Niespodziewane układy zdarzeń sprawiają, że Laura Shane już od chwili narodzin znajduje się w centrum działania osobliwych sił, z których istnienia zda sobie sprawę wówczas, gdy objawią się one jako niepojęta, złowroga potęga - a właściwie konsekwentne w swoich wyrokach tajemnicze fatum. Los nie szczędzi jej razów - jakby sprawdzał wytrzymałość ludzką na ból i cierpienie. Zaskakuje okrucieństwem w wyrafinowanej grze splotu niecodziennych okoliczności, stawiając dziewczynkę, a później już dorosłą kobietę, w obliczu zjawisk dziwnych i nieprzewidywalnych, które burzą istniejący porządek. Rzeczywistość miesza się z abstrakcją. Przywrócenie harmonijnych relacji ze światem wymaga pewnego trudu. Nie trzeba jednak Losu traktować zbyt serio, bo jeśli zawierzyć Thelmie Ackerson (przyjaciółce głównej bohaterki), "życie to komedia absurdu, która co rusz jest przerywana gromami tragedii, żeby nastrój całości nie był zbyt monotonny, a slapstickowy efekt przez kontrast mógł być zabawniejszy". Brzmi to przewrotnie, zwłaszcza w zestawieniu z dramaturgią akcji, ale cała książka aż iskrzy fajerwerkami fascynujących pomysłów, takich właśnie na miarę talentu autora, niewątpliwie odbierającego świat w sposób niekonwencjonalny - arcymistrza w tworzeniu oryginalnych hipotez, nie zawsze fantastycznych, chociaż i w tej dziedzinie nie ma on sobie równych.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2003-07-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: Lightning
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Paweł Korombel
Już to kiedyś czytałem. Typowy Koontz, raczej z tych lepszych, choć nie genialny czy choćby bardzo dobry. Fajny pomysł, choć okładka mogłaby być mniej wyrazista (taki trochę strzał w stopę wydawnictwa) i ukrywać więcej, bo tak przez cały czas czekamy na nazistów, choć Koontz robi co może, by niczego przed nami nie zdradzić. Bawiłem się średnio, moje zaciekawienie było umiarkowane, ale wrażenia ogólnie pozytywne.
Na Haiti uprawia się dwadzieścia jeden gatunków pieprzu. I wierzy się w dwadzieścia jeden demonicznych bogów, zwanych loa, wobec których...
Piękna hollywoodzka scenarzystka uśmierca napastnika, który wdarł się do jej domu. Niebawem zaczyna ją prześladować nieznajomy, łudząco podobny...
Przeczytane:2015-06-04,