Pełen obraz najazdu na Francję.
Nawet po legendarnej ewakuacji z Dunkierki we Francji w czerwcu 1940 roku nadal przebywały znaczne siły brytyjskie, które walczyły ramię w ramię z sojusznikiem. Aby przypieczętować zwycięstwo, Niemcy przeprowadzili Fall Rot (Wariant czerwony). Ofensywa w ciągu kilku tygodni doprowadziła do całkowitego załamania alianckiego oporu i kolejnej ewakuacji, tym razem z portów w Hawrze, Cherbourgu, Breście i Saint-Nazaire. Gdy Francja upadała, politycy planowali zawieszenie broni, a część żołnierzy zamiast kapitulacji wybierała ucieczkę do Anglii lub Afryki Północnej.
Forczyk szczegółowo opisuje cały przebieg najazdu na Francję, łącznie z rzadko analizowaną w opracowaniach drugą połową kampanii. Przedstawia ignorowane często przez historyków działania polskich jednostek lądowych i lotniczych w czerwcu 1940 roku. Demaskuje mity o niekompetencji francuskich żołnierzy i ich braku chęci do walki. Ukazuje w nowym świetle wojskowy, polityczny i ludzki dramat upadku Francji i wyjaśnia, jak ta katastrofa wpłynęła na stosunki między aliantami na dalszym etapie wojny.
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2022-09-27
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 464
Tytuł oryginału: Case Red: The Collapse of France
„Fall Rot. Upadek Francji 1940” to świetna propozycja dla miłośników historii wojskowości oraz dla tych, którzy interesują się II wojną światową.
Autor szczegółowo analizuje przyczyny tak błyskawicznego upadku Francji w 1940 roku. Wnikliwie zgłębia wszelkie problemy, które ostatecznie zdecydowały o porażce Francuzów, a triumfie Hitlera.
Czytając tę książkę nieustannie powtarzałam sobie pytanie: jak? Jak do tego doszło? Co poszło nie tak? Wydawać by się mogło, że to Francuzi jak nikt inny zdawali sobie sprawę, że Niemcy prędzej czy później staną na nogi i wezmą odwet. Mało tego! Marszałek Ferdynand Foch traktat wersalski nazwał wprost „rozejmem na dwadzieścia lat”.
Francja nie miała złudzeń. Niemcy znowu zaatakują. Tylko tym razem nie popełnią błędów z I wojny światowej. Mając tę świadomość Francuzi zaczęli działać na wielu płaszczyznach jednocześnie. Sojusze, zbrojenia, przewaga informacyjna, słynna linia Maginota. Historia pokazała, że te wszystkie działania okazały się funta kłaków warte...
Sojusze pięknie wyglądały na papierze… Zbrojenia i doskonalona wciąż technika wojskowa były imponujące. Szkoda tylko, że wciąż i wciąż odkładano w czasie realizację tych rewelacyjnych planów. Wywiad francuski też się nie spisał.
Poza tym, nikt nie wziął pod uwagę, że w marcu 1938 roku Niemcy dokonają Anschlussu Austrii. Gdy we wrześniu 1938 roku podpisano układ monachijski nikt już nie powinien mieć wątpliwości, że Hitler się zatrzyma. Tym bardziej, że jego siły zbrojne w ciągu kilku miesięcy znacznie się zwiększyły!
Forczyk poświęca uwagę także postawie Anglii, która nie garnęła się do zawiązywania nowych sojuszy, a także sporo miejsca dedykuje sprawom polskim. Co znamienne, zwraca uwagę na kilka pomijanych bądź marginalizowanych zazwyczaj problemów.
„Fall Rot. Upadek Francji 1940” to książka, po którą zdecydowanie warto sięgnąć, by na pewne sprawy spojrzeć z nieco innej perspektywy.
Doskonałe podsumowanie polskiej kampanii 1939 - Russ Lockwood, hmgs.org. Robert Forczyk, wykorzystując bogate doświadczenie historyka i oficera US Army...
Doskonałe podsumowanie polskiej kampanii 1939 - Russ Lockwood, hmgs.org. Robert Forczyk, wykorzystując bogate doświadczenie historyka i oficera...
Przeczytane:2023-01-10, Ocena: 6, Przeczytałem,
PopKulturowy Kociołek:
Spora część publikacji (jak zresztą zauważa sam autor) dotyczących kampanii francuskiej, skupia się zwykle na pierwszych tygodniach walk, kończąc na ewakuacji wojsk alianckich pod Dunkierką. Owszem jest to wyrazisty symbol wygranej Niemców i upadku Europy. Nie można jednak zapominać o innych faktach i niuansach, które dają znacznie szerszy obraz całości. W Fall Rot Forczyk postanowił więc uzupełnić te braki, prezentując czytelnikowi obszerniejszy obraz upadku Francji, gdzie wszystko (nawet pozornie drobne szczegóły), miały wpływ na katastrofalny finał.
Sam początek publikacji to skupienie się na działaniach aliantów w latach poprzedzających wojnę. Autor skupia się tu między innymi na ekonomiczno-polityczno-społecznym obrazie poszczególnych krajów oraz ich zachowaniu w obliczu nieubłaganie zbliżającego się konfliktu. Niebagatelne znaczenie dla obrony Francji miała między innymi nie tylko „współpraca” z Wielką Brytanią, ale również błędna i krótkowzroczna polityka zagraniczna Belgii. Znajdziemy tutaj również wzmiankę na temat naszego kraju i gwarancji, jakie otrzymaliśmy od aliantów.
Dopiero takie przygotowanie pozwala odbiorcy na właściwe zrozumienie dalszej części książki. Rozdziałów, w których autor bardzo szczegółowo analizuje kolejne etapy walki (z mocnym nastawieniem na militarną stronę, zarówno aliantów, jak i Niemców), włącznie z krytyką niektórych działań czy zachowaniem niektórych dowódców. Stwierdzenie jednak, że Francja upadła przez niekompetentne dowodzenie i niskie morale/ pacyfistyczne nastawienie żołnierzy jest tylko ułamkiem prawdy. Jak na doświadczonego wojskowego przystało, autor dostrzega drobne błędy (na które inni nie zwracali uwagi), które w połączeniu ze sobą stawały się przysłowiową kulą u nogi zbliżającą Francję do nieuchronnego upadku. Forczyk słusznie również zauważa, że w wielu sytuacjach polityka i działania na froncie mało kiedy były ze sobą zbieżne.