Pierwszy tom nowej francuskiej serii dla młodszych i starszych czytelników.
Dzieci pochodzące z czterech zakątków świata wykazują ponadnaturalne zdolności. Przyciąga je pewna nieznana siła. Podążając za nią, odkrywają olbrzymie istoty i pomagają im się przebudzić... Bohaterką pierwszego tomu jest zapalona ogrodniczka Erin. Jej rodzice zginęli w wypadku, a rośliny dają Erin pocieszenie. Pewnego dnia dziewczynka spotyka Yrso - giganta, który mimo przerażającego wyglądu okazuje się bardzo życzliwy. Kłopot w tym, że polowanie na Yrso rozpoczyna pewna tajemnicza grupa naukowców...
Scenariusz wyszedł spod pióra Lylian, a rysunki stworzył Paul Drouin.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2022-01-26
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Les Géants Tome 1: Erin
W książce, w ośmiu tematycznych rozdziałach, przedstawiono charakterystyczne rozwiązania stosowane w rachunkowości jednostek gospodarczych, mogące się...
Przenieś się do świata swych ulubionych postaci z uniwersum DC. W tej książce znajdziesz cztery nowe, niepublikowane wcześniej opowieści o narodzinach...
Przeczytane:2022-02-12, Ocena: 6, Przeczytałem,
Giganci #1: Erin to początek fantazyjnej historii planowanej na sześć albumów, w której losy planety zależą od grupki niezwykłych dzieciaków i towarzyszących im Gigantów (reprezentujących siły natury). Autorzy zabierają nas tutaj w całkiem zmyślnie i dobrze skrojoną (jak na ograniczoną ilość stron) dynamiczną przygodę dla dzieci i młodzieży, w której baśniowe fantazyjne treści mieszają się z dramatycznymi emocjami i tajemnicami rodem ze Stranger Things. Fabuła pierwszego tomu nie jest może jakoś nadmiernie „innowacyjna”, uderzając w sprawdzone tony (przyjaźń, ekologia, walka ze złą korporacją), ale w ogólnym odbiorze nie można jej niczego zarzucić.
Największym atutem tytułu i tym, co wyróżnia go na tle konkurencji, jest świetnie prezentująca się oprawa rysunkowa. Duet Paul Drouin (rysunki) i Lorien (kolor) wykonuje kawał solidnej pracy, która staje się perfekcyjnym uzupełnieniem scenariusza. Artysta zachowuje tutaj odpowiednią proporcję pomiędzy iście Disnejowskim klasycyzmem a lekko mroczną nowoczesnością. Najbardziej widoczne jest to w projektach Gigantów, które prezentują się zjawiskowo.