Pacjent

Ocena: 4.6 (10 głosów)
"Nie jestem ani terrorystą, ani szaleńcem, ani mordercą. Po prostu jestem ojcem... A oto moja historia”.

Ceniony neurochirurg David Evans dostaje makabryczne ultimatum: jeżeli jego następny pacjent przeżyje operację, córeczka lekarza zginie z rąk psychopaty.

Kiedy doktor Evans odkrywa, że pacjentem, który musi umrzeć, jest nie kto inny jak prezydent Stanów Zjednoczonych, rozpoczyna się rozpaczliwe odliczanie.

Juan Gómez-Jurado z typową dla siebie maestrią utkał intrygę, od której nie można się oderwać. Pacjent to pasjonująca opowieść o niemożliwym do rozwikłania dylemacie moralnym, który może wpłynąć na dzieje świata.

„Dzięki Pacjentowi Gómez-Jurado ponownie udowadnia, że jego domeną jest thriller”. ABC „Wartka opowieść o 63 godzinach pełnych moralnych rozterek”. El Mundo „Poruszająca, obłędna, wspaniała”. RNE „Nie ma lepszej sali kinowej niż strony Pacjenta”. MasLeer Premiera 13.01.2016

Informacje dodatkowe o Pacjent:

Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2016-02-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788379995479
Liczba stron: 460

więcej

Kup książkę Pacjent

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pacjent - opinie o książce

Avatar użytkownika - kingaz86
kingaz86
Przeczytane:2017-06-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 w 2017 :),
Ceniony neurochirurg David Evans zostaje postawiony w potwornej sytuacji: jeżeli jego następny pacjent przeżyje operację, jego córeczka Julia zginie z rąk psychopaty. Kiedy doktor Evans odkrywa, że pacjentem, który musi umrzeć, aby jego córka przeżyła, jest nie kto inny jak prezydent Stanów Zjednoczonych, rozpoczyna się rozpaczliwe odliczanie. Juan Gómez-Jurado z typową dla siebie maestrią utkał intrygę, która bezpowrotnie chwyta czytelnika. Pacjent to pasjonująca i poruszająca powieść rozgrywająca się wciągu 63 gorączkowych godzin, która nie daje czytelnikowi odetchnąć i która przedstawia niemożliwy do rozwikłania dylemat moralny, mogący wpłynąć na dzieje świata.
Link do opinii
Avatar użytkownika - bambi12
bambi12
Przeczytane:2016-05-07, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

Minęło prawie pięć miesięcy od momentu gdy czytałam ostatnio thriller. Pewnie zastanawiacie się co zaintrygowało mnie w tej pozycji, że zdecydowałam się po nią sięgnąć. Nie będę ukrywać - lubię czytać thrillery medyczne. Był taki okres w moim życiu, że "połykałam" książki napisane przez Robina Cooka, Michaela Palmera, Tess Gerritsen, Kena McClure'a czy Petera Clementa. Zatem już się pewnie domyślacie dlaczego zasiadłam do lektury "Pacjenta". Już sam tytuł i okładka przyciągnęły mój wzrok podczas gdy przeglądałam pod koniec stycznia nowości wydawnicze. A gdy przeczytałam opis na tylnej okładce (neurochirurg, ultimatum, dylemat moralny, psychopata) - przepadłam. Nie byłam w stanie przejść obok tej pozycji obojętnie...

Od pierwszej strony lektura angażuje. Utrzymuje bardzo szybkie tempo. Jesteśmy cały czas na krawędzi. Historia została podzielona na rozdziały, które "odliczają" ile jeszcze godzin pozostało z wyznaczonego czasu. Nie jest to jednak thriller medyczny. Nie da się nie zauważyć, że Juan Gómez-Jurado próbował tu podążyć ścieżką naznaczoną raczej przez Fredericka Forsytha, Johna le Carré lub Roberta Ludluma. Jednak wyszła powieść bardziej podobna do tych autorstwa Dana Browna. Od samego początku można się domyślić jaką decyzję podjął główny bohater, ale nie wiemy jak i dlaczego znalazł się w miejscu, gdzie obecnie przebywa. Trochę zaskoczyło mnie to, że autor umiejscowił akcję w Stanach Zjednoczonych. W zasadzie to uniwersalna historia, która mogłaby się wydarzyć w każdym kraju. Dlaczego autor nie zdecydował się zatem na Hiszpanię? (swoją ojczyznę). Fabuła jest chwilami tak niepokojąca, że konieczna jest niejednokrotna przerwa w lekturze. Pomimo szalonego tempa autor pozwala poznać też przeszłość bohatera, dlatego wiele razy cofamy się w czasie. Warto dodać, że opisane tu operacje są tak szczegółowo przedstawione, że zaczęłam się zastanawiać czy pisarz brał kiedykolwiek udział w podobnych?

Zarówno bohaterowie główni i drugoplanowi sprawiają wrażenie postaci realnych. Mocnym punktem tej historii jest kreacja doktora Evansa. Autor poddał tu wnikliwej analizie motywacje jego postępowania. Bacznie przyjrzał się także jego słabościom i licznym wątpliwościom pojawiającym się podczas podejmowania jakże trudnych decyzji. Jednak główny bohater bywa także momentami trochę arogancki, co może nieco zdenerwować. Trzeba podkreślić, że autor zdecydował się zaprezentować tu również bardzo silną i odważną postać kobiecą. Tak. To prawie superbohaterka. Dawno już nie spotkałam na kartach powieści takiej kobiety. Warto też zaznaczyć, że Juan Gómez-Jurado daje tu wystarczająco dużo wskazówek, aby czytelnik mógł ukształtować swoją opinię na temat antybohatera - psychopaty. Nazwisko jakie mu nadał (White) można różnie odczytywać. Na koniec dodam, że wspomina się tu jeszcze o Prezydencie Stanów Zjednoczonych, który okazuje się epicentrum tej historii.

Rozdziały opowiedziane w trzeciej osobie przeplatają się tu z tymi ukazanymi z perspektywy narratora wszechwiedzącego (narracja pierwszoosobowa). Nie ma jednak problemu z ich rozróżnieniem, ponieważ zastosowano inny krój czcionki. Wielkie poczucie rytmu i struktury spajają historię. Nawet zaskakujące ale wiarygodne skręty narracyjne nie są w stanie zmienić raz obranego celu. Język jakim posłużył się tu Juan Gómez-Jurado jest prosty i przystępny. Niekiedy nawet potoczny. Ważne jest także to, że użyte tu słownictwo medyczne jest jasne nawet dla osób, które nie mają nic wspólnego ze światem medycyny. Duża ilość dialogów znacznie przyspiesza tempo czytania. Momentami lektura jest nawet zabawna mimo że porusza trudną tematykę. Najbardziej zaskakujące jest to, że po zakończeniu tej książki zdałam sobie sprawę, że cała historia rozegrała się w czasie krótszym niż 3 dni. Tak wiele się tu wydarzyło, że aż trudno w to uwierzyć. Niestety zakończenie jest mało prawdopodobny i to trochę psuje odbiór całości...

Link do opinii
Avatar użytkownika - malczes88
malczes88
Przeczytane:2016-03-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Głównym bohaterem powieści jest David Evans. David rok wcześniej przeżył ogromną tragedię, gdy jego ukochana żona popełniła samobójstwo. Od tej pory z mężczyzny szczęśliwego, dowcipnego, uchodzącego za duszę towarzystwa, stał się człowiekiem smutnym, nerwowym i nieprzyjemnym dla ludzi, z którymi przyszło mu pracować. Większość czasu spędza w pracy, córeczkę pozostawiając pod opieką coraz to nowej opiekunki. Mimo to, David jest dobrym, kochającym ojcem a córka świata poza nim nie widzi. Mają teraz tylko siebie, gdyż rodzina żony obwinia go za to, co się stało. W pacy też nie ma łatwo. Jest neurochirurgiem i to jednym z najlepszych. Był lubiany, podobnie jak jego żona, która pracowała w tym samym szpitalu jako anestezjolog. Teraz każdy schodzi mu z drogi a w rozmowie z Davidem waży każde słowo. Pewnego zwyczajnego dnia David wraca z pracy i zastaje pusty dom. Nie ma opiekunki, nie ma jego córeczki. Zniknęły wszystkie rzeczy ukraińskiej opiekunki. Z domu nic nie zginęło. Spanikowany mężczyzna jedzie do domu teściów, mając nadzieję, że tam znajdzie córkę. Niestety, wizyta kończy się kłótnią z teściem a David znów jest w punkcie wyjścia. Do czasu, kiedy na jego komórkę przychodzi zdjęcie przedstawiające jego córeczkę. Poobijaną, przerażoną, uwięzioną w ciasnym pomieszczeniu. Porywacz nie chce pieniędzy. Stawką jest życie pacjenta, którego lekarz ma operować za trzy dni. Całą historię poznajemy głównie za sprawą Davida, który siedząc w więzieniu opowiada nam swoją historię. Poznajemy 63 godziny rozpaczy, rozterek i kombinowania, jak przechytrzyć porywacza. Szanse są znikome, gdyż pan White okazuje się mordercą na zlecenie, który działa w nietypowy sposób. Nigdy nikogo nie zabił własnymi rękoma. On sprawia, że ludzie sami się zabijają albo mordują kogoś innego. To bardzo sprawny manipulant, człowiek bezwzględny i przez lata doskonalący swoje rzemiosło. To psychopata czerpiący niewysłowioną rozkosz z obserwowania ludzkich zmagań ze słabościami, potrafiący zmusić każdego, by robił rzeczy o jakich mu się nie śniło. White to człowiek z koszmaru. Obserwuje ofiarę w każdej sekundzie, ma całkowitą kontrolę nad telefonami, kamerami, nad ich mózgiem. Nikt nie wie jak wygląda ani kim jest. Jeszcze nigdy nie odniósł porażki. Teraz dostał zlecenie, które ma uwiecznić jego karierę a David stanowi dla niego nie lada wyzwanie. Lekarz, który przysięgał ratować, ma zabić. Człowiek prawy, nieprzekupny, solidny w każdym calu. Wydaje się, że łatwo rozgryźć jego sposób myślenia, lecz pan White niejeden raz będzie zaskoczony. Powieść mnie totalnie wciągnęła od pierwszej do ostatniej strony. Jest świetnie napisana, napięcie wzrasta wraz z liczbą przeczytanych kartek, nie pozwalając się od książki oderwać. Niby oklepana fabuła. Porwane dziecko, ojciec próbujący je odzyskać. Nic bardziej mylnego. Owszem, wszystko kręci się wokół porwania, lecz sposób, w jaki autor przedstawia tę historię jest rewelacyjny. Przede wszystkim postać Davida jest świetnie wykreowana. Poraniony mężczyzna, kochający ojciec, genialny lekarz. Bardzo sympatyczna, niewywyższająca się osoba, z ogromnym poczuciem humoru, która w trakcie opowieści niejednokrotnie śmieje się sama z siebie. Postać psychopaty, opisy jego działań i tego, co już zdążył zrobić, przerażają. Manipulacja mózgiem zawsze na mnie działa. W połączeniu z manipulowaniem mediami czuję się bardzo usatysfakcjonowana. Do tej dwójki dochodzi jeszcze postać Kate, szwagierki Davida, z którą od śmierci żony nie utrzymywał kontaktu, a która stała się jedyną osobą, jaką mógł poprosić o pomoc. Czy znamy siebie do końca? Czy wiemy do czego będziemy zdolni, gdy ktoś zagrozi naszym bliskim? Czy istnieją granice, których nie będziemy w stanie przekroczyć? "Pacjent" mnie pochłonął, oderwał od rzeczywistości i doprowadził do tego, że mąż chciał się ze mną rozwieść:) Zrobiłam pełen odlot na czas lektury.
Link do opinii

Dla mnie to przeciętna pozycja dlatego, że nie przepadam za długimi wywodami, przemyśleniami, analizowaniem każdej sytuacji i każdego słowa. To thriller psychologiczny, w którym za mało się dzieje. Brakuje mi zwrotów akcji, wzrostu napięcia. Pomysł na fabułę był super. Mnóstwo rozterek, kłopotów. I tu muszę przyznać, że gdybym została postawiona w sytuacji głównego bohatera postąpiłabym tak samo. Nie dziwię się jego postawie i nie życzę nikomu, żeby musiał sprawdzać swoją postawę w podobnej sytuacji.

Link do opinii

Dr David Evans wybitny neurochirurg próbuje dojść do siebie po śmierci żony. Kiedy toczony wyrzutami sumienia dotyczącymi okoliczności jej śmierci wraca do codzienności, ktoś porywa mu córkę... Jednocześnie ma do przeprowadzenia bardzo wymagający zabieg na równie wymagającym pacjencie.
W końcu odzywa się porywacz - sprawa jest prosta - doktor odzyska córkę, jeżeli jego pacjent nie przeżyje zabiegu...
Wydaje się proste?
Ale co z etyką?
I co z faktem, że jego pacjentem jest sam Prezydent Stanów Zjednoczonych?

Akcja jest szybka i choć fabuła nie jest bardzo oryginalna to w niczym to tej historii nie ujmuje. Czyta się bardzo szybko i dobrze. Zwroty do czytelnika sprawiają, że czujemy się częścią scenariusza.
Wszystko to sprawia, że po prostu musimy czytać dalej!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Paola35
Paola35
Przeczytane:2018-05-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 2018,
Avatar użytkownika - gosia_gosia16
gosia_gosia16
Przeczytane:2018-01-05, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Avatar użytkownika - IzaaK
IzaaK
Przeczytane:2017-04-20, Przeczytałam, Mam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy