Intrygantki

Ocena: 4.21 (24 głosów)
Pięć kobiet pałających żądzą zemsty. Łączy je tylko jedno: dawno temu ten sam mężczyzna złamał każdej z nich serce. Jednak kiedy zwabiony podstępem Don Juan wpada w zastawioną przez nie pułapkę, misterny plan wali się w gruzy. Wygląda na to, że mimo upływu lat powabne słowa Don Juana nie straciły nic ze swojej zniewalającej mocy.

Kobiety szybko odkrywają, że ten tajemniczy drań, którego tak przez lata nienawidziły, wciąż ma nad nimi władzę.

Dawne namiętności odżywają – i okazują się o wiele silniejsze niż pielęgnowany latami gniew z powodu zdrady.

Oto nienawiść tak silna, że w jej imię nie cofniemy się przed niczym.

Oto namiętność tak potężna, że wybaczymy dla niej najgorsze winy. Jedną od drugiej dzieli tylko jeden mały krok.

Informacje dodatkowe o Intrygantki:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-02-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788324023349
Liczba stron: 240

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Intrygantki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Intrygantki - opinie o książce

Avatar użytkownika - helena610
helena610
Przeczytane:2016-05-13, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki (2016),
Niestety nie jest to pozycja Schmitta która mnie urzekła. Wątki homoseksualne są już nużące i ogólnie książka bardziej mnie zmęczyła niż dostarczyła jakichkolwiek pozytywnych przeżyć...
Link do opinii
Avatar użytkownika - arven1989
arven1989
Przeczytane:2015-09-05, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2015,,
Sztuki teatralne czyta się trudniej, są specyficzne, nie powiem, że się zawiodłam lub spodziewałam się czegoś innego, ciekawa jestem tego jak je zobaczyłabym na scenie, znane motywy trochę intrygują, trochę denerwują na papierze nie działają tak jakby mogły zadziałać na scenie. stąd taka ocena
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mamalea
Mamalea
Przeczytane:2015-01-26, Ocena: 2, Przeczytałam, 26 książek 2015,
"Intrygantki" - to cztery sztuki teatralne. "Noc w Valognes" - przeciętna i nudna fabuła z obrazem kobiet jako istot naiwnych i głupich do granic możliwości. Plus, ulubiony przez Schmitta i "wciskany" gdzie się da, motyw homoseksualizmu. Zakończenie tak nijakie, że już go nie pamiętam. "Gość" - troche lepsze, znany psycholog "na kozetce" - terapia poprzez rozmowę z wariatem udającym Boga lub... Bogiem udającym wariata ;-) "Knebel" - zapowiadało się całkiem nieźle, na monolog wariata (a uwielbiam monologi wariatów!), póki nie odkryłam tajemnicy bardzo przyziemnej choroby głównego bohatera. No i "Szatańska filozofia" - chyba najlepsza, choć efekt psują zbędne, jak dla mnie, humorystyczne wstawki (aż mam ochotę krzyknąć: jak ja nie cierpię komedii!). Uświadamia, jak łatwo zmanipulować umysł filozoficznymi teoriami i przedefiniować moralność. Choć temat zła Schmitt poruszał też w innych utworach, to tutaj wnioski zawarł "w pigułce".
Link do opinii
Avatar użytkownika - patita1990
patita1990
Przeczytane:2014-10-17, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Uwielbiam książki tego autora, toteż z ogromnym zaciekawieniem podeszłam do przeczytania Intrygantem E.E.Schmitta. Książka składa się z 4 dramatów pozornie ze sobą nie związanych, ponieważ fabuła każdego z nich jest zupełnie odmienna. Poruszają one jednak jedne z ważniejszych problemów codziennego życia: chęć akceptacji, potrzebę miłości, wolności, spokoju, problemy szacunku. Jednak w moim subiektywnym odczuciu jest to jednak z najgorszych książek tego autora. Pierwszy z dramatów "Noc w Volognes" zajmuje najobszerniejszą część książki. Fabuła jest jednak rozmyta, ciągnąca się wręcz w nieskończoność i zdecydowanie nużąca. Oczywiście ma swoje przesłanie, ale zdecydowanie można by napisany dramat zamknąć w 50 stronach bez zbytecznego przeciągania akcji. Dla mnie osobiście dwie najlepsze pozycje stanowią jedne z krótszych dramatów zamieszczonym w tej książce, a mianowicie "Gość" i "Szatańska filozofia", które zdecydowanie są w stanie obronić książkę. Jednak niestety nie da się nie zauważyć, że "najsłabszy" z dramatów zajmuje ok.3/4 pozycji, co zdecydowanie działa na jego niekorzyść. Polecam przeczytanie dwóch wymienionych powyżej dramatów i odpuszczenie sobie "Nocy w Volognes" lub sięgnięcie po inne pozycje Schmitta, które zdecydowanie bardziej przypadły mi do gustu i są bardziej wciągające, jak np. klasyk "Oskar i Pani Róża" czy też "Małe zbrodnie małżeńskie".
Link do opinii
Avatar użytkownika - wordila
wordila
Przeczytane:2014-08-28, Ocena: 4, Przeczytałam, 2014,
To kolejna książka Schmitta po którą sięgnęłam, tym razem, dla odmiany dramat, a właściwie 4 dramaty. Schmitt otrzymał za nią nagrodę Moliera i warto uzmysłowić sobie, że autor ten pisze dość sporo dla teatru - choćby "Małe zbrodnie małżeńskie" są jego często wystawianym dramatem. Czytałam lepsze jego książki i dramaty (ulubiona to "Jak zostałem dziełem sztuki"), tej na pewno Schmitt nie musi się wstydzić, aczkolwiek nie jest moim numerem jeden. Z czterech scenariuszy najbardziej spodobały mi się dwa pierwsze - "Noc w Valognes" oraz "Gość". Pierwsza to historia sądu kobiet nad lowelasem. Co ciekawe, każda z kobiet biorąca w nim udział jest ofiarą jego namiętnej natury, każdą też zostawił. W tym gronie znalazła się nawet zakonnica. Kobiety muszą bardzo się skoncentrować, by nie znów nie poddać się urokowi amanta. Co ciekawe, okazuje się, że obiekt ich uczuć kochał tylko raz - mężczyznę, a miłość ta nie miała happy endu. Drugi scenariusz, który zwrócił moją uwagę rozgrywa się w całości w gabinecie doktora Freuda. Znana osobowość przeżywa rozterki, gdyż właśnie zabrano jego córkę na przesłuchanie, a z racji żydowskiego pochodzenia, martwi się czy wróci cała. Poza tym, Freud waha się czy opuścić kraj i udać się w bezpieczne miejsce do czego wcale nie jest przekonany. W tym momencie w jego gabinecie pojawia się tajemniczy gość i sam Freud nie wie czy to szaleniec czy może Bóg.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ania87
ania87
Przeczytane:2014-01-09, Ocena: 3, Przeczytałam,
Trudno jest mi ocenić "Intrygantki" jako całość.Pewnie jak większość czytelników dałam się zwieść okładce,bowiem "Intrygantki" to dramat,a nawet cztery:"Noc w Valognes","Gość","Knebel","Szatańska filozofia" a nie lekka opowieść o miłosnej intrydze. Przy czym ta tytułowa - "Noc w Valognes" zajmuje połowę druku. Sztuka ta bowiem - rozciągnięta, niemiłosiernie się dłużąca - po pewnym czasie zaczyna po prostu nużyć. Na szczęście wszystko zostaje zrekompensowane perełką na końcu króciutką "Szatańską filozofią". Bardzo lubię książki Schmitta, ale zdecydowanie polecam inne, które można pochłonąć jednego wieczoru tak są wciągające np. Oskar i Pani Róża czy Przypadek Adolfa H. Każdy jednak lubi co innego, w mojej subiektywnej ocenie nie jest to najlepsza z książek Schmitta.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Faustyna
Faustyna
Przeczytane:2013-11-28, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Muszę przyznać, że dramat nie jest moim ulubionym gatunkiem. Zdecydowanie wolę obejrzeć sztukę teatralną moment w którym słowa ożywają w ustach aktorów niż test czytany z papieru.Tym razem jednak rzeczywiście dałam się wciągnąć akcji. Sąd nad mężczyzną, podrywaczem dokonany przez kobiety jego ofiary. Pomysł arcy ciekawy i tym razem autor wykazał się znajomością natury kobiety. Choć zdradzone z poczuciem krzywdy i wyrzutami po raz kolejny niejako automatycznie wchodzą w rywalizację, chcą się przekonać która z nich była dla niego najważniejsza. Co z tego wychodzi... Przeczytajcie
Link do opinii
Po opisie z okładki spodziewałam się czegoś innego - okazało się, że zarówno on, jak i tytuł odnoszą się tylko do jednego z czterech dramatów - w mojej opinii trochę nudnawego i niepotrzebnie rozwleczonego na połowę objętości książki. Kolejny dramat, "Gość", o Freudzie i jego tajemniczym gościu podobało mi się znacznie bardziej - szczególnie z powodu umieszczenia akcji rok przed II wojną światową. Monolog "Knebel" średnio przypadł mi do gustu, chyba nie do końca zrozumiałam, o co w nim chodzi. Za to ostatni, chyba najkrótszy z utworów uratował całą książkę - "Szatańska filozofia" naprawdę mnie zaskoczyła i zachwyciła. Polecam tę książkę, choćby tylko dla tego ostatniego dramatu.
Link do opinii

Tom "Intrygantek" zawiera dwie osobne, nie powiązane ze sobą opowieści, napisane w formie sztuki teatralnej. Pierwsza sztuka nosi tytuł "Noc w Valognes". Poznajemy tu między innymi Księżną De Vaubricourt, porzuconą przez Don Juana, która teraz, aby się odegrać organizuje proces dla byłego kochanka. W tym celu umawia też inne jego "ofiary". Sztuka ta, jest moim zdaniem dość naiwna. Odbieram ją jako przeciętną.

Druga sztuka, o tytule "Gość" opowiada o wizycie pewnej osoby w domu Zygmunta Freuda. Kim jest ów tajemniczy przybysz? Czytelnik zadaje sobie to pytanie niemal do samego końca sztuki. Sztuki, o mocnym przekazie, zmuszającej do egzystencjalnych rozważań. Według mnie jest ona najlepsza z całego zbioru.

Następnie mamy krótki monolog "Knebel" oraz niedługą sztukę "Szatańska filozofia". Oba tytuły nie najgorsze ale bez szału.

Podsumowując, gdyby nie pierwsza sztuka, która swoją naiwnością, infantylizmem może irytować już na starcie, to byłby to całkiem dobry zbiór sztuk teatralnych o zabarwieniu egzystencjalnym - bo właśnie ten temat wysuwa się na pierwszy plan w trzech kolejnych tytułach.
Pierwsza sztuka nieco psuje resztę. Warto było jednak nie rezygnować z dalszej lektury, chociażby dla rozważań na temat wiary, życia, przemijania w sztuce "Gość".

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2021/11/intrygantki.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2023-08-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 2023, Literatura piękna,
Avatar użytkownika - NataliaJJ
NataliaJJ
Przeczytane:2022-05-24, Ocena: 3, Przeczytałam, 26 książek 2022, 12 książek 2022,
Avatar użytkownika - planka1981
planka1981
Przeczytane:2018-07-03, Przeczytałam, 52 książki 2018, Mam,
Avatar użytkownika - KatarzynaJulia
KatarzynaJulia
Przeczytane:2015-04-19, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Moje życie z Mozartem
Éric-Emmanuel Schmitt0
Okładka ksiązki - Moje życie z Mozartem

Listy, które Eric-Emmanuel Schmitt pisze do Mozarta, to właściwie quasi-autobiografia pisarza - zapis jego młodzieńczych fascynacji oraz intelektualnych...

Noc ognia
Éric-Emmanuel Schmitt0
Okładka ksiązki - Noc ognia

Mówi się, że nie można pójść na pustynię i wrócić jako ta sama osoba… Ta książka to niezwykła opowieść o człowieku, który stanął na krawędzi zwątpienia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy