Hebe


Tom 4 cyklu Boginie
Ocena: 6 (2 głosów)

Bogini niepasująca do Olimpu? To właśnie ja. Od zawsze czułam się tu obco, zatem uciekałam w czułe objęcia przyrody, która stała się powierniczką mojej samotności. Moja codzienność była kontrolowana przez matkę, która robiła wszystko, by ją uprzykrzyć, a ja pokornie jej na to pozwalałam. Nie potrafiłam wyrwać się z tego letargu i tkwiłam w nim przez tysiące lat... Aż do momentu, kiedy pod groźbą śmierci zostałam zmuszona do ślubu z bratem.

Stałam się uciekającą panną młodą... w boskim wydaniu. Dołączyłam do ukochanych sióstr, które już dawno opuściły Olimp. Miałam nadzieję, że w krainie ludzi zaznam upragnionego spokoju, jednak nie było mi to dane.
Miłość przeplatała się z cierpieniem, a to wszystko ukształtowało mnie i zniszczyło subtelność, z którą zawsze byłam kojarzona.

Nazywam się Hebe i jestem delikatna niczym kwiat, jednak skrywam też kolce, które są moją bronią przeciwko każdemu, kto ośmieli się skrzywdzić moich bliskich.
 

Informacje dodatkowe o Hebe:

Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2024-05-25
Kategoria: Romans
ISBN: 9788396977779
Liczba stron: 314
Język oryginału: polski

Tagi: klaudialeszczynska seriaboginie boginie wydawnictwożywioł żywioł olimp romans

więcej

Kup książkę Hebe

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Hebe - opinie o książce

Tytuł: Hebe

Autor: Klaudia Leszczyńska

Wydawnictwo Żywioł

Data premiery:

#współpracareklamowa #booktour #btzboginiami #żywiołowehistorie #btzmax

 

"Nie zaznałam nigdy milości, a skrycie o niej marzyłam. Wyobrażałam ją sobie jako zryw serca, który nie pozwoliłby

mi ani spać, ani jesć. Pragnęłam czułych i silnych ramion, które otoczyłyby mnie i dały poczucie bezpieczeńistwa. Uczucie

pustki chciałam wypełniać kimś, dla kogo byłabym całym światem. Nie zależało mi na hołdzie i byciu czczoną przez ludzi, zresztą te czasy już odeszły w zapomnienie. Bogowie byli tylko plamą na kartach podręczników szkolnych. Ja tęskniłam za normalnością i ciepłymi gestami, których nigdy wcześniej nie doświadczyłam w życiu."

 

Kolejna Bogini, która kończy tę boską serię jest Bogini młodości - Hebe, to właśnie ta historia przemówiła do mnie najbardziej z całej serii - niepoprawna romantyczka się we mnie odezwała. 😅

Książka, która wciąga świetną fabułą, emocje, które rozpalą niczym piekielny ogień Hadesa, dynamiczna akcja i dialogi, które rozbawią.

Najsmutniejsza a zarazem najpiękniejsza historia niedoświadczonej Bogini, którą przytłoczy życie na Ziemi.

Gorąco polecam.

PS: W tej książce na końcu znajduje się niesamowity epilog II, który jest zwieńczeniem całej serii. 💜

Dziękuję za możliwość wzięcia udziału w booktour i poznania tej boskiej serii. 

#książkoweimpresje #polskiebookstagramy #bookstagrampl 

 

 

Link do opinii

Hebe bogini młodości i witalności, córka Zeusa i Hery.
Według swojego ojca zrodzona z kwiatu.
Całe dzieciństwo Hebe było bardzo smutne, odtrącona przez ojca, znienawidzona przez matkę.
Tylko w siostrach mogła znaleźć miłość i bezpieczeństwo.
Hera z czystej zazdrości urody swej córki uprzykrzała jej całe życie, z biegiem lat było coraz gorzej, gdyż Hebe stawała się kobietą, nabierała kobiecych kształtów i swym wyglądem oszałamiała mieszkańców Olimpu.
Wszystkie jej siostry opuściły Olimp i bogini młodości została całkiem sama, w tym czasie jej zła do szpiku kości matka obmyśliła plan.
Hebe miała wyjść za swojego brata Hefajstosa słynącego z rozwiązłości i zostać jego klaczą rozpłodową, bądź wypić wodę ze Styksu.
Zraniona i upokorzona bogini postanowiła opuścić Olimp i dołączyć do swych sióstr na Ziemi.
W jej smutnym życiu nastąpiła ogromna zmiana, w końcu była szczęśliwa u boku swych sióstr i zaczęła prowadzić szczęśliwe życie.
Krótko po swoim zejściu na Ziemie poznała niesamowicie przystojnego weterynarza Henrego.
Nie musiała długo czekać, by ich romans rozkwitł w najlepsze.
Hebe w końcu była szczęśliwa i szczerze zakochana.
Niestety los znów z niej zakpił, Henry okazał się kłamcą, posiadał bowiem żonę i dziecko.
Zraniona Hebe nie mogła się pozbierać po rozstaniu, a do gry dołączyła Hera, chcąca zniszczyć całkowicie życie bogini nawet na ziemi.

Czy Hebe uchroni siebie i osoby, które kocha przed gniewem Hery?
Czy Henry wytłumaczy Hebe swoje postępowanie i uda się uratować ich relację?

Cóż za książka!!!
Wiedziałam, że książka @klaudialeszczynskaautorka będzie cudowna na zakończenie!
Połączenie wszystkiego, co miałyśmy w dotychczasowych częściach.
Akcja, masa emocji, płomienny romans, zdrada, gniew, świetnie wykreowane postacie, które szybko przedostawały się do mojego serca i ostateczna bitwa dobra ze złem!
Książka jest tak dobrze napisana i pełna akcji, że pochłonięcie ją w jeden dzień, lub zarwiecie dla niej noc - bo warto!
Na tej książce wylałam może łez, Hebe niestety miała najsmutniejsze życie z bogiń.
Za każdym razem, gdy pojawiało się światełko nadziei, zaraz coś się psuło i miażdżyło moje już i tak zranione serce!
Smutna historia bogini, poskutkowała tym, że bez problemu Hebe dostała się do mojego serca, z całych sił chciałam, by w końcu zaznała, chociaż ociupinkę szczęścia!
Czy jej się to udało?
Tego musicie przekonać się sami, czytając to cudo!

Ocenka: 10/10

Link do opinii
Inne książki autora
Mów do mnie szeptem
Klaudia Leszczyńska 0
Okładka ksiązki - Mów do mnie szeptem

Przypadkowe spotkanie, zakazane uczucie i niepohamowane pragnienie, by być blisko... Ona – zagubiona nastolatka, która samotnie mierzy się z odejściem...

Miłość bez recepty
Klaudia Leszczyńska0
Okładka ksiązki - Miłość bez recepty

"Miłość bez recepty" Klaudii Leszczyńskiej to powieść o elektryzującej miłości, która rozwinie się między dwójką ludzi, o których trudno nawet powiedzieć...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy