Bestseller USA Today
Nie grają w jednej drużynie. A może jednak?
Jamie Canning nigdy nie potrafił zrozumieć, dlaczego stracił swojego najlepszego przyjaciela. Cztery lata temu jego dowcipny i łamiący wszelkie zasady współlokator nagle, bez słowa wyjaśnienia zerwał kontakt. No dobrze, być może podczas ostatniej nocy na obozie hokejowym, gdy mieli osiemnaście lat, sprawy zaszły trochę za daleko. Ale to przecież tylko wygłupy po pijaku! Nikt od tego nie umarł.
Ryan Wesley najbardziej żałuje tego, że namówił swojego bardzo hetero kumpla na zakład, który przesunął granice ich relacji. Teraz, gdy ich drużyny mają stanąć naprzeciwko siebie w krajowych mistrzostwach, Wes widzi szansę, żeby wreszcie przeprosić. Wystarcza jednak jedno spojrzenie na dawny obiekt westchnień, a bolesne wspomnienia wracają z pełną mocą.
Jamie długo czekał na odpowiedzi, ale zamiast nich zyskał jeszcze więcej pytań: czy jedna noc może zniszczyć przyjaźń? A sześć tygodni? Gdy Wes niespodziewanie pojawia się na obozie, by wspólnie trenować przez kolejne gorące lato, Jamie będzie miał okazję odkryć kilka rzeczy o swoim dawnym przyjacielu... i coś naprawdę ważnego o sobie.
Pochłonęłam tę powieść jednym tchem. Jest po prostu rewelacyjna!
Colleen Hoover
Elle Kennedy i Sarina Bowen, autorki bestsellerowych powieści, połączyły siły - i tak powstał On - pierwsza część nowej, gorącej serii.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2025-02-25
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Him
"Nie grają w jednej drużynie. A może jednak?" - to zdanie idealnie oddaje napięcie i emocje, które przewijają się przez całą książkę ,,On" autorstwa Sariny Bowen i Elle Kennedy. Ta powieść to coś więcej niż tylko romans - to pełna emocji historia o przyjaźni, pożądaniu, dojrzewaniu i odkrywaniu siebie w świecie, który nie zawsze pozwala być sobą.
Jamie i Wes to postacie, które od pierwszych stron przyciągnęły moją uwagę. Ich relacja - złożona, pełna niedopowiedzeń, dawnych ran i tęsknoty - wciąga niczym najlepszy mecz hokejowy, w którym stawką są nie punkty, a serca bohaterów. Jamie, który przez lata nie rozumiał, dlaczego jego najlepszy przyjaciel odciął się bez słowa, i Wes, który od lat nosi brzemię jednego wieczoru, który zmienił wszystko - razem tworzą historię, od której nie sposób się oderwać.
Dużym atutem książki jest dwutorowa narracja - wchodzimy do głowy obu bohaterów, co pozwoliło mi lepiej zrozumieć ich lęki, nadzieje i wewnętrzne konflikty. Wes to chłopak pewny swojej orientacji, który już dawno przestał się okłamywać, ale wciąż musi walczyć o swoje miejsce w świecie sportu, gdzie coming out może oznaczać koniec kariery. Jamie z kolei przechodzi proces odkrywania siebie - jego niepewność, pytania i momenty olśnień są przedstawione z ogromnym wyczuciem.
Bowen i Kennedy poruszają w ,,On" trudne tematy - od homofobii w środowisku sportowym, przez lęk przed odrzuceniem, aż po wewnętrzną walkę z samym sobą. Robią to jednak z taktem i dużym wyczuciem emocjonalnym. To książka, która nie moralizuje, ale daje przestrzeń na refleksję.
W tle tej relacji pulsuje świat hokeja - nie tylko jako sportowego tła, ale też metafory walki, dyscypliny i presji. A między tym wszystkim jest też miejsce na namiętność - sceny erotyczne są odważne, ale napisane z klasą, budują napięcie, nie sprowadzając historii do prostego romansu.
Chemia między bohaterami jest elektryzująca - pełna napięcia, ale też czułości i wzajemnego zrozumienia. Ich powolne zbliżenie, rozmowy, niewinne gesty i te bardziej odważne momenty sprawiają, że trudno nie kibicować im do samego końca.
,,On" to opowieść, która zostanie w mojej pamięci - nie tylko dlatego, że jest "bardzo gorąca", ale przede wszystkim dlatego, że mówi o prawdziwych emocjach i o potrzebie akceptacji. To historia dla każdego, kto kiedykolwiek bał się być sobą, ale też dla tych, którzy kochają dobre książki z sercem i pazurem.
,,więzy krwi nie mają żadnego znaczenia.
Trzeba otaczać się ludźmi, którzy cię kochają,
i to oni stają się twoją rodziną."
Nazwisko Elle Kennedy działa na mnie jak magnes, gdy widzę jakąś jej książkę. Zawsze, jak tylko mam możliwość, biorę w ciemno każdą powieść, która wyszła spod pióra tej pisarki, odkąd poznałam serię ,,Off-Campus" i ,,Avalon Bay". I jak dotąd, nigdy się nie zawiodłam, więc widząc książkę o krótkim tytule ,,On", bez wahania po nią sięgnęłam. Jednak ta powieść nie jest jej samodzielnym dziełem, bo została napisana wraz z panią Sariną Bowen znaną ze zmysłowych, nietypowych, wzbudzających niepokój historii. Byłam zatem ciekawa efektów połączeń dwóch pisarskich talentów.
,,On" to pierwsza część trylogii, w której poznajemy Jamie'go Canninga i Ryan'a Wesley'a, którzy kiedyś byli najlepszymi kumplami. Cztery lata temu na obozie hokejowym doszło między nimi do zdarzenia, po którym ich przyjaźń nagle się skończyła. Jamie do dziś nie wie, dlaczego tak się stało. Mieli wówczas po osiemnaście lat, mnóstwo pomysłów, często zwariowanych i żaden z nich nie przypuszczał, że ich relacja tak nagle się skończy. Dosyć szybko dowiadujemy się, dlaczego tak się stało, gdyż narracja jest naprzemienna, więc poznajemy wersję wydarzeń z dwóch perspektyw. To pozwala nam nie tylko lepiej zrozumieć emocje i motywacje bohaterów, ale również skutecznie buduje napięcie, ukazując zderzenie ich odmiennych punktów widzenia w istotnych momentach historii.
Dawni przyjaciele spotykają się ponownie podczas rozgrywek hokejowych, grając w przeciwnych drużynach. Wes dostrzega w tym zbiegu okoliczności szansę na wyjaśnienie wydarzeń sprzed kilku lat oraz na przeproszenie Jamiego. Decyduje się zrobić to w zabawny sposób, nawiązując do dawnych zwyczajów, które kiedyś ich łączyły. Ich drogi krzyżują się ponownie na obozie hokejowym w Lake Placid. Tam zaczynają odkrywać siebie na nowo, wyjaśniają nurtujące ich pytania i stopniowo odsłaniają uczucia, których wcześniej u siebie nie dostrzegali.
Oryginalna wersja tej książki otrzymała nagrodę RITA przyznaną przez Romance Writers of America za najlepszy współczesny romans, oraz nominację do nagrody Goodreads Choice Award za romans w 2015 roku. Nic dziwnego, gdyż została ona bardzo dobrze napisana, wypełniona wieloma emocjami, nietypowym rozwojem wydarzeń i zwrotami akcji. W anglojęzycznym wydaniu ukazały się już kolejne części, zatytułowane ,,Us" i ,,Epic."
Duet pisarski Bowen-Kennedy sprawdził się idealnie. Styl autorek angażuje od pierwszych stron, wciągając w kolejne wydarzenia, które następują po sobie płynnie i dynamicznie. Panie opowiadają o trudnych i kontrowersyjnych zagadnieniach w lekki sposób, zabarwiony zmysłowością, namiętnością, humorem i nieoczywistym poprowadzeniem kolejnych epizodów. Jednym z głównych wątków jest seksualność człowieka, a w tym przypadku homoseksualność, która stanowi przewodni temat powieści. Poruszają też kwestię akceptacji takiej odmienności przez środowisko, rodzinę, ale przede wszystkim przez samego siebie.
Współpraca obu autorek zaowocowała ujmującą, niezwykle erotyczną historią o poszukiwaniu własnej tożsamości i odkrywaniu swoich pragnień - nie tylko w sferze marzeń, ale także w relacjach międzyludzkich. Opisują niezwykle barwnie i żywiołowo stany emocjonalne bohaterów, pokazując ich walkę z samym sobą, ale też świetnie obrazują szczególną więź, która z przyjacielskiej przemienia się w głębsze uczucie.
Historia w piękny i delikatny sposób opisuje ewolucję relacji między bohaterami, która podąża od niepewności i obaw, po akceptację i odkrycie prawdziwych uczuć. Jest to zatem opowieść o odwadze podążania wspólną drogą, wyrażanie swojej prawdziwej natury i cieszenia się z bycia ze sobą, mimo, że nie zawsze ich związek jest akceptowany.
Powieść ,,On" to historia, która pod kątem gatunku literackiego, reprezentuje współczesne romanse wpisujące się w nurt romansów LGBT, które poruszają dylematy ludzi próbujących odnaleźć się w swoim środowisku i rozpoznać, kim naprawdę są. I tak jak bywa w życiu, jedni akceptują inność drugiego człowieka, a inni mają z tym problem.
Sposób opisywania stanów emocjonalnych i mentalnych bohaterów nie pozostawia obojętnym na wydarzenia. Pisarki wspaniale łączą w wyważony i harmonijny sposób łączą humor, zmysłowość i głębię emocji. Potrafią pisać o nieszablonowych uczuciach bez zahamowań i pruderii, wykazując się w tym temacie subtelnością i umiejętnością sugestywnego przekazywania emocji. Pokazują, że miłość jest czymś, co wymyka się definicjom i klasyfikacjom. Nie liczy się nic, poza tym, co łączy dwoje ludzi.
Historia Jamiego i Wesleya to nie tylko opowieść o odkrywaniu tożsamości, ale także o odwadze bycia sobą w obliczu społecznych oczekiwań i własnych obaw. To relacja, pełna pasji i wzajemnego szacunku, ukazuje, jak głęboka więź potrafi zmienić życie człowieka i nadać mu nowy sens. Ich historia angażuje emocjonalnie, przekracza utarte granice i schematy, skłaniając przy tym do refleksji nad tożsamością z którą się definiujemy i miłością, która nie zna granic. To czyni z powieści ,,On" nie tylko lekką lekturę, ale też opowieść, która zostaje w umysłach na dłużej. Ja z chęcią sięgnę po drugi tom, jak tylko ukaże się on w polskiej wersji.
Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Zysk i S-ka
Jak zaczęłam czytać tę książkę to nie mogłam się oderwać aż do ostatnich stron!
Sięgnęłam po książkę "On" z uwagi na jedną z autorek, ponieważ czytałam już nie jedną książkę Elle Kennedy i bardzo lubię jej lekki styl pisania. Tutaj połączyła siły z drugą pisarką - Sariną Bowen. Zaczynając czytać nie spodziewałam się, że to powieść w tematyce LGBT, po które zwykle nie sięgam, ale absolutnie nie zawiodłam się!
Jamie Canning wciąż nierozumie, dlaczego jego najlepszy przyjaciel postanowił cztery lata temu porzucić go bez słowa wyjaśnienia. Nie odpisywał na wiadomości, zerwał ich tradycję wysyłania sobie prezentów... Niby wie że podczas ostatniej nocy na obozie hokejowym, kiedy mieli osiemnaście lat lekko przesadzili, ale to w końcy były tylko pijackie wygłupy.
Ryan Wesley nie może sobie wybaczyć, że zaprzepaścił wieloletnią przyjaźń, przekonując swojego kumpla do zakładu, który przesuwał granice ich relacji... W końcu po kilku latach spotykają się, mając stanąć naprzeciwko siebie w krajowych mistrzostwach. Ryan postanawia przeprosić dawnego przyjaciela, jednocześnie rana w sercu na widok dawnego obiektu westchnień ponownie się otwiera.
Kiedy Jamie jak co roku przyjeżdża jako trener na letni obóz hokejowy kilka tygodni później zastaje tam dawnego przyjaciela, który nie pojawił się tu od czterech lat. Czy ich relacja może zostać naprawiona po tym co się wydarzyło?
Książka "On" to ciepła ksiażka o męskiej przyjaźni i miłości oraz bardzo realnych trudnościach jakie taka relacja za sobą niesie. To trudna sytuacja w której trzeba pogodzić się z własną innością, a następnie przeciwstawiać się światu, który potrafi być dla takich osób bardzo okrutny.
Ta romantyczna i zabawna książka doskonale sprawdzi się na kilkugodzinne posiedzenie w pierwszych promieniach wiosennego słońca. Z pewnością przywoła lekkość letnich obozów i młodzieńczej miłości!
"On"
[współpraca reklamowa z @zysk_wydawnictwo]
Czasami przy książkach takich jak ta zadaję sobie pytanie: Ania, dlaczego ty to sobie robisz? A potem przychodzi jasna odpowiedź, którą mam w głowie - rude włosy pozdrawiają.
Nie wiem, co się stało, ale w tej książce nie było absolutnie nic, co mogłoby mi się spodobać. Do momentu poznania "On" znałam dosłownie kilka książek z relacjami homo- i biseksualnymi i uważam, że spośród tych wszystkich, które poznałam, ta była najgorsza.
"On" to jedna z najgorszych książek, jakie przeczytałam w tym roku, i naprawdę jest mi przykro, bo miałam nadzieję, że dołączy do grona moich ulubionych książek o chłopakach. Niestety, nie wyszło.
Ta książka miała ogromny potencjał, ale mam wrażenie, że został on całkowicie zmarnowany. Oczywiście wysokie oceny na Goodreads są temu zaprzeczeniem, ale naprawdę nie rozumiem, z czego one wynikają, bo ta książka po prostu nie miała fabuły. Fabuła tej książki była oparta na seksie. Na seksie oralnym, analnym, a także myślach - to była przeważająca treść tej historii.
Nic się tu za bardzo nie działo, ale! Oczywiście pojawiły się elementy typowe dla nudnego romansu: zazdrość, ucieczka, nieporozumienia, bogata rodzina, która miesza się w sprawy swojego dziecka, a na końcu - moje ulubione... problemy z komunikacją.
A miłość? No cóż... ona wisiała w powietrzu od samego początku. Relacja w tej książce po prostu istniała, ale ilość TYCH scen, które ją charakteryzowały, były dla mnie przytłaczające. I tak, mówię to ja - fanka dobrych romansów, a także dark romansów. Tego było po prostu ZA DUŻO.
Jednak najbardziej rozbawił mnie pewien fakt w tej książce. Jaki? A no taki, że Jamie jest mistrzem adaptacji. Chylę czoła i bardzo gratuluję.
Chciałabym napisać, że zrozumienie swojej orientacji zostało przedstawione w sposób przemyślany, ale skłamałabym. Ile razy trzeba ssać, żeby zrozumieć, że jednak nie jest się heteroseksualnym?
Książka składa się z dwóch pov, co mogłoby być fajne, gdyby nie fakt, że musiałam cofać się do początku danego rozdziału, żeby upewnić się, czy to perspektywa jednego, czy drugiego bohatera. Byli tak do siebie podobni, że naprawdę miałam problem z ich rozróżnieniem. Jeśli chodzi o retrospekcje, to nie będę ukrywać - były dezorientujące. Czasami nie wiedziałam, czy wydarzenia dzieją się w teraźniejszości, czy może w przeszłości. Powinny one zostać w jakiś sposób wyróżnione.
Akcji w tej książce nie było, obozowisko zostało przedstawione dość skromnie, a wątek hokeja - nie zrobił na mnie wrażenia.
Podsumowując - było słabo, nudno, bez napięcia i szczególnego rozwoju. Wolałabym, żeby główni bohaterowie tej historii pozostali zwykłymi przyjaciółmi, a nie parą, która nie potrafi ze sobą rozmawiać i zachowuje się jak nastolatkowie z zaburzonymi hormonami.
To by było na tyle. Miłego!
Elle Kennedy powraca w wielkim stylu. Doskonałe połączenie humoru, uczuć i namiętności w historii o dziewczynie z zasadami, która trafia na zbyt...
Niesamowita chemia uczuć i ekscytująca zabawa w dowcipnej opowieści o parze z pozoru nie do połączenia... Czego się nauczyłem po zeszłorocznych rozgrywkach...
Przeczytane:2025-04-10, Ocena: 6, Przeczytałem,
Więzy krwi nie mają żadnego znaczenia. Trzeba otaczać się ludźmi, którzy cię kochają, i to oni stają się twoją rodziną..
Nie zakochałem się w żadnej kobiecie jeśli o to Ci chodzi..
Akceptacja siebie to zawsze długotrwały proces , wymagający głębokiej refleksji. Ryan Wesley dawno pogodził się z faktem,że preferuje mężczyzn, a że chłopak pochodzi z dość zamożnej rodziny jest pewny siebie,uwielbia rzucać innym wyzwania a im są trudniejsze i bardziej kompromitujące tym lepiej.
Pod maską nieustannego luzaka, gotowego na kolejne ekstremalne przygody kryje się jednak wrażliwy mężczyzna.
I tak jak każdy ma on swoje słabości. Największą z nich jest jednak pewien hokeista z Uniwersytetu Rainer - głównego rywala Northetm Mass , bramkarz Jamie Canning.
Ta dwójka swego czasu nierozłączna niezależnie od sytuacji straciła ze sobą kontakt po tym jak Ryan rzucił przyjacielowi kolejne ze swych wyzwań. (Nie będę zdradzać o co chodziło, nie mam zamiaru żonglować spojlerami) , dość powiedzieć, że po tym wydarzeniu bohaterowie stracili ze sobą kontakt na cztery długie lata podczas których obaj się zmieniali.
Podczas , gdy Wes zatracał się w imprezowaniu i przygodach na jedną noc , Jamie starał się polubić dziewczyny. Niestety jego przyjaciółka Holly coraz bardziej naciskała na to by ich układ przerodził się w pełnoprawny związek co uroczego chłopaka przerażać.
Drogi byłych najlepszych przyjaciół krzyżują się na niwie zawodowej , bowiem ich drużyny rywalizują o wygraną we Frozen Four, najbardziej prestiżowych rozgrywkach w hokeju na lodzie, których puchar stanowi marzenie każdego gracza i rozpala wyobraźnię setek tysięcy fanów tej widowiskowej dyscypliny sportu.
Czy w świecie samców alfa dwa męskie serca odnajdą do siebie drogę?
Gdy przeczytałam opis tej powieści byłam zaintrygowana. Co prawda wcześniej miałam do czynienia z powieściami w których występowali męscy homoseksualni bohaterowie (choćby Magnus i Alec w Darach Anioła , których nadal kocham całym sercem), ale romans sportowy z dwoma atrakcyjnymi facetami?
To było coś nowego i naprawdę świetnego zwłaszcza, że jedną z autorek jest moja ulubiona Elle Kennedy.
Świetnie poprowadzone wątki , sport odgrywający bardzo ważną rolę i chemia wylewająca się z każdej interakcji między postaciami.
Fantastyczna, niebanalna i uzależniająca. Już czekam na drugą część ??