej z ofiar znajduje podobny sznurek, zaczyna się zastanawiać czy nie ma paranoi. W tym czasie do miasta wraca Joanna Skoczek, kobieta jest lekarką psychiatrii. Wzięła przymusowy urlop tuż po tym jak ledwo uniknęła śmierci z rąk tajemniczego wielbiciela. Niestety urlop nie do końca pomógł, Joanna dalej próbuje się otrząsnąć po tragedii, a może też ma paranoje?
Książka „Paranoja” czytałam jako pierwszą z cyklu. Nie czuje jednak żeby brakowało mi jakiś informacji. Gdybym nie znalazła informacji że to druga część podejrzewam że bym tego nawet nie wyczuła. Książka mimo że momentami lekko nudzi, nadrabia jednak szybko rozwijającą się akcją dzięki czemu historia znów nabiera kolorów. Na pewno sięgnę po pierwszą cześć Cyklu aby przekonać się jak wyglądała ostatnia sprawa lekarza.
"Paranoja" to druga część cyklu "W lekarskim fartuchu". Bohaterami książki są te same postaci, które poznaliśmy wcześniej. Tym razem autorka bardziej skupiła się na osobie Marka Zadrożnego - lekarza medycyny sądowej i jego przyjaciela - komisarza Sebastiana Pola. Obaj mają do rozwikłania kolejną zagadką seryjnego mordercy. Joanna Skoczek - psychiatra, która w "Obsesji" była główną bohaterką też tu jest, jednak jest jej tu odrobinę mniej. Ucieszyło mnie to, bo trochę irytowała mnie ta osoba.
"Paranoja" jest lekkim kryminałem z odrobiną romansu i nutą humoru. Bawiły mnie przekomarzania się głównych bohaterów. Fajnie też czytało mi się ich szczere męskie rozmowy. Powieść czyta się dobrze, napisana jest lekko i przyjemnie. Bardziej mnie zainteresowała niż poprzednia część tej serii. Niestety zabrakło mi tu większej charakterności bohaterów, wartkiej akcji i dreszczyku emocji. Jeśli liczycie na wciągający i przerażający kryminał, to raczej się zawidziecie. To historia dla niewymagających, lubiących sympatyczne i przyjemne historie. Ja jestem zwolenniczką mocniejszych i bardziej emocjonujących opowieści.
Moje kolejne spotkanie z twórczością Katarzyny Bereniki Miszczuk i kolejne bardzo udane. Zaczynam myśleć, że każda książka napisana przez autorkę trafi w mój czytelniczy gust. Aczkolwiek patrząc na oceny Jej powieści na różnych portalach, stwierdzam, że nie jestem odosobniona, bo autorka podbija serca kolejnych czytelników.
Paranoja to drugi zaraz po Obsesji tom cyklu zatytułowanego W lekarskim fartuchu z Markiem Zadrożnym i Joanną Skoczek w rolach głównych. W moim odczuciu powieść przeważyła nieco na stronę romansu niż thrillera, niemniej nie przeszkadzało mi to, bo z czystą przyjemnością śledziłam perypetie bohaterów i bardzo szybko się z nimi zżyłam. Joanna, będąca w Obsesji na pierwszym planie, dzięki której można było bliżej poznać zawód, jaki wykonuje – lekarz psychiatrii – tutaj została nieco zepchnięta na boczny tor. A wszystko za sprawą doktora Marka Zadrożnego, lekarza medycyny sądowej, którego postać nieco zilustrowała zagadnienia wykonywanego przez niego zawodu.
Uważam, że autorka bawi się słowem, w dialogach przemyca sporo humoru i sarkazmu, rozładowując tym samym emocje i co osobiście bardzo lubię w książkach. Ponadto bohaterowie i ich charakterystyka zostali bardziej rozbudowani. Moim zdaniem wątek dochodzeniowy nadaje powieści realistycznego wymiaru, a niektóre momenty zaskakują.Może nie jest to wybitne dzieło, ale z pewnością książka, przy której można spędzić kilka przyjemnych chwil i potraktować ją jako odskocznię od tego, co widzimy na co dzień. Jeżeli miałabym wybrać, która, Paranoja czy Obsesja, jest lepszą powieścią, nie potrafiłabym udzielić odpowiedzi na to pytanie. Moim zdaniem plasują się one na równej pozycji.
Mnie osobiście autorka nie zawiodła, bo Paranoja dostarczyła mi mnóstwo pozytywnych wrażeń podczas czytania. Czekam na ciąg dalszy, z racji tego, że mieliśmy już obsesję i paranoję, to zastanawiam się tylko, jakie zaburzenie tym razem autorka weźmie pod lupę? Polecam.
W zakładzie Medycyny Sądowej przy ul. Oczki w Warszawie, prowadzący sekcję -Marek Zadrożny , lekarz medycyny sądowej , ma wątpliwości co do przyczyny śmierci wyglądających na pierwsz żur jak samobójstwo.
Janina Nowak kobieta 87 letnią znaleziona w domu w stanie częściowego rozkładu.Na skórze brzucha ma liczne ślady po starych wkłuciach. Brak widocznych cech celowego uszkodzenia powłok przez osoby trzecie. Ma ona wokół prawego palca serdecznego zawiązany kawałek czerwonej włóczki.
Druga projektantka Iwona Pasnysz ,kobieta 40 rat.przyczyną jej zgonu było zagardlenie przez powieszenie. Plamy opadowr obecne na tylnej powierzchni ud oraz na pośladkach. Włosy denatki związane za pomacą kawałka czerwonej włóczki.
Trzecia osoba, mężczyzna N.N,śmiertelnie zatrute metanolem . Ma guzik obowiązany czerwoną włóczką.
Jak zwyke świetna. Ciekawi bohaterowie, intrygujaca kryminalna zagatka. Miło było odiwdzić znanych sobie bohatreów poznanych w Obsesji.
Druga część wspaniałej serii o lekarzu od trupów ;) i pani psycholog.
Świetny kryminał
Kompletnie nie pamiętałam pierwszej części serii, kiedy zaczęłam czytać "Paranoję" i niestety niewiele mi się poprzypominało w trakcie jej lektury, więc summa summarum czułam się jakbym zaczynała serię od drugiego tomu. Nie wiem, na ile to dobrze, ale wiem, że trochę się wynudziłam przy tej książce.
Klimatu właściwie nie było, więc na miano thrillera już nie zasługuje, ciężko też patrzeć na to, jak na kryminał. Sporo dzieje się w tle i czytelnik nie ma tak cenionego wrażenia uczestnictwa w fabule powieści. A sam pomysł na wykreowanie antybohatera wydał mi się mocno naciągany (zwłaszcza jak w swoim częściowo filmowym postrzeganiu świata obsadziłam w jego roli Krzysztofa Ibisza ;-P) zaś jego motywacje wyglądały jakby autorka wymyślała je na siłę.
Cóż, nie powiem, żebym była bardzo zachwycona tą książką jako kryminałem, ale wątki obyczajowe nadrabiają te straty. Nawet jeśli coś w intrygach nie idzie, to wiem, że kreacja psychologiczna głównych bohaterów zmierza w dobrym kierunku. I oby tak dalej. Panią Kasię bardzo cenię i liczę, że jeszcze niejeden raz nas zaskoczy.
O ile "Obsesja" utrzymywała jeszcze mroczny klimat, to tutaj wszystko się posypało...
Za dużo śmieszków, żarcików, romansów, a za mało faktycznego kryminału. W pierwszej części Joanna wydawała się mieć jeszcze jakiś intelekt. Jasne - była infantylna, zapatrzona w siebie i mocno naiwna, ale jednak miała jeszcze coś do powiedzenia. Tu dostajemy dziewczynę z wyżej wymienionymi cechami pomnożonymi razy 2, z dodaną traumą po wydarzeniach z poprzedniego tomu, ale pozbawioną zupełnie jakiegokolwiek intelektu... Ta kobieta nie miała w tej części zupełnie nic 'mądrego' do powiedzenia.
Marek... W pierwszym tomie, intrygujący, charyzmatyczny babiarz, a teraz? Wiecznie poobijany śmieszek... Żartował nawet w mocno nieodpowiednich sytuacjach.
Sebastian? Dalej jest taką samą mimozą jaką był, ale od razu widać, że autorka będzie go swatała z Natalią w kolejnym tomie.
Jak już pisałam - za dużo tu romansu, a za mało akcji. Co więcej - samo zakończenie jest taaaaaaaak bardzo wymuszone, że bardziej się chyba nie dało... No i to jeszcze takie 'niepełne' zakończenie.
Oj, no coś tu po prostu nie wyszło :( Faktycznie, zgadzam się z częścią wcześniejszych opinii i recenzji z jakimi już się zetknęłam - kryminały to coś co Pani Kasi za bardzo nie wychodzi...
Najbardziej wyczekiwana książka tej wiosny – "Przesilenie", czyli ostatnia część bestsellerowego cyklu "Kwiat paproci" Katarzyny Bereniki Miszczuk...
Wiktoria Biankowska, była diablica i niedoszła anielica po raz trzeci wpada w kłopoty. Przypadkowo trafia do Tartaru, tuż po ujrzeniu białego krzyżyka...
Przeczytane:2020-09-13,
"Paranoja" Katarzyny Bereniki Miszczuk to drugi tom z cyklu "W lekarskim fartuchu".
Książka należy do gatunku kryminału, sensacji, thrillera.
Powieść jest kontynuacją "Obsesji" i jest po prostu tak samo jak poprzednia część napisana rewelacyjnie. Wciąga od pierwszych stron.
O czym jest "Paranoja"?
Lato w Warszawie obfituje w serię dziwnych samobójstw. Lekarz medycyny sądowej Marek Zadrożny zaczyba przyglądać się kolejnym przypadkom. Wbrew opinii policji samobójstwa wydają mu się podejrzane. Nikt jednak nie wierzy w jego teorie. Czy czerwone nitki znalezione na ciele ofiar są przypadkowe a Marek ma paranoję ? Tymczasem Joanna Skoczek wraca do stolicy po urlopie. Wciąż usiłuje pozbierać się po tym jak ledwie uniknęła śmierci z rąk tajemniczego wielbiciela.
Muszę przyznać, że nie tego się spodziewałam po tych książkach i jestem mile zaskoczona.
Autorkę znam już z poprzednicj jej książek dlatego tym bardziej mogę polecić tę powieść oraz inne dzieła tej autorki.