Filary ziemi
Ken Follett

Niektórzy nie wiedzą, ale na podstawie książkowego cyklu "Filary ziemia" powstała gra przygodowa (pod tym samym tytułem), choć raczej bliżej jej do interaktywnej historii. Większość wątków została pieczołowicie odwzorowana względem tych książkowych, choć jest też parę rozwidleń czy ciekawych spotkań.

 

Klimat jest gęsty, bohaterowie angażują, powoli rozwijana opowieść urzeka, a ręcznie malowane lokacje zachwycają. Wciąga, od razu, mocno i intensywnie.

 

Pierwsza księga, na którą składa się siedem pokaźnych rodziałów wypełnionych wielowątkową narracją oraz złożonymi bohaterami, zabiera nas do średniowiecznej Anglii XII wieku. To interaktywna historia, która nacisk stawia raczej na odkrywanie fabuły, aniżeli klasyczne klikańcze przygodowe szaleństwa. I właśnie tym mnie tak bardzo urzekła.

 

Jezu, co to była za klimatyczna przygoda. Obok Life Is Strange moja ulubiona wirtualna opowieść.

 

gameplay pl

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i myślę, że nie ostatnie. Potrafi stworzyć wciągającą, wielowątkową fabułę. Akcja dzieje się w Anglii ogarniętej wojną domową. Spoglądamy z różnych perspektyw na walki o tron, sytuację kleru. Barwne postaci fascynują nas i pociągają. Mnisi, kupcy, hrabiowie, budowniczy... Wszyscy okazują się warci bliższego przyjrzenia. Książka, mimo swoich pokaźnych rozmiarów, wciąga coraz bardziej, im dalej docieramy. Gorąco polecam!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Fantastyczna!Wciągająca!Nie można się od niej oderwać!!!Polecam! Po przeczytaniu pozostaje niedosyt i przez pewien czas trudno się odnaleźć w rzeczywistości.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Świetna! Wielowątkowa, ale nie przytłaczająca nadmiarem bohaterów i przeskokami akcji. Postacie poznajemy stopniowo i zaglebiamy się w ich historię na przestrzeni czasu, a jednocześnie zwrotów akcji nie brakuje i wielokrotnie możemy pewnych bohaterów żałować a innych delikatnie mówiąc niezbyt polubić. Realia epoki pozwalają na przeniesienie się w tamte czasy i dokładne wyobrażenie tamtych czasów. Polecam nie tylko fanom powieści historycznych!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Świetna powieść, której akcja dzieje się w średniowieczu. Obszerna, wielowątkowa, z wieloma głównymi bohaterami, z akcją trwającą wiele lat. To opowieść o miłości, wierze, zdradzie, o wojnie. Dzięki niej możemy tę odległą epokę zobaczyć z bliska, poznać z perspektywy zwykłego człowieka. Możemy też cieszyć się, że nie przyszło nam żyć w tamtych czasach. Czasach pełnych okrucieństwa, ciągłych walk o władzę i pozycję. Znakomita saga, która spodoba się nie tylko fanom powieści historycznej. Znaleźć tu można elementy powieści przygodowej i romansu, a także powieści obyczajowej. Polecam!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Swietna i interezujaca ksiazka. Godna pecenia.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Akcja "Filarów ziemi" toczy się w średniowieczu. Jest to powieść wielowątkowa, w związku z tym na początku czytamy o Tomie Budowniczym, a już za chwilę na pierwszy plan wysuwa się mnich Philip. Bardzo mi się podobało to 'zaplatanie' się ze sobą wątków. W jednym rozdziale dana osoba jest głównym bohaterem, a w następnym jest już tylko przypadkowo spotkaną postacią. Wszyscy bohaterowie powieści Kena Folletta mają różnorodne charaktery, często skrywane przez prawie całą książkę. Postacią, która wzbudziła we mnie najwięcej emocji był William. Na początku był bohaterem, który okropnie działał mi na nerwy i strasznie mnie denerwował, a raczej jego zachowanie, lecz później zaczęłam mu trochę współczuć. Zastanawiałam się czy gdyby Aliena nie odrzuciła go w pierwszej księdze, byłby inną osobą. Chodź swoją drogą już wtedy przejawiał pewne objawy samouwielbienia. Tak samo jego strach przed piekłem, świadczy o tym, że jest bohaterem przede wszystkim zagubionym, który chce wbrew wszystkiemu dążyć do osiągnięcia władzy. Mimo tego, że "Filary..." są dość grubą książką, naprawdę bardzo szybko się ją czyta, wręcz pochłania. Autor perfekcyjnie konstruuje wszystkie intrygi, a jego opisy są naprawdę ciekawe. Jest to pierwsza książką Kena Folletta, którą przeczytałam, lecz po jej lekturze, z pewnością sięgnę po kolejne jego dzieła.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Interesuje mnie średniowiecze i często czytam powieści, których akcja rozgrywa się w tych czasach lub stylizowanych na nie. Jednak za "Filary Ziemi" jakoś nie mogłam się zabrać i wciąż odwlekałam ich lekturę. Duża ilość stron mnie nie przerażała, ale długie opisy owszem, a czułam, że takich mogę się spodziewać. W końcu odważyłam się i zaczęłam czytać. Zajęło mi to około tygodnia, lecz uwierzcie, że warto poświęcić swój czas na tę powieść. Tom jest ubogim budowniczym i wraz ze swoją rodziną wyrusza na poszukiwanie pracy. Niestety, wkrótce jego żona, Agnes umiera po porodzie. Mężczyzna nie ma czym nakarmić syna, więc zostawia go na mogile ukochanej. Dziecko znajdują mnisi i zabierają do klasztoru, a tymczasem Tom ponownie spotyka poznaną wcześniej intrygującą Ellen oraz jej syna Jacka. Zakochuje się w niej i razem przybywają do Kingsbridge. Jak na złość okazuje się, że nie ma tam dla niego pracy. Jednak w nocy wybucha pożar, a katedra ulega całkowitemu zniszczeniu, co oznacza, że trzeba wybudować nową... Całkiem możliwe, że powyższy opis nie brzmi szczególnie zachęcająco. Pewnie zastanawiacie się, co może być ciekawego w budowie katedry. Ale to właśnie ona jest świadkiem rozgrywanych przez około czterdzieści lat wydarzeń. "Filary Ziemi" to opowieść o ludzkich dramatach i tragediach, polityce, władzy, intrygach, miłości i nienawiści, zdradach i kłamstwach, okrucieństwie i przemocy, życiu i śmierci, dobru i złu. Ma w sobie coś takiego, co porywa czytelników, oddziałuje na ich emocje i nie pozwala o sobie zapomnieć. Powieść ta została napisana ze staranną dbałością o szczegóły, jest całkowicie dopracowana i kompletna, niczego jej nie brakuje. Poza tym wszystko jest bardzo realne, wiarygodne i naszpikowane emocjami. Nie miałam problemu z uwierzeniem w uczucia bohaterów, w "Filarach Ziemi" brak jakiejkolwiek sztuczności. Ważne jest też to, że pomimo dużej liczby wątków i postaci, właściwie nie ma szans, żeby się pogubić. Poszczególne wydarzenia są jasne i spójne ze sobą. Co do opisów - zostały bardzo dobrze napisane, ale niestety często przerażają swoją długością. Oczywiście powieść jest ciekawa, a akcja dynamiczna, lecz opisy momentami nudzą i autor mógł je trochę skrócić. Jeśli zaś chodzi o brutalność, to jest jej dużo, choć obawiałam się, że będzie jeszcze gorzej. Okrutnych egzekucji nie ma aż tak wiele i właściwie większość nie została opisana zbyt drastycznie. Jednak w książce pojawia się np. kilka gwałtów. Niektóre z nich są tylko wspomniane, ale z pewnością to nie jest powieść dla chociażby gimnazjalistów. Niestety, takie były realia tej epoki. Większość bohaterów to osoby niejednoznaczne, pełne zarówno zalet, jak i wad, choć oczywiście są też postacie, o których niczego dobrego powiedzieć się nie da. Wszyscy zostali świetnie wykreowani. Polubiłam Toma, który tak bardzo chce zbudować katedrę, mnicha Phillipa, mądrego i dobrego człowieka. Ciekawą postacią jest także temperamentna Ellen, uważana za czarownicę. Kolejni bohaterowie to rywalizujący ze sobą Alfred (syn Toma) i uzdolniony Jack (syn Ellen), Aliena, obiekt ich westchnień, piękna, inteligentna, dzielna dziewczyna, której życie wciąż rzuca kłody pod nogi oraz jej brat, któremu cały czas musi pomagać. Zaś zdecydowanie czarny charakter to okrutny lord William Hamleigh, gwałciciel, morderca, uwielbiający pastwić się nad ludźmi, a szczególnie Alieną, która kiedyś odrzuciła jego oświadczyny. "Filary Ziemi" są niezwykle bogate pod względem historycznym. Czytelnicy nie tylko mają okazję poznać życie ludzi z tamtej epoki, ale też być świadkami wielu istotnych wydarzeń. Dwunastowieczną Anglią rządzą normańscy panowie, panuje wojna domowa, wybuchają konflikty polityczne i religijne, trwają walki o władzę, nawet wśród duchowieństwa. Wiele osób, aby zwalczyć przeciwników, nie ma żadnych skrupułów przed morderstwem, a każdy kto się sprzeciwi, zostanie surowo ukarany. Najgorsze jest to, że przez te zagrywki cierpią niewinni. Powieść Folletta jest pełna intryg i tajemnic, między innymi właśnie dlatego tak wciąga. "Filary Ziemi" to opowieść o ludziach, którzy borykają się z wieloma problemami. Często są ofiarami polityki, egoizmu i kaprysów innych. Życie stawia ich przed wieloma trudnymi wyborami: praca czy miłość, dobro czy zło, szczęście bliskich czy własne. Zazwyczaj nie ma całkowicie słusznej i właściwej decyzji... Oczywiście większość z tych osób marzy o prawdziwej miłości, walczy o nią, ale nie wszystko zależy tylko od nich. Na szczęście wielką determinacją można zdziałać wiele. Ten, kto się poddaje, przegrywa na pewno. Naprawdę zachęcam Was do przeczytania "Filarów Ziemi", ponieważ to kawał dobrej literatury. Każdy wymagający czytelnik powinien sięgnąć po tę powieść. Jeśli lubicie historie, wzruszają Was wątki miłosne, potraficie współczuć i chcecie przenieść się na kilkanaście godzin do Kingsbridge - na co jeszcze czekacie?

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Książki Folleta są niesamowite. Potrafi napisać historię w taki sposób, że aż chce się czytać każdą kolejną jego książkę. "Filary ziemi" to opowieść bogata w różnorakie wątki, które obrazują dawne czasy: od kulturę po zachowania i moralność ludzką. Fantastyczna powieść. Godna polecenia...

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Sam autor uważa tę powieść za swoją najlepszą, rzeczywiście zapada w pamięć. Chociaż niektóre sceny są drastyczne i barbarzyńskie, całość wzbogaca wątek historyczny, miłość i intrygi.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Poruszająca fabuła o sile miłości, tryumfie sprawiedliwości i wiary i potędze jedności ludzi w obliczu klęsk i niepowodzeń.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Wciągająca i inna, przenosi czytelnika w inne czasy razem z kapciami! Polecam!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Pierwsze strony strasznie mnie nudziły, ale wraz z rozwojem fabuły ta książka powoli stawała się moim numerem 1. Ciekawa fabuła, intrygująca tematyka i wszechobecne przeświadczenia, że to się wcale nie musiało dziać dawno temu. Gorąco polecam.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Powieść historyczna opowiadająca o 40 latach budowy katedry w XII wieku? Tak, to może być ciekawe. "Filary Ziemi" Kena Folletta to saga historyczno-przygodowa nie tylko o kościele Kingsbridge. To wojna domowa, konflikty religijne i walka o angielski tron. Są one tłem dla ukazania ducha średniowiecza. Pełnego pobożności, fałszywej dewocji, okrucieństwa, rozpasania i erotyzmu. Dostajemy też oczywiście historie miłości, intrygi i zbrodnie. Na podstawie tej sagi powstał też serial, a za reżyserię odpowiada sam Ridley Scott.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Zbieramy to, co zasiejemy. 

 

Trudno oprzeć mi się wrażeniu, że to przede wszystkim o tym traktuje pierwszy tom powieści Folletta.

 

Los tej wielowątkowej historii nie wszystkich oczywiście traktuje sprawiedliwie, nie w każdym przypadku czytelnik przytaknie dla tego, co spotyka jednego z bohaterów, a często wręcz może zazgrzytać zębami z frustracji. Nie jest to bajka, w której istnieje równy jak wyrysowany od linijki podział na dobrych i złych, królewna znajduje na partnera szlachetnego rycerza, a bliżej nieokreślona siła gromi w końcu nikczemników w nadnaturalnym pokazie siły błyskawicy lub innego niespodziewanego zjawiska.

 

Nie. To opowieść, w której wychowany bez miłości człowiek może stać się gwałcicielem i mordercą, a głodująca rodzina bezpowrotnie porzucić swoje dziecko, by miało szansę przeżyć. 

To też historia o miłości, która pojawia się znikąd, nie zawsze w tym momencie, w którym złamana dusza chciałaby ją przyjąć.

To jednak przede wszystkim opowieść o tym, że człowiek kowalem swego losu, a to jak traktuje drugiego człowieka będzie kształtować ich oboje. 

Nie wszystko da się naprawić lub zatrzymać przy sobie na zawsze. Zawsze jednak można pozostać człowiekiem i trwać przy ideałach człowieczeństwa.

 

Wersja powieści jako słuchowisko Audioteki czaruje świetnie dobranymi głosami aktorów, którzy mistrzowsko odgrywają emocje. Na wiele godzin przeniosłam się na budowę katedry w Kingsbridge, czując pod stopami piach traktów handlowych, razem z mieszkańcami osady chowając przed burzą i patrząc jak ponad wysokość mojego wzroku wznoszą się mury. 

 

Polecam. Przepiękna opowieść stylistycznie ulokowana gdzieś pomiędzy pozytywistyczną pochwałą pracy, a nie zawsze logicznym, fascynującym romantyzmem.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Piękna, mądra, wciągająca, bogata opowieść dla miłośników powieści historycznych, ale nie tylko. Wg mnie, dla każdego. Bardzo mi się spodobała i polecam każdemu. Co ciekawe, prawe każdy może wybrać bohatera albo bohaterów, z którym może się utożsamić, albo który będzie mu najbliższy w tej książce.

 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Moja ocena byłaby zdecydowanie niższa, gdybym nie wysłuchała książki jako audiobooka w formie słuchowiska. To aktorzy uczynili z niej ciekawą, wartką i interesującą pozycję. Przygoda z Filarami Ziemi zbiegła się z dyskusją o kościele w Polsce - żądzą władzy, pychą, polityką. Jak widać od XII wieku nic sie nie zmieniło. Biskupi jak byli tak są pazerni, okrutni, egocentryczni i wiara to ostatnia rzecz, nad którą się pochylają. Oczywiście oprócz Filipa, który jest krystaliczny - za dużo tu bogobojności.  Niekoniecznie mnie fascynują rónież opowieści o przyporach, filarach i arkadach. Ale ogólnie dobrze się słuchało. Serial lepszy. 

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Koniecznie muszę to przeczytać!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)