Niesamowita chemia uczuć i ekscytująca zabawa w dowcipnej opowieści o parze z pozoru nie do połączenia...
Czego się nauczyłem po zeszłorocznych rozgrywkach i co trapiło naszą drużynę hokejową przez cały poprzedni sezon? Nigdy więcej takiego rozprzężenia. Koniec z seksem przy każdej nadarzającej się okazji, kropka. Jako nowy kapitan drużyny potrzebuję zupełnie nowej filozofii życiowej: teraz liczy się hokej i uczelnia, na kobiety przyjdzie czas później. Co oznacza, że ja, Hunter Davenport, oficjalnie żyję w celibacie. Nieważne, że tak diabelnie trudno w nim wytrzymać...
Jednak te nowe zasady nie zabraniają mi przyjaźnić się z kobietami. I nie będę kłamał - moja nowa koleżanka Demi Davis to naprawdę fajna laska. Jest inteligentna, jej ponętne usta ciągle mnie prowokują, podobnie jak jej zgrabne ciało, jestem jednak pewien, że dam radę oprzeć się pokusie. Teraz tylko muszę przekonać do tego swoje ciało i serce...
"OMG! Królowa hokeja znowu to robi! Od pierwszej strony Rozgrywka sprawiła, że chichotałam, a czytając zakończenie, prawie omdlałam z wrażenia. Bohater alfa, który żyje w celibacie? A niech to!! Bohaterka, która przekonuje go do złamania ślubów? Podwójnie TAK!".
Ilsa Madden-Mills, autorka bestsellera I Dare You
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2021-02-09
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 452
Tytuł oryginału: The Play
"Takie kobiety nie zdarzają się często, więc uwierz, jeśli mówię ci, byś jak najszybciej się nią zajął na poważnie, bo ją stracisz. Ani się obejrzysz, a już będzie miała chłopaka, a wtedy przyjrzysz się temu z boku jeszcze raz i zdasz sobie sprawę, że byłeś kompletnym debilem, bo pozwoliłeś jej odejść."
Hunter Davenport został nowym kapitanem drużyny hokejowej. Pamiętając ubiegłoroczne wydarzenia w tym roku postanowił być zapobiegliwy. Jego drużyna musi zwyciężyć a on sam postawił się nie rozpraszać. W jego umyśle ma być tylko hokej, a kobiety dopiero po zakończeniu sezonu. Mówiąc w wielkim skrócie: nałożył na siebie celibat. Na pozór nic trudnego, te kilka miesięcy wstrzemięźliwości ale nie dla niego. Po pierwsze on uwielbia niezobowiązujący seks, a po drugie ... Demi Davis. Jego nowa koleżanka stanowi nie lada wyzwanie. Zakazany owoc kusi bardziej niż mógłby przypuszczać.
Czy Hunter wytrwa w swym założeniu? Czy jego drużyna wygra ten w tym sezonie? Czy Demi zbliży się do niego? Czy jest na to szansa?
Powiem Wam szczerze, że ten tom mnie ogromnie zaskoczył. Nie spodziewałam się, serio. Dlaczego? Bo w tym tomie aż kipi humorem.
Co rusz wybuchałam śmiechem. Aż finalnie zabolał mnie brzuch. Ubaw po pachy. Chichotałam jak opętana. Szczególnie motyw z Pablo rozłożył mnie na łopatki. To najbardziej radosna i rozśmieszająca część tej serii. Pozytywna. Co nie znaczy, że nie znajdziemy tu wątków pełnych grozy. Takich, które wstrzymują oddech czy ściskają serce z niepokoju. Niezwykle realna. Jakby samym życiem pisana.
Całą robotę odwalają tu, mówiąc potocznie, główni bohaterowie. To, jacy zostali stworzeni.
Tym razem zacznę od mężczyzny. Śmieszka, który zarażał pozytywnością. Hunter rozbawiał, był sobą, nie zakładał masek, niczego nie udawał. Ociekający testosteronem przystojniak, który przy bliższym poznaniu zyskuje jeszcze więcej. Pełen pasji, ambicji ale i rozwagi, troski i empatii. Bardzo przypadł mi do gustu. Nie pogardziłabym, gdybym mogła poznać go w rzeczywistości, hehe.
Nasza główna bohaterka jest umysłem analizującym. Inteligentna, wrażliwa, cierpliwa i wesoła. Towarzyska z dużą empatią. Na pozór różni ją dużo od Huntera. Ale Demi jest do niego podobna. Ambitna, temperamentna, czuła i otwarta.
Ich relacja od pierwszego kontaktu dosłownie wyzwalała iskry. Atmosfera gęstniała. Była widoczna chemia między nimi, jak również opieranie się pragnieniom. Ta walka była ogromnie wyrównana i niezwykle intrygująca. Było bardzo gorąco.
Autorka w tym tomie zwróciła uwagę na relacje rodzinne i wychowanie. Ambicję rodziców przelewane na dzieci, jak i wpływ dzieciństwa na kształtowanie się dorosłego człowieka.
Super, że bohaterowie z poprzednich dwóch tomów i tutaj zawitali. Wspaniale uzupełniali fabułę. Podkręcali wydarzenia, co dodawało smaczku.
Ogromnym jeszcze zaskoczeniem był dla mnie motyw psychologiczny. Został bardzo dobrze pociągnięty. Wyszedł niezwykle żywy. Tak, jakby został faktycznie opisany czyjś przypadek. Czytałam go z ogromną uwagą. Lubię takie wstawki w fabule. Oczywiście o ile pasuje do całości. Tu był jak najbardziej trafny.
Ten tom wbił mnie w fotel. Dosłownie szczęka opadła mi na podłogę. Cudowny. Zabawny, z pazurem, z erotyzmem, strachem i ogromną dawką romantyczności. Oczarował mnie. To najlepsza moim zdaniem część. Na cztery do tej pory wydane, ten przebija pozostałe. Mam nadzieję, że jeszcze pojawią się kolejne tomy. W końcu drużyna hokeja jest liczebna a każdy z przystojniaków domaga się odpowiedniej uwagi. Trzymam mocno kciuki. Na pewno będę chciała je przeczytać.
Także jeśli czytaliście już jakiś tom serii "Briar U" i przypadł wam do gustu, to ten tym bardziej się wam spodoba. Warto go przeczytać. Warto poznać kolejną fascynującą historię, która porusza wszystkie struny w sercu i dostarcza ogromnej dawki emocji.
Polecam.
Współpraca: Wydawnictwo Zysk i S-ka
Hunter po pewnych zawirowaniach z poprzedniego sezonu pozbawia skupić się jedynie na uczelni i hokeju, dlatego też niezależnie od wssystkiego decyduje się na życie w celibacie. Na jego drodze staje Demi - inteligena i piękna dziewczyna. Między bohaterami zawiązuje się nić przyjaźni. Czy Hanter zmieni swoje postanowienia? Czy oprze się pokusie?
To już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i hokeistami, poprzednie historie w większości mi się podobały, a jak było tym razem? Huntera polubiłam już w poprzednich częściach - za jego autentyczność, ale również poczucie humoru, natomiast Demi zaimponowała mi swoimi ambicjami oraz otwartością. Z pozoru mogłoby się wydawać, że nic ich nie łączy, jednak zagłębiając się coraz dalej w lekturę, byłam po prostu pewna, że te postaci idealnie się dopełniają. Jednak bohaterowie sami musieli do tego "dorosnąć", a droga do szczęścia i miłości jak wiadomo nie zawsze jest prosta, tutaj Hunter i Demi będą musieli stawić czoła przeciwnością, których z pewnością sami się nie spodziewali i które przewartościuja ich życie.
Ta część z pewnością jest najbardziej humorystyczna ze wszystkich, autorka postawiła tutaj na dobrą zabawę, ze śmiesznymi sytuacjami oraz dialogami, wywołują naprawdę potężny uśmiech na twarzy, nie zapominając oczywiście o tym co najważniejsze, czyli relacjach międzyludzkich - szczególnie tych rodzinnych, ukazując jaki wpływ na teraźniejszość i dorosłość ma dzieciństwo i wychowanie.
"Rozgrywka" to pełna śmiechu, ale również emocji oraz wzruszeń historia przyjaźni dwójki ludzi, która z czasem przeradza się w coś wiecej, więc jeśli lubicie książki, w których motywem przewodnim jest przyjaźń i ogromna dawka humoru, to myślę, że ta będzie dla Was idealna!
Elle Kennedy w swojej najnowszej powieści po raz kolejny udowodnia, że ma niesamowity talent do tworzenia książek spod znaku literatury New Adult. Kanadyjska pisarka w swoich powieściach łączy elementy prozy młodzieżowej z prozą kierowaną do osób dorosłych. I trzeba przyznać, że wychodzi jej to wręcz znakomicie! Książki autorstwa Kennedy są dla mnie jak spotkania z dawno niewidzianymi znajomymi. Bardzo lubię wszelkiego rodzaju serie wydawnicze, niezależnie czy chodzi o kryminały czy romanse, zawsze namiętnie je czytałam. Lubię budować długotrwałe relacje z bohaterami literackimi. Zawsze – w życiu i w książkach – potrzebuję trochę czasu, by się do kogoś przyzwyczaić, ale gdy to już się stanie, nasza znajomość szybko przeradza się w długotrwałą. Tak stało się właśnie w przypadku hokeistów z Briar, których bardzo polubiłam. Bohaterem najnowszego tomu jest Hunter Davenport. Mieliśmy okazję poznać go we wcześniejszych tomach serii, gdy pojawiał się jako postać epizodyczna. To taki Dean Heyward-Di Laurentis w wersji soft. Kobieciarz jakich mało zdecydował się na seksualną wstrzemięźliwość! Zero dziewczyn, zero przygodnego seksu. A wszystkie te wyrzeczenia dla hokeja, na którym – jak przystało na nowego kapitana drużyny – zamierza się teraz całkowicie skupić. I może nawet by to się udało, gdyby na horyzoncie nie pojawiła się ona...
Powiecie, że historia przedstawiona w „Rozgrywce” jest banalna i schematyczna i oczywiście będziecie mieli rację. Ale dobrze wiemy, że tak wyglądają powieści z tego gatunku. Są przewidywalne, obfitują w liczne większe i mniejsze dramaty i kończą się happy endem. Ale te autorstwa Kennedy kupują czytelnika tym, co pomiędzy niepozornym początkiem i szczęśliwym zakończeniem. Są młodzi ludzie wkraczający w dorosłość, pojawiają się dylematy związane z wyborem kierunku studiów, pierwsze zalążki uczuć, wielkie przyjaźnie, skomplikowane relacje z rodzicami, zdrady i wyzwania, przed którymi każdego dnia stają bohaterowie. Tło stanowi typowo studenckie życie – pełne imprez, wieczorów filmowych, planszówek, hokeja i seksu. Tego ostatniego w powieściach Kennedy jest dość sporo, ale – spokojnie – nie będziecie przewracać oczami z zażenowania ;) Prócz miłosnych scen przygotujcie się także na mnóstwo dobrego humoru. Hokeiści z Briar mają w tym roku nową maskotkę drużyny. Do opieki nad nią podchodzą bardzo poważnie, a to co chwilę wywoływało u mnie salwy śmiechu. Genialny, niesamowicie zabawny wątek. Jestem pewna, że Pablo Was urzeknie ;)
Przechodząc do minusów, muszę przyznać, że choć nie znam się na hokeju, to w najnowszym tomie trochę mi go brakowało, zwłaszcza że stał się znakiem rozpoznawczym serii „Off-Campus” i „Briar U”. W „Ryzyku” było go więcej, bo nie dość, że Briar nieustannie rywalizował z Harvardem o palmę pierwszeństwa, to jeszcze Brenna jest córką trenera Jensena i zagorzałą fanką dyscypliny. Demi zaś hokej w ogóle nie obchodzi. W „Rozgrywce” za mało było moim zdaniem również przyjaźni. Bohaterowie poprzednich książek epizodycznie pojawiają się oczywiście i w „Rozgrywce”, ale chyba zbyt sporadycznie, byśmy mogli odnieść wrażenie, że stanowią ważną część życia Demi i Huntera. Nie poczułam też szczególnej więzi z Demi. Hunter szybko zyskał moją sympatię (podobnie zresztą jak to było w przypadku Deana, którego historii trochę się obawiałam, przeczuwając – jak się okazało niesłusznie – że może mi się nie spodobać), ale Demi była mi, prawdę mówiąc, obojętna, a to niedobrze.
Przechodząc do sedna: „Rozgrywka” to kolejna bardzo udana powieść królowej hokeja na lodzie i mistrzyni literatury New Adult, Elle Kennedy. Po lekturze muszę stwierdzić, że ten tom nie przebije moich ulubionych powieści Kennedy, czyli „Ryzyka” i „Układu”, ale z pewnością z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnej książki z serii., która będzie opowiadać o losach Conora Edwardsa. Zasadniczo żałuję tylko jednego – że nie jestem o kilka lat młodsza. Wtedy przyjemność czerpana z lektury byłaby jeszcze większa!
zliteraturazapanbrat.wordpress.com
Kolejna książka z serii o gorących hekoistach. Tym razem jednak sprawy wyglądają całkiem inaczej niż w każdej poprzedniej części. Historia różni się od wszystkich dotychczasowych ale nie mniej jestem niej coś co przyciąga uwagę. Styl pisania autorki bardzo przypadł mi do gustu i mam ochotę na więcej jej książek.
Ona wie jak osiągać swoje cele... Sabrina James ma zaplanowaną całą przyszłość: ukończyć college, dać z siebie wszystko na wydziale prawa i dostać dobrze...
ODKRYJ EMOCJE NA LODZIE I MIŁOŚĆ POZA TAFLĄ W WYJĄTKOWEJ SERII ,,OFF-CAMPUS"! On wie, co to podbój, zarówno na, jak i poza lodowiskiem... Allie...
Przeczytane:2021-02-22, Ocena: 6, Przeczytałam,
Niewyobrażalnie dobra książka, która potrafiła mnie rozpalić, zniesmaczyć, podbudować i zbrukać jednocześnie. Emocje po jej przeczytaniu wciąż brzęczą mi w głowie. Przezabawna, aż byłam zła, że się skończyła! Takie książki powinny mieć niezliczoną ilość rozdziałów:-)
Posłuchajcie, Hunter jest niezłym ciachem z wysportowaną sylwetką. W końcu bycie kapitanem drużyny hokejowej do czegoś zobowiązuje:-) Można by rzec, że po głowie przechadzają mu się niecne myśli, ilekroć spojrzy na jakąś dziewczynę. Wiąże się to z jego postanowieniem, które rezolutnie wypełnia. Co nie znaczy, że nie ma przyjaciół płci przeciwnej. Jednak, kiedy pewnego dnia ma odbywać udawaną sesję terapeutyczną, coś dziwnego zaczyna się z nim dziać. Kiełkujące przeczucie co do swojego ciała jest dla niego niezrozumiałe. Chyba po raz pierwszy w życiu chce zachować się właściwie i stanąć po stronie przyjaźni. Niestety jego wyznanie nie zostaje zbyt dobrze przyjęte. Od tej pory przestałam już zwracać uwagę na sprośny język, którym jest napisana i dostrzegłam historię pełną pokus i namiętności, która wciągnęła mnie do reszty.
Słuchajcie, ogólnie nie przepadam, kiedy w książce pojawiają się nieznośne wulgaryzmy i po kres ostatniej strony nie odchodzą ani na moment. Jednak ta historia jest zupełnie inna. Chyba po raz pierwszy o rzeczach łóżkowych czytałam tak bardzo wprost. Rumieniec nie schodził z moich policzków do samej połowy. Wprawdzie później ujrzałam historię, która chwyciła mnie za serce. Od tej pory przestałam zwracać uwagę na wulgaryzmy się tam pojawiające, gdyż sytuacje po prostu tego wymagały. Gdybym była na miejscu tej dziewczyny podejrzewam, że mój język poznajdowałby słowa o których wcześniej nie miałam pojęcia. Trudne tematy, które nieraz zaprzątają naszą głowę są tu traktowane jako codzienność i normalność. Przynajmniej miałam okazję dowiedzieć się paru rzeczy o które w normalnym życiu nigdy bym nie spytała. Tylko pamiętajcie, że książka jest zdecydowanie dla dorosłych. Polecam ją serdecznie:-)