Faktotum

Ocena: 5.2 (5 głosów)
Faktotum w zupelnie nowym wydaniu!

Faktotum to powieść złożona z krótkich rozdziałów wypełnionych przygodami tytułowego "totumfackiego", który nieustannie poszukuje zajęcia, a do kwestionariuszy kolejnych pośredniaków wpisuje nieodmiennie: "dwa lata college'u, specjalność: dziennikarstwo i sztuki piękne".

W tej książce fascynuje niezwykła, niemal magiczna realność. Sytuacje i zdarzenia, które opowiada nam Bukowski, mają fantastyczną moc: są prawdziwe, nawet jeśli się nie wydarzyły.

Informacje dodatkowe o Faktotum:

Wydawnictwo: Noir sur Blanc
Data wydania: 2010-12-02
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788373925038
Liczba stron: 230

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Faktotum

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Faktotum - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2016-07-13, 52 książki w 2016 roku,
Moje pierwsze i raczej ostanie spotkanie z twórczością Bukowskiego, byłam ciekawa jak pisze, słyszałam o nim wiele pochlebnych opinii. Muszę przyznać, że autor ma dla mnie przedziwną lekkość budowania zdań. Czyta się dobrze, jednak to nie moja bajka, Bukowski jest zbyt wulgarny, bym miała do niego wrócić. Nie lubię takich książek, ale z pewnością wielu osobom mogą się spodobać.
Link do opinii
Muszę przyznać że wcześniej niewiele o Bukowskim słyszałam. Sięgnęłam po tę książkę z myślą, że sprawdzę o co w niej chodzi, jak mi się spodoba to przeczytam, a jak nie to odłożę. W ten sposób przeczytałam ją całą i dalej nie znalazłam żadnej pointy. W trakcie czytania można poczuć niechęć do bohatera, a nawet złość na niego, ale książki odłożyć się nie da. Bardzo niepewnie czuję się pisząc opinię o tej książce, ponieważ nie potrafię sama określić, czy mi się podobała, czy nie. Wiem jedno - nieprędko sięgnę po kolejną jego powieść, ale jeśli już się na to zdobędę, to nie będę się mogła oderwać.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2014-08-07, Mam,
Na pierwszy rzut oka moglibyśmy powiedzieć, że trzymamy w ręku ,,pamiętnik" lekkoducha imającego się różnych zajęć, pijaka, kobieciarza i hazardzisty. Jednak żadne etykietki nigdy nie oddadzą prawdy o człowieku. W prozie Bukowskiego pod podszewką bylejakości, uderza inteligencja, dowcip, wrażliwość, kapitalny zmysł obserwowania życia i ludzi, talent do dialogów. Kolejne prace, które zmieniał jak klatki w kalejdoskopie i mnóstwo ludzi poznawanych w między czasie dostarczyły mu doświadczeń, które stały się żyznym gruntem, dla snutych przez niego historii. (Nie od razu ktoś w ogóle zechciał je drukować): ,,(...) pisałem sporo: trzy lub cztery opowiadania tygodniowo. Stale coś wysyłałem pocztą. Wyobrażałem sobie jak redaktorzy (...) mówią do siebie: ",, rany, znowu coś przyszło od tego czubka..." ,,Faktotum" nie ma nic wspólnego z przesłodzonymi powieściami. Jest to literatura żywa, bliska życiu, dowcipna, inteligentna. Gdyby jeszcze w niektórych fragmentach autor potrafił zrezygnować z plugawego języka - byłaby to proza doskonała. (Jednak widocznie zrezygnować ni mógł, bo nie byłby w pełni sobą, a i alkohol swoje zrobił.). ,,Faktotum" jest pełne trafnych, celnych ,,komentarzy" do rzeczywistości, często cierpkich, ale prawdziwych ,,esencji" o człowieku, o życiu, o nas: ,,(...) każdy potrzebuje jakiegoś sukcesu; może nim być miłość." ,,Ubrania mnie nudzą. Właściwie są czymś okropnym, jak inne oszukańcze rzeczy w rodzaju witamin, astrologii, pizzerii, sztucznych lodowisk, muzyki pop, walk o tytuł mistrza wagi ciężkiej etc." ,,-Szefów nigdy nie jest trudno rozszyfrować. -Chinaski...Już od miesiąca nie przykładasz się do roboty, wiesz o tym. (...) Oddawałem panu swój czas. Nie mam niczego innego do oddania. Oddawałem to, co człowiek ma najcenniejszego. (...)" Obok przeróżnych bossów, którzy myślą, że zatrudniając kogoś stają się właścicielem jego duszy, przez życie głównego bohatera (alter ego pisarza) przewijało się też pełno kobiet. Miał pecha do Jane. Koszmar (picie i znikanie na całe noce z kim popadnie), gdzie on ją znalazł?! Może gdyby ta jedna z jego pierwszych kobiet byłaby inna, trochę inaczej (lepiej), potem by żył? Jego refleksje o kobietach nie są wesołe ani budujące, ale niestety często prawdziwe: ,,(...) wszystko razem było smutne: tak kompletnie wyprane z uczucia (...)" ,,(...) Wystarczy, że pijesz albo grasz. Zaraz ci powie, że to ,,niszczy naszą miłość." ,,Tamta kultura wyposaża także w większą wytrzymałość (...) instynktownie wiedzą, że istnieje wczoraj, dziś i jutro. Nazwijmy to mądrością. Dzięki temu są odporne na przeciwności losu. Dla Amerykanek istnieje jedynie dzień dzisiejszy, w związku z tym skłonne są rozsypywać się na kawałki wyłącznie dlatego, że jeden dzień się nie udał." W dodatku przewrotnie zapewnia, że nigdy nie był podrywaczem, a jednak jego teksty i szybkość działania (właściwie brak hamulców), zawsze przynosiły efekty: ,,-Hej! Przytulmy się. Chcę cię pocałować. (...) Zrobimy to teraz. Ty jesteś mądrością wieków, a ja jestem sobą. Zostaliśmy dla siebie stworzeni." Bohater ,,Faktotum" (jak i sam Bukowski) bezskutecznie poszukiwał pracy, w której by wytrzymał i kobiety, którą by zniósł (a ona jego). Przyznawał bez ,,owijania w bawełnę" ,,-Nie lubię ludzi -Myślisz, że to jest w porządku? -Pewnie nie." ,,Byłem człowiekiem, któremu świetnie służy samotność. Rozkwitałem dzięki niej, a jej brak był dla mnie tak uciążliwym jak dla innych brak wody czy pożywienia. Każdy dzień, w którym nie było mi dane jej zaznać, osłabiał mnie. Nie traktowałem tego jako powód do domu; raczej jako formę uzależnienia" . Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Marychetka
Marychetka
Przeczytane:2015-03-27, Przeczytałem, Mam,
Avatar użytkownika - Krimsky
Krimsky
Przeczytane:2014-03-26, Ocena: 6, Przeczytałem,
Inne książki autora
Płonąc w wodzie, tonąc w ogniu
Charles Bukowski0
Okładka ksiązki - Płonąc w wodzie, tonąc w ogniu

Oddajemy do rąk Czytelników drugi tom poezji Charlesa Bukowskiego (1920-1994). Wiersze zamieszczone w tej antologii stanowią retrospektywny przegląd prawie...

O kotach
Charles Bukowski0
Okładka ksiązki - O kotach

Surowe, a zarazem czułe i zabawne spojrzenie na relacje między kotami i ludźmi jednego z najważniejszych amerykańskich pisarzy. ,,Kot to piękny diabeł"...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy