Wydawnictwo: SuperNowa
Data wydania: b.d
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 276
Marek S. Huberath to przedstawiciel tego rodzaju fantastyki, która najbardziej do mnie przemawia. Połączenie fantastyki naukowej i socjologicznej z alternatywnymi rzeczywistościami. Takie jest również "Gniazdo światów", gdzie, podobnie jak w "Portalu zdobionym...", dopiero pod koniec dowiadujemy się czym tak naprawdę jest życie obserwowanych przez nas postaci.
Fabuła zawiera w sobie zagadkę, którą próbujemy rozwikłać wraz z głównym bohaterem, jednak oprócz swoistego "kryminału", otrzymujemy też kawał porządnego mięcha do rozważań egzystencjalnych - czy mając świadomość, że w ciągu swojego życia (niezależnie kim jesteśmy i zdając się na absurdalne kryteria) średnio trzy razy zmienimy klasę społeczną, będziemy postępować moralnie i empatycznie wobec pozostałych członków społeczeństwa? Wydawałoby się, że efekt powinien być zbliżony do teorii sprawiedliwości J. Rawlsa, jednak tutaj jest całkowicie odwrotny. Życie w tych krainach obfituje w okrucieństwa, wzajemną żądzę zemsty i chyli się ku upadkowi. Opiera się na rasizmie, wyzysku, uprzedmiotowieniu i bestialstwie na poziomie obozów nazistowskich. Rozwiązaniem może być walka z systemem lub opuszczenie systemu, wyjście poza determinizm kształtujący losy nasze i naszych bliskich - tylko do jakiego poziomu zagnieżdżenia jest to możliwe?
Przeczytane:2014-08-16, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2014,