Echa Kompletna historia Pink Floyd
Glenn Povey

Wielbię, wielbię, wielbię! Parę lat temu, kiedy jako 12-13latka wchodziłam w świat muzyki rockowej nie pomyślałabym, że kiedyś napiszę coś takiego. Moje uwielbienie do twórczości tego zespołu i każdego dzieła, jakie zostało na ich temat napisane przekracza chyba wszelkie granice normy. Po cenie, nie wiedziałam czego się spodziewać. Kiedy po raz pierwszy wpadła w moje ręce, była to miłość od pierwszego wejrzenia! Autor może nie przytacza jakichś nieznanych faktów w dużej ilości, co nie znaczy, że nie ma ich w ogóle. W prosty sposób opisuje dzieje poszczególnych członków zespołu jeszcze z czasów przed-muzycznych. Posługuje się prostym, zrozumiałym językiem, co nie utrudnia czytania, a wręcz powoduje, że człowiek ma ochotę na więcej i więcej. Księga, bo tak można to nazwać z racji gabarytów... jest prze-bogato ilustrowana. Piękne fotografie zdobią tekst, co jeszcze bardziej cieszy oko. Duży plus za stworzenie kalendarium z każdego okresu płytowego. Pozwala to na uporządkowanie wydarzeń dotyczących zespołu. Prawdę mówiąc nie wiem, co mogłabym jeszcze na ten temat napisać? Jedyny mankament to chyba czcionka. Mam dobry wzrok, ale dla kogoś kto bardzo wytęża ten narząd w ciągu dnia, mała czcionka jest strasznie męcząca. Mimo wszystko uważam, że każdy fan Pink Floyd powinien uzupełnić swoją biblioteczkę o tę pozycję nie zważając na cenę. Gdyby czas i chęć przeczytania mnóstwa innych książek pozwoliły, to z pewnością przeczytałabym ją jeszcze raz!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)