List


Tom 2 cyklu Mary Anne
Ocena: 4.95 (19 głosów)

MaryAnne i David przeszli razem niejedno, ale wciąż łączy ich szczere i trwałe uczucie. Małżonkowie mieszkają w urokliwej rezydencji, otoczeni gronem serdecznych przyjaciół.

Los jednak wystawia ich na wielką próbę - umiera ich trzyletnia córeczka. Po tym przeżyciu David zaczyna uciekać przed emocjami w pracę. Chociaż jego miłość do MaryAnne jest głęboka, mężczyzna przez lata nie widzi swoich błędów - dopiero wyjazd ukochanej i pozostawiony przez nią list otworzą mu oczy i popchną go do wielkich zmian w życiu.

Informacje dodatkowe o List:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2014-11-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-240-2609-8
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: The Letter
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Hanna de Broekere

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę List

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

List - opinie o książce

W drugim tomie trylogii wraz z głównymi bohaterami MaryAnne oraz Davidem przeżyliśmy śmierć ich trzyletniej córeczki Andrei. Od tamtych wydarzeń minęło dwadzieścia lat a małżeństwo nadal nie pogodziło się ze stratą. Oddalili się od siebie, odgrodzili niewidzialnym murem, bowiem David nie pokazuje swojej żałoby na zewnątrz, ukrywa uczucia do żony przez co ona czuje się odrzucona. Dlatego udając się na ślub brata do Anglii, nie planuje wracać.


W obliczu odejścia MaryAnne jej mąż wspomina o tym jak został porzucony przez matkę, uważa że to właśnie tamte wydarzenia zablokowały w nim podejmowanie pewnych decyzji dotyczących żony i córki. By się o tym przekonać wyrusza do Chicago, by spróbować odnaleźć matkę. Czego dowie się mężczyzna? Czy odkryje prawdę?

 


Na tle relacji małżonków obserwujemy również losy czarnoskórego Lawrence'a, problemy w fabryce Davida dotyczące rasizmu, a także kuszącą Dierdre, która wodzi Davida na pokuszenie i widać, że nie jest mu obojętna...


Najbardziej intrygował mnie jednak wątek poszukiwań matki Davida - Rose. Z niecierpliwością śledziłam każdy krok mężczyzny napędzanego listem - który MaryAnne znalazła na grobie ich córeczki (przypuszczają, że być może zostawiła go właśnie Rose) - by poznać prawdę o życiu i losach kobiety, która odeszła, gdy miał sześć lat. Niezłych zawirowań czytelnik doświadcza w tym temacie...

 

To trzeci tom trylogii, więc łatwo się domyślić, że autor opisał śmierć bohaterów. Oczywiście nic Wam na temat nie zdradzę, ale muszę przywołać jedno moje skojarzenie dotyczące Davida - od początku jest dla mnie postacią, która pomaga innym - żywym i umarłym - narażając zdrowie i życie swoje i swojej rodziny. 
 
Powieść określiłabym mianem królowej listów, jest ich tutaj bowiem sporo.

 

 

Podsumowując - "List" jest wybornym zwieńczeniem serii, to bowiem hołd dla miłości, dobrego serca i prawdziwych uczuć. Jest to historia o odpowiedzialności, poszukiwaniu odpowiedzi, pięknych duszach, bólu rozstania czy straty. Autor stworzył opowieść, która wielokrotnie porusza serce, pokazuje wartości jakimi powinien kierować się człowiek, ale również zwraca uwagę na cierpienie, samotność, zagubienie i żal. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2015-02-25, Ocena: 5, Przeczytałam,

Odejście żony uświadamia Davidowi popełnione błędy i  zmusza do przewartościowania swoich przekonań.

„Nigdy nie przypuszczałem, jak zimny stanie się mój świat bez jej ciepła”.

Mężczyzna decyduje się zamknąć za sobą drzwi do przeszłości, aby móc zacząć żyć na nowo, otworzyć się na miłość i na drugiego człowieka. Aby tego dokonać wyrusza w podróż do Chicago, aby odszukać matkę, która opuściła jego i ojca przed wielu laty i od tej pory jej nie widział. Wyjazd ten uświadamia mu, że:

„Odpowiedzi, których potrzebujemy, nie należy szukać w przeszłości.Uzdrawia nas posiadanie celu, a cel daje nam nadzieję na przyszłość.”

Po powrocie do Salt Lake na Davida czekają różne przykre wydarzenia, ale ku jego ogromnemu zaskoczeniu pojawia się również Mary Anne.

Czy małżonkowie odnajdą wspólną drogę do szczęścia?

Pozostaję pod ogromnym wrażeniem tej powieści, która z jednej strony wzruszyła mnie do łez, z drugiej… zbulwersowała, a zatem wywołała sporo skrajnych emocji. I chyba o to tutaj chodzi, aby gdzieś pomiędzy znakiem czasów w jakich żyjemy odnaleźć wskazówkę dla siebie, światło, które pokieruje nas we właściwą stronę. Historia Mary Anne i Davida porusza, uczy, daje nadzieję i na długo pozostaje w pamięci.

Bardzo chętnie wróciłam do Salt Lake city, ponownie byłam  gościem w rezydencji Parkinów, którą odwiedziłam jakiś czas temu podczas lektury „Zegarka z różowego złota”. To od tej powieści rozpoczęła się moja „książkowa znajomość” z autorem i cieszę się, że nadal wypada tak miło.
 
Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2016-10-14, Mam,
Evans potrafi pisać w taki sposób, aby czytelnik mógł czuć to co czują bohaterowie książki, przeżywa z nimi dane sytuacje i utożsamia się z bohaterami. "List" jest książką, która porusza trudny temat. Temat utraty dziecka. Rodzice żegnają się z istotą, której dali życie. Chowając ją do grobu chowają z nią cząstkę samych siebie, ale czy to może być powodem całkowitego zamknięcia do osoby, która dzieli z nimi tą tragedię? MaryAnne, ukochana żona Davida Parkina postanawia wyjechać do Londynu na ślub brata. David nie spodziewa się, że jego żona zostawia go właśnie na zawsze. Przed kilkoma laty spotkała ich tragedia - w wyniku nieszczęśliwego wypadku zginęła ich trzyletnia córka. Ból po stracie dziecka nie zbliżył ich jednak do siebie. Uczucie, które do siebie żywili przed wypadkiem miało trwać wiecznie, teraz stopniowo wygasa. Targany różnymi emocjami David ucieka w wir pracy, zamykając się na ból zamyka jednocześnie swoje serce dla żony. Żona postanawia odejść od męża, nie znajdując w jego sercu miejsca dla siebie. Zostawia mu list, który dla Davida stanie się początkiem ogromnych zmian. Odejście żony uświadamia Davida o przewartościowaniu swoich przekonań. Decyduje się on na zamknięcie drzwi do przeszłości, chce otworzyć się na miłość i na drugiego człowieka. Postanawia udać się do Chicago, aby odszukać matkę, która opuściła jego i jego ojca przed wielu laty i do tej pory jej nie widział. Po powrocie do Salt Lake na Davida czekają różne nie przyjemności, ku jego zaskoczeniu pojawia się także MaryAnne. Czy odnajdą wspólną drogę do szczęścia? Powieść Evansa wywarła na mnie duże wrażenie, a wielu zapewne wzruszy do łez. Wywołuje ona także sporo skrajnych emocji, wręcz momentami bulwersuje. Chodzi tu głównie o to, aby w czasach, w których żyjemy każdy z nas znalazł miejsce dla siebie, odnalazł tę właściwą drogę. Historia naszych bohaterów porusza i pozostaje w pamięci na długi czas.
Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2016-04-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Kolejny raz spotykamy się z MaryAnne i Davidem. Śmierć dziecka odbiła piętno na ich życiu, oddalili się od siebie, pogubili w swoim związku. Dopiero rozstanie uzmysławia im, że stracić mogą jeszcze więcej. Ponadto autor porusza kwestie wielkiego kryzysu lat 30-ych ubiegłego stulecia, zawiść względem Murzynów, bezradność i niesprawiedliwość.
Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2015-05-29, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2015,
,,Prawda jest taka, że w tym życiu przyczyna i skutek często nie są ze sobą powiązane. Zdarza się, że bardzo złe rzeczy przytrafiają się bardzo dobrym ludziom, czasami za to, że postępują właściwie". Książka stanowi kontynuację historii MaryAnne i Davida z powieści "Zegarek z różowego złota". To opowieść o dwojgu ludzi, którzy doświadczyli niewyobrażalnej straty jaką jest śmierć dziecka i pogubili się gdzieś we wspólnym życiu, pomimo to że się kochają, oddalają się od siebie nie potrafią dać sobie szczęścia. ,,Być zagubionym znaczy nie wiedzieć, gdzie się jest - a ja wiem to aż nazbyt dobrze. Jestem samotny. Moje serce, moja miłość, zostały mi wydarte i teraz zżera mnie samotność". W tle obserwujemy również problem rasizmu, który już wtedy był obecny.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kroplina
kroplina
Przeczytane:2015-08-16, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2015,
"Może kochać kogoś prawdziwie nie znaczy pragnąć tej osoby dla siebie, ale pragnąć dla niej szczęścia? Jeśli tak jest, to nie mogę chcieć, by Mary do mnie wróciła, nie mogę chcieć, by ukoiła ból mojego serca kosztem swojego. Jeśli kocham ją prawdziwie". Akcja powieści rozgrywa się w latach trzydziestych ubiegłego wieku. MaryAnne i David Parkin mieszkają w luksusowej posiadłości. David, właściciel firmy produkującej maszyny, jest w stanie, dzięki swojej pracy, zapewnić byt na wysokim poziomie sobie i żonie, podczas gdy wielu mieszkańców jego miasta ledwo utrzymuje swoje rodziny. Wydaje się więc, że życie Parkinów to sielanka. Niestety, odkąd ich trzyletnia córeczka Andrea zginęła w pożarze David odsunął się od swojej żony. Przeżywając żałobę na swój sposób całkowicie zatracił się w pracy. MaryAnne, zaniedbywana przez męża, nie może już dłużej znosić tej sytuacji. Pod pretekstem ślubu brata odchodzi od męża zostawiając mu tytułowy "List", w którym wyjaśnia swoje uczucia i trudną decyzję, którą przyszło jej podjąć. Dopiero wtedy David dostrzega jak wielką krzywdę uczynił żonie. Uświadamia sobie, że swoją obojętnością względem niej doprowadził do rozpadu małżeństwa. A przecież tęsknota za córką nie zmieniła tego, że wciąż kocha żonę. Pomimo bólu nadal jest najważniejszą osobą w jego życiu. Uzmysławia sobie to dopiero teraz, kiedy MaryAnne już nie ma. Opuszczony w dzieciństwie przez matkę sam dobrze wie jak to jest, kiedy osoba, którą kochamy bezwarunkowo, odchodzi. Postanawia wyjechać do Chicago by odnaleźć matkę, poznać jej wersję wydarzeń sprzed lat i postarać się wybaczyć. Po długich poszukiwaniach udaje mu się w końcu trafić na jej ślad. Okazuje się, że kobieta znudzona codziennością postanowiła zostać aktorką by wieść życie pełne przygód. Niestety, nie spełniwszy swych górnolotnych marzeń rzuciła się z mostu. Nagła choroba przyjaciela Lawrece'a przyspiesza jego powrót do domu. Niespodziewanie wraca też MaryAnne. Mężczyzna, świadom kolejnej utraty ukochanej postanawia otwarcie powiedzieć o swoich uczuciach. Sięgając po kolejną pozycję tego autora nie wiedziałam, że jest to kontynuacja "Zegarka z różowego złota". Autor doskonale zachował refleksyjny ton z pierwszej części. Po raz kolejny spotykamy tych samych bohaterów. Problem segregacji rasowej i związana z nim niesprawiedliwość nadal jest widoczny w tle. Wydaje mi sie jednak, że, jeśli chodzi o treść, pozycja jest dużo lepsza od swojej poprzedniczki. Wprowadzenie kilku wątków pobocznych sprawia, że nie jest nudna. Ciekawa jest, na przykład, historia miłości Margaret i Lawrence'a, której owocem jest Sophia. Odnosi się wrażenie, że postacie nie są już papierowe. Mają swoje marzenia, przepełniają je różne emocje a skrywane sekrety ukazują ich "ludzką" twarz.
Link do opinii
"List" to dalszy ciąg losów Mary Anne i Davida Parkinów. Para przeżyła straszną tragedię, w pożarze stracili swoją jedyną córkę Andreę, sami cudem uniknęli śmierci. Od tego momentu oboje pogrążyli się w żałobie, przeżywając stratę dziecka na swój sposób. Niestety małżonkowie zaczynają się od siebie z każdym dniem oddalać, chociaż obydwojga łączy miłość nie wiedzą jak mogą rozwiązać swoje problemy, kiedy Mary Anne zostawia list i wyjeżdża David postanawia walczyć o żonę. Akcja ma miejsce w latach 30 ubiegłego wieku. W tych czasach panowała nienawiść do Murzynów, którzy byli traktowani jak ludzie drugiej kategorii, nie mogli być nawet pochowani po śmierci obok białych, autor przedstawia także panujące bezrobocie w tych czasach. To wartościowa poruszająca historia o pokonywaniu problemów , wybaczeniu i prawdziwej przyjaźni. Muszę pochwalić okładkę, jest wyjątkowo piękna, most na którym czeka kobieta wypatrująca tego spotkania z nadzieją. Właśnie tak wyobrażam sobie Mary Anne. Wzruszyła mnie postawa Davida, który potrafił zaprzyjaźnić się z czarnoskórym mężczyzną widząc w nim przede wszystkim dobrego człowieka a nie tylko kolor jego skóry. Akcja rozgrywa się podczas Świąt Bożego Narodzenia, czasu, w którym ma się nadzieję, że życie odmieni się na lepsze. Historia miłości Mary Anne i Davida na zawsze zostanie w mojej pamięci. Wzrusza i pokazuje, że o miłość należy walczyć oraz niesie przesłanie, że każdy człowiek ma swoją godność. W każdym rozdziale są zapiski z dziennika Davida, zbiór pięknych cytatów dających do myślenia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - gosia_gosia16
gosia_gosia16
Przeczytane:2015-03-12, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Niesamowite dopełnienie książek "Najcenniejszy dar" i "Zegarek z różowego złota".
Link do opinii
Avatar użytkownika - Aga25
Aga25
Przeczytane:2014-12-19, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Będę się powtarzała, ale cóż mam poradzić, każda książka autorstwa Evansa ma w sobie tyle mądrości, przekazu oraz tego jedynego w swoim rodzaju klimatu, dzięki któremu wiem w ciemno,że co by nie zostało napisane, mnie z pewnością się spodoba. I nawet jeżeli fabuła nie jest szczególnie zaskakująca to i tak czytanie historii stworzonych przez tego właśnie autora jest dla mnie ogromną przyjemnością. MaryAnne i Davida spotkała tragedia, w ich udane życie rodzinne wkradła się śmierć, odbierając ukochaną córeczkę. Rozpacz spadła nagle, oboje próbowali radzić sobie z cierpieniem na różne sposoby, żyjąc ze sobą, ale jakby zapominając o swoim istnieniu. Davida pochłonęła praca, to tam znajdował ukojenie bólu, z którym zmagał się każdego dnia. MaryAnne czekała, czekała aż jej ukochany mąż podzieli się swoimi uczuciami z nią, zauważy jej obecność,że ona również jest obok i przeżywa stratę dziecka i kocha swojego męża. Chce dalej razem z nim iść przez życie. Niestety z każdym dniem oddalają się od siebie, David wcale nie przestał kochać swojej żony, po prostu w pewnym momencie gdzieś zagubił się swej żałobie, a może dawne wspomnienia wróciły i teraz czaiły się w postaci cienia przeszłości? Jedno jest pewne, utrata jedynej córeczki zaburzyła stabilność rodziny. Tragedia sprawiła,że miłość dwojga bliskich sobie ludzi została wystawiona na próbę. Anne, która nie potrafi poradzić sobie z targającymi nią uczuciami, oraz brakiem zainteresowania Davida decyduje się na drastyczny krok, odchodzi od męża, pozostawiając mu pożegnalny list. Czując bezradność oraz beznadziejność sytuacji opuszcza ukochanego mężczyznę. On zaś żyjąc w otępieniu nie widzi cierpienia kobiety, którą zawsze kochał, która odkąd poznał stała się najważniejszą osobą w życiu. Dopiero po przeczytaniu wiadomości, dociera do Davida co się stało. Mężczyzna postanowi zawalczyć o własne życie, jednak by móc jechać szukać żony, będzie musiał zmierzyć się z przeszłością, wrócić do wspomnień, które zawsze próbował w sobie zdusić. Na jego drodze znajdzie się wiele przeszkód, często będzie miał wrażenie,że los sprzysiągł się przeciw niemu, zaś odpowiedź na niezadane pytania była tuż, tuż... Obok wątku miłosnego, autor poruszył problem rasizmu, czasy w jakim się znajdujemy to lata trzydzieste minionego wieku, jawiącego się pięknymi przyjęciami, ale i również kryzysem finansowym, buncie społeczności oraz szerzącej się zawiści względem czarnoskórych ludzi. David będzie musiał zmierzyć się z buntem wśród pracowników, mającym za złe utrzymywaniu na stanowiskach "murzynów", którzy według nich nie zasługują na lepsze traktowanie, gdyż z racji koloru skóry są gorsi. Razem z bohaterem doświadczymy zawiści oraz upokorzenia, ale przede wszystkim bezradności na niesprawiedliwość. W przypadku Richarda Paula Evansa nie może być mowy o rozczarowaniu, jak wspomniałam na wstępie, co by nie napisał ten autor wezmę w ciemno. Dlatego i tym razem wiadome jest,że List trafił w mój gust. Jednak jak to ze mną bywa, nie będzie to niczym nowym, często sięgam po książki w odwrotnej kolejności. Tak było i tym razem, dopiero po zakończeniu listu, dowiedziałam się,że jest on kontynuacją Zegarka z różowego złota... No cóż, inni nie potrafią, ja tak, zacząć od środka to dla mnie nic wielkiego. Mam nadzieje,że zegarek przeczytam, chociaż znając zakończenie powyższej pozycji będę miała świadomość tego co nieuniknione. Jaki jest koniec historii przedstawionej przez autora oczywiście nie zdradzę. Mogę i napiszę o moich odczuciach, przede wszystkim bohaterowie. Nie było mi łatwo wczuć się w osobę MaryAnne, wiedziałam tylko tyle,że bardzo cierpiała i to podwójnie. Z jednej strony śmierć dziecka z drugiej mąż, który zamknął się w sobie, postanowiła odejść, napisała list. Można zadać pytanie, dlaczego nie powiedziała tego co czuje, tylko napisała, ale często bywa tak,że właśnie napisać jest łatwiej, przelewając na papier wszystkie emocje, zawierając w słowach to co nie umiemy powiedzieć w oczy. Kiedy poznałam problem Davida, jego dzieciństwo, po części zrozumiałam gdzie leży problem, polubiłam jego osobę i cały czas kibicowałam w misji jaką sobie wytyczył na cel. Dopiero po przeczytaniu listu dotarło do niego jaką krzywdę wyrządził żonie, ale również ich małżeństwu... Drażniła mnie postać pewnej kobiety, usilnie próbującej zbliżyć do chwilo samotnego mężczyzny, w dodatku żonatego. Czegoś takiego to nie znoszę, więc owa namolna dama niezmiernie mnie irytowała. Osobiście bardzo przeżyłam śmierć czarnoskórego przyjaciela Davida, to co wydarzyło się później wstrząsnęło mną i naprawdę przez długi czas nie mogłam oswoić się z myślą,że takie zachowania miały i niestety czasem i teraz mają miejsce. Ogólnie całość utrzymana jest w refleksyjnym klimacie, nawet pokusiłabym się o stwierdzenie,że jest więcej smutku co radości. Wiele razy wzruszałam się, odczuwałam złość na ludzi, którzy uważali się za lepszych od innych ponieważ mieli biały kolor skóry. Mogłoby się wydawać,że były to piękne czasy, wystawne bale oraz otoczka bogactwa bywały tylko złudzeniem, prawdziwe życie jawiło się o wiele brutalniej szczególnie dla tych, którzy chcieli mieć pracę i być godnie traktowani. Zakończenie mnie zaskoczyło, o ile całość toczyła się dosyć jednostajnie, może i chwilami przewidywalnie, tak ostatnie strony były niesamowite, nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji. Wydaje mi się,że jest to pozycja dla każdego, szczerze polec
Link do opinii
Avatar użytkownika - azetka79
azetka79
Przeczytane:2014-12-16, Ocena: 6, Przeczytałam,
przecudna opowieść, typowa dla Evansa, klimatyczna, w związku ze zbliżającymi się Świętami:)polecam!!!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Plewka
Plewka
Przeczytane:2014-11-18, Ocena: 5, Przeczytałem,
Bohaterowie Evansa są zawsze szlachetni i nieskazitelni. To chyba dobrze, ponieważ możemy im się swobodnie przyglądać i uważnie śledzić, jak mimo najróżniejszych przeszkód zmierzają do happy endu. Choć David, główny bohater „Listu” zbacza na chwilę z obranej drogi i zaniedbuje żonę pogrążoną w żałobie, ani na chwilę nie przestaje na przykład wspierać swoich czarnoskórych pracowników. Kiedy Mary Ann odchodzi, napisany przez nią list zyskuje wielkie znaczenie. Małżonków łączy wielkie uczucie, więc David postanawia zmienić swoje życie i walczyć. Mnie się taka postawa szalenie podoba i cieszę się, że w ponure listopadowe dni jest na mojej półce książka, która każe mi wierzyć w tego rodzaju działania. W końcu niejednego z nas niesie miłość :) Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Faraons
Faraons
Przeczytane:2017-05-27, Ocena: 4, Przeczytałam, 20 książek 2017, Posiadam,
Avatar użytkownika - rozczytana
rozczytana
Przeczytane:2015-12-28, Ocena: 2, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2015-12-26, Ocena: 4, Chcę przeczytać,
Avatar użytkownika - jolantasatko
jolantasatko
Przeczytane:2015-05-28, Ocena: 6, Przeczytałam, 2015,
Avatar użytkownika - KKS
KKS
Przeczytane:2015-05-24, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 ksiązki 2015,
Inne książki autora
Obietnica pod jemiołą
Richard Paul Evans0
Okładka ksiązki - Obietnica pod jemiołą

Gdyby można było wymazać jeden dzień ze swojego życia, Elise wiedziałaby doskonale, który wybrać.Błąd popełniony w przeszłości sprawił, że dziewczyna...

Podróż tysiąca mil
Richard Paul Evans0
Okładka ksiązki - Podróż tysiąca mil

Niektórzy zastanawiają się, jak to jest pojawić się na własnym pogrzebie. Charles dostał taką szansę. Uznany za zmarłego, słynny sprzedawca marzeń...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy