Niepamięć
Marek Stelar

 Czy zastanawialiście się kiedyś jakby to było, gdybyśmy nagle obudzili się w nieznanym nam miejscu i nie pamiętali nic z ostatnich kilku miesięcy naszego życia...? Prawda, że brzmi przerażająco...? Strach, lęk, zagubienie i mnożące się pytania o okoliczności w jakich się tu znaleźliśmy oraz o przyczynę naszej nagłej amnezji  - oto co stanowiłoby by sens naszego życia, które to nagle legło w gruzach... W takiej nie do pozazdroszczenia sytuacji znalazł się właśnie główny bohater najnowszej powieści Marka Stelara pt. "Niepamięć", która to ukazała się nakładem Wydawnictwa Filia.

 Fabuła opowieści przenosi nas swoją akcją do współczesnego Szczecina. Tam poznajemy naszego głównego bohatera - Dariusza Sudera, który jest podinspektorem policji ds. koordynacji współpracy polskiej i niemieckiej policji. Suder, z racji pełnionej funkcji, zostaje oddelegowany do udziału w ważnej policyjnej uroczystości w Berlinie,  zaś korzystając z okazji postanawia wybrać się do stolicy Niemiec wraz z żoną i kilkunastoletnią córką...

 Dwa miesiące później Suder budzi się w niemieckim szpitalu, zaś jego jedynym wspomnieniem jest chwila, w której podzielił się z on żoną wiadomością o wspólnym wyjeździe do Niemiec. Okazuje się bowiem, iż zarówno on oraz najbliżsi padli ofiarą zamachu na pod berlińskim parkingu na autostradzie, w wyniku którego on sam został postrzelony w głowę, zaś jego żona i córka poniosły śmierć.

 Od tej chwili jedynym celem Sudera staje się dotarcie do prawdy o zamachu i jego wykonawcy, jak i również wymierzenie zemsty tym, którzy odebrali mu sens życia. Jak się wkrótce okazuje, zamach na rodzinę podinspektora wiąże się ściśle z wielką akcją przechwycenia transportu narkotyków, organizowaną wspólnie przez polskie i niemieckie służby policyjne. Akcją, która zakończyła się kompletną klęską i śmiercią wielu funkcjonariuszy, w tym również i kochanki Darka - Marty...

 Książka "Niepamięć", to świetnie skonstruowana, brawurowa poprowadzona i przede wszystkim niezwykle intrygująca opowieść kryminalno - sensacyjna, trzymająca czytelnika w napięciu od pierwszej, do ostatniej swojej strony. Opowieść, oferująca sobą fascynującą fabułę, nieprzewidywalne i nagłe zwroty akcji, barwne postacie oraz inteligentną dbałość o najdrobniejsze szczegóły i detale, które wspólnie przekładają się w efektowną, ale też i jak najbardziej wiarygodną historię kryminalną. I nie będzie też nazbyt przesadnym to stwierdzenie, iż pozycją tą Marek Stelar udowadnia raz jeszcze, iż należy do absolutnej czołówki polskich pisarzy spod znaku literatury kryminalnej, którzy oddają w swych książkach nie tylko misterne i porywające historie, ale także i osadzone w na wskroś naszych, polskich realiach!

 Fabuła "Niepamięci" oddaje chyba w najlepszy z możliwych sposobów słynne stwierdzenie Alfreda Hitchcocka - "Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć", z tą oto drobną różnicą, iż mamy tu do czynienia z książką. Oto bowiem nie zdążymy się jeszcze na dobre zapoznać z bohaterami i realiami tego literackiego świata, gdy wraz z głównym bohaterem zostajemy "odcięci" od toku głównych wydarzeń, by powrócić do nich po kilkumiesięcznej śpiączce... Mało tego, gdyż chwilę potem doświadczamy najdramatyczniejszej chwili w życiu głównego bohatera, czyli informacji o śmierci najbliższych mu osób... Następnie przychodzi czas chwili oddechu, czyli powrotu do względnej normalności Sudera, jak i też żmudnego, ale też i niezwykle intrygującego śledztwa podkomisarza, prowadzącego go krok po kroku do tych, którzy zaplanowali zamach na niemieckiej autostradzie. Oczywiście, mowa tu o względnym oddechu, gdyż nie zabraknie tu pościgów, scen walki wręcz, konfrontacji z bardzo niebezpiecznymi typami, jak i też śmiertelnych ofiar, które wiążą się z zamachem na rodzinę Sudera i wpadką operacji "Strela"... Całość wieńczy zaś wielce widowiskowy finał, jak i też ostatnie zdania podszyte niepewnością i niedopowiedzeniem względem tego, co dalej...

 Książka ta bazuje na doskonale sprawdzonym już literackim schemacie pt. "samotny sprawiedliwy przeciw całemu światu", który w tym przypadku sprawdza się w doskonały sposób. Oto poznajemy człowieka który na pozór ma wszystko, czyli dobrą pracę, sukcesy zawodowe, rodzinę i seksowną kochankę z pracy. Następnie człowiek ten w jednej chwili traci cały swój poukładany świat, styka się ze śmiercią, rozpaczą, bólem i swoimi ograniczeniami ciała, doznanymi po zamachu. Można by rzec, iż rozpoczyna od zera nowy etap swojego życia, którego celem jest poznanie prawdy, wymierzenie sprawiedliwości, zaspokojenie żądzy zemsty... I trzeba przyznać, iż Marek Stelar poprowadził ów scenariusz w iście mistrzowskim stylu, przekonując czytelnika do zaangażowania się w tę historię, uwierzenia w jej realia i na swój sposób także postawienia się w sytuacji i roli głównego bohatera, który nie ma nic do stracenia, a do zyskania wszystko, co tylko może stanowić o celu jego dalszego życia... 

 Skoro mowa o głównym bohaterze, to wydaje się on niezwykle intrygującą, barwną i na wskroś realistyczną postacią. To gliniarz, nie do końca najlepszy mąż i ojciec oraz niepotrafiący uwolnić się od pokusy zdrady mężczyzna, którego spotyka największa z możliwych tragedii - śmierć wszystkich, których kochał. To twardy facet, nie wolny jednak od zrozumiałych w tej sytuacji chwil zagubienia, zwątpienia w sens życia i bezgranicznej rozpaczy. Jednak owa twardość każe mu pokonać to co złe, a następnie skupić się na tym w czym jest najlepszy, czyli żmudnym śledztwie i dociekaniu prawdy o zamachu. Czy da się polubić Dariusza Sudera...? Z pewnością tak, choć nie jest to łatwe zwłaszcza w kontekście jego małżeńskich zdrad..., ale być może właśnie to czyni go postacią z krwi i kości, która nie jest biała lub czarna, a jedynie na wskroś szara, tak jak każdy z nas...

 Każda książka Pana Marka zawsze oddawała w jak najbardziej prawdziwy sposób polskie, a ściślej rzecz ujmując szczecińskie realia. Nie inaczej jest także i tym razem, gdy oto wraz z Suderem przemierzamy dzielnice i ulice tego pięknego miasta, odkrywając przed naszymi oczyma także i jego mroczniejsze miejsca. Naturalnie, jest to wielki ukłon w stronę tych czytelników, którzy mieszkali lub mieszkają w okolicach Szczecina i wiąże ich z tym miastem wielki sentyment (dotyczy to także mojej skromnej osoby)..., ale również i mieszkańcom innych regionów naszego kraju powinny owe opisy przypaść do gustu, gdyż stanowią one doskonalą okazję do bliższego poznania Szczecina. Ponadto nie sposób nie wyrazić także uznania dla przekonującego oddania tu realiów życia w Polsce, zarówno w kontekście bogatszych, jak i tych najbiedniejszych grup społecznych naszych rodaków. To nie zawsze piękny i przyjemny obraz, ale za to jak najbardziej prawdziwy i realistyczny.

 Owe przekonujące realia odnoszą się także do ukazanego tu policyjnego fachu, jak i też całości obrazu funkcjonowania tej służby w naszym kraju. I tak oto z jednej strony obserwujemy czynności śledcze podejmowane przez głównego bohatera w postaci przesłuchań, drobnych łapówek, żmudnej obserwacji itd..., z drugiej strony zaś widzimy całościowy obraz działalności struktur policyjnych, choćby z poczynaniami Wydziału Kontroli Wewnętrznej Policji, na czele... I tutaj raz jeszcze należą się słowa uznania dla autora za to, że wykonał on kawał naprawdę dobrej roboty researchowej, pozwalającej ukazać mu na kartach tej powieści policyjny fach takim, jakim jest on naprawdę... Dzięki temu książkę tę czyta się nie tylko z wielką pasją i zainteresowaniem, ale też i przekonaniem o tym, iż oddaje ona prawdziwe realia.

 Powieść "Niepamięć" to kolejny świetny kryminał w dorobku Marka Stelara, który zafundował nam sobą moc wielkich emocji i niepowtarzalnych przeżyć. Lektura tej pozycji porywa nas od pierwszej chwili i nie pozwala oderwać się od siebie aż do samego, bardzo spektakularnego finału. I właśnie dla takich książek warto lubować się w polskiej literaturze kryminalnej, która w mej ocenie stanowi obecnie absolutnie najlepszą markę polskiego pisarstwa. Polecam sięgnięcie po tę powieść z pełnym przekonaniem, tym bardziej iż wszystko wskazuje na to, że kolejne odsłony cyklu o losach podinspektora Dariusza Sudera - powstaną!

Doskonała ksiżka trzymająca w napieciu