Martwa strefa

Ocena: 4.68 (22 głosów)
Inne wydania:

Młody nauczyciel angielskiego Johnny Smith uważa się za człowieka szczęśliwego. Ma ukochaną dziewczynę, jest lubiany przez uczniów i jest przekonany, że w życiu nie spotka go nic złego. Jednak pewnego dnia w wyniku groźnego wypadku samochodowego zapada w śpiączkę. Kiedy budzi się po prawie pięciu latach, z niepokojem odkrywa w sobie niezwykły dar - widzi przeszłość i przyszłość innych ludzi. Johnny potrafi przewidzieć dosłownie wszystko, niekiedy więcej, niżby sobie życzył... Niezwykły talent staje się dla niego przekleństwem...

Informacje dodatkowe o Martwa strefa:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2018-12-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788380973503
Liczba stron: 458
Tytuł oryginału: Dead Zone
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Krzysztof Sokołowski

Tagi: bóg Thrillery i suspens

więcej

Kup książkę Martwa strefa

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Martwa strefa - opinie o książce

"Martwa strefa" to powieść należąca do wczesnego okresu twórczości Stephena Kinga. To książka o walce z przeciwnościami losu, o niezwykłej determinacji człowieka, który w jednej chwili stracił wszystko, na czym mu zależało, a zyskał umiejętności, których wcale nie potrzebował, co więcej - zatruły mu już i tak mocno pogmatwane życie. Bohater musiał się zmierzyć z zupełnie nową rzeczywistością, stanąć przed wyborem: albo poddać się depresji, albo znaleźć jakiś sposób na wypełnienie jeszcze tej części CV, jaka została mu narzucona z góry przez okrutny Los. Książka bardzo ciekawa, łączy historię głównej postaci z wątkiem kryminalnym. Wnikamy w psychikę bohatera i nie pozostaje nam nic innego, jak tylko powtórzyć za nim -jak mantrę- słowa: "Cóż, wszyscy robimy, co możemy, i to musi wystarczyć... a nawet jeśli nie wystarczy, i tak musi wystarczyć."
Link do opinii
Nie straszy, nie zaskakuje, ale względnie wciąga.... Przeczytać można nawet z przyjemnością ;) Miłością do pana Kinga jednak chyba nigdy nie zapałam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Tudej
Tudej
Przeczytane:2015-03-23,
Moja pierwsza przygoda z S. Kingiem. i co prawda nie powaliła mnie ta książka, ale też nie zniechęciła do autora. Książkę czytałem (w sumie to pochłaniałem) do połowy z wielkim zainteresowaniem, kiedy jeszcze moce głównego bohatera były zagadką. Wtedy zrozumiałem dlaczego King cieszy się taką popularnością jednak później odniosłem wrażenie, że King trochę obniżył poziom i nie czytałem "Martwej Strefy" z takim zapałem. I mniej więcej od tego tego momentu domyślałem się zakończenia. Potencjał książki jest (dodatkowe umiejętności jako przekleństwo, nasza rola w losach świata i w życiu bliskich) tylko nie do końca wykorzystany. Książkę traktuję jako przystawkę do innych "dań" Kinga po które zamierzam sięgnąć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - vesta
vesta
Przeczytane:2015-01-04,
\rewelacja, stary dobry King. Trzyma w napięciu do samego końca.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-03-05,
Pierwsza książka Kinga, po którą sięgnęłam za dobrą radą znawcy tego autora. Nie zawiodłam się. To opowieść, która nie przeraża w bezpośredni sposób. Nie, to byłoby zbyt proste. Ona ukazuje naszą bezsilność wobec siły wyższej (Boga, przeznaczenia, niepotrzebne skreślić). Czemu nie 6? Nie wiem, może nigdy nie dam żadnej książki tej oceny, a może dam ją tylko tym, które kształtują moje życie. Co nie znaczy, że o "Martwej strefie" zapomnę, o nie! Swoją przygodę z mistrzem grozy dopiero rozpoczynam...
Link do opinii
Kinga ubóstwiam, nie da się ukryć. Jednak ta książka... Niestety nie podeszła mi za bardzo. Sam motyw bardzo fajny, jednak to nie wystarczy. Najgorsze jest to, że na sam koniec powieści uświadomiłam sobie, że już ją kiedyś czytałam. Jednak po paru latach kompletnie o niej zapomniałam. To chyba najbardziej świadczy o tym, że książka nie wyróżnia się niczym szczególnym.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ewalub
ewalub
Przeczytane:2021-03-07, Ocena: 5, Przeczytałam,

Dobrze się czytało tą książkę, choć jak dla mnie miejscami bywało za dużo polityki, te opisy mnie nużyły. Główny bohater zdobył moją sympatię i jest mi przykro, że Autor przygotował dla niego taki los. Do samego końca miałam nadzieję na inne zakończenie. Elementy fantastyczne nieprzesadzone (ogólnie nie lubię fantastyki), dobrze opowiedziane. Irytująca postacią była (jest) Vera, matka głównego bohatera. Jej fanatyzm religijny denerwował, ale na końcu okazuje się, że miał duże znaczenie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2018-06-29, Ocena: 5, Przeczytałam,

'' Stillson odkrył najwyraźniej jedną z podstawowych , ukrytych zasad rządzących naszym światem : jeśli ci którzy dużo mają nie zapłacą , zapłacą za nich ,chętnie i bez żadnego szczególnego powodu , ci , którzy mają niewiele '' 

 

Co tu kryć , czy dużo opowiadać . Fakt jest niezaprzeczalnie taki , iż po raz piętnasty dałam się omotać kingowską pajęczyną . W dodatku wcale mi to nie przeszkadzało . Obserwowałam sobie czytając jak autor powolutku snuje swoje pajęcze nitki - historie . Na początku każda historia nijak się ma do pozostałych , jednak im dalej w książkę tym coraz wyraźniej widać że wszystkie te zdarzenia , te pojedyncze , osobno opowiedziane historie plotą się pięknie w swoistą pajęczynę , którą nim się czytelnik spostrzeże , już jest cały omotany . Przynajmniej ja tak mam i uwielbiam ten stan . Uwielbiam kiedy książka mnie porywa , oplata , wciąga , wsysa , kiedy zapadam się w nią , kiedy dochodzę do takiego stanu , że nic poza nią nie widzę i nie słyszę . Kiedy trzeba do mnie ileś razy mówić , a czasem potrząsnąć za ramię , bym wróciła znowu do rzeczywistości . Tak jest w przypadku książek pana Kinga . Czytam sobie na przykład o małym chłopcu , sześciolatku , który jeżdżąc na łyżwach uderza w człowieka dorosłego z niezłym impetem i upada na lód . Właściwie nic mu się nie staje , po chwilowym zamroczeniu i obejrzeniu sobie z bliska przysłowiowych '' gwiazd '' , dalej się bawi . Zostawiamy go więc na '' chwilę '' , by przyjrzeć się innym historiom . Na przykład sprzedawcy piorunochronów który zawitał do baru napić się czegoś , bo od gadania zaschło mu w gardle . Mordercy który zabija kobiety niezależnie czy mają lat sześć czy sześćdziesiąt sześć , czy pewnemu Gregowi który zajmuje się handlem obwoźnym i na dodatek jest bardzo agresywnym i nieobliczalnym człowiekiem . W tym momencie zaczęłam się zastanawiać , znając już z wcześniejszych powieści Kinga , jego styl pisania , w jaki sposób te wszystkie historie w końcu połączą się ze sobą . Niestety nie odgadłam . Właśnie to w pisarstwie tego autora sobie cenię , że zawsze potrafi mnie zaskoczyć . Że do każdej swojej powieści wprowadza takie elementy które mnie wprost zdumiewają . Które sprawiają że chce się jego książki czytać i czytać i czytać wciąż . Ale wróćmy do naszego Johnn'ego Smitha , to tamten sześciolatek , który w tej chwili ma już lat dwadzieścia kilka , jest nauczycielem i mimo że jego uczniowie zwą go Frankensteinem , to jednak bardzo go lubią . Johnny jest więc właściwie szczęściarzem , dobra praca , fajna , kochana dziewczyna , kochający rodzice . Jednak to wszystko do czasu . Po wypadku i pięćdziesięciopięcio miesięcznej śpiączce , dla Smitha nic już nie będzie takie samo . Książka jest rewelacyjna i jak to u Króla , porusza wiele różnych , bardzo ciekawych i nigdy nie tracących na ważności i aktualności , spraw . Na przykład fanatyzm religijny , czy brudną politykę . Pokazuje jak działa mechanizm który sprowadza na polityczny tron władzy jednostki wprost szalone . Jak posługując się populizmem i demagogią można wpływać na skołowane społeczeństwo . A główny dylemat i pytanie które Johnny zadaje każdemu , spowodowało we mnie niezłą konsternację i przyznaję , chyba do końca wciąż nie umiem na nie odpowiedzieć . Ciekawe czy wy odpowiecie...

Link do opinii
Avatar użytkownika - vaapu
vaapu
Przeczytane:2018-02-12, Ocena: 5, Przeczytałam,

Bardzo interesująca historia z odrobinę sztampowym, choć i logicznym zakończeniem. Czytałam ją ze sporą przyjemnością, ale szczerze mówiąc, teraz nie przychodzi mi do głowy, co mogłabym na jej temat napisać. Może więc to jedna z tych książek, które czyta się dobrze, a potem bardzo szybko zapomina? Niewykluczone.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kalinka89
Kalinka89
Przeczytane:2022-02-09, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2022,
Avatar użytkownika - Tsular
Tsular
Przeczytane:2021-01-26, Ocena: 2, Przeczytałem,
Inne książki autora
Der Gesang der Toten
Stephen King0
Okładka ksiązki - Der Gesang der Toten

So unterschiedlich die Geschichten in diesem Band auf den ersten Blick erscheinen – sie alle demonstrieren, wie Stephen King es schafft, mit verborgenen...

Ostatni bastion Barta Dawesa
Stephen King0
Okładka ksiązki - Ostatni bastion Barta Dawesa

Bart Dawes uważa, że przegrał swoje życie. Dochodzi do wniosku, że jego los zawsze zależał od splotu nieszczęśliwych zbiegów okoliczności i złych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy