Miłość matki, sekret córki.
Trzymająca w napięciu, pełna dramatyzmu opowieść o matczynej odwadze i poświęceniu.
Niebezpieczny sekret.
Podejrzana śmierć.
Zdeterminowana matka poszukująca odpowiedzi na dręczące ją pytania.
Kate nigdy nie planowała zostać nastoletnią matką. Ale kiedy okazało się, że los wybrał za nią i nie można nic na to poradzić, postanowiła, że swojej córce będzie okazywała miłość, jakiej sama nigdy nie zaznała. Życie samotnej matki nie było łatwe, ale wszystkie problemy zawsze tylko zbliżały Kate i Becky.
Kiedy Becky dorosła i zaczęła stawiać pierwsze kroki jako dociekliwa dziennikarka, Kate wprost pękała z dumy. I właśnie wtedy, kiedy nie mogłaby być szczęśliwsza, doszło do tragedii, która na zawsze odmieni jej życie.
Rozpaczliwie pragnąc zrozumieć, co przydarzyło się córce, Kate podąży tropem historii, nad którą pracowała Becky.
Czy to możliwe, że fatalny zbieg okoliczności nie był wypadkiem?
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2020-09-30
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: THE DAUGHTER
Tłumaczenie: Maria Frąc
Do czego są w stanie posunąć się ludzie, aby zwielokrotnić zyski swoich firm? Czy liczy się dla nich inny, żyjący obok człowiek? Czy mamona przesłoniła im oczy i widzą tylko zera na swoich kontach? Smutny widok, ale nie tak nam obcy. Dużo wkoło jest firm, które działają na pograniczu prawa i nie zwracają uwagi na to, że ich produkty mogą być szkodliwe dla zdrowia ludzi. Jeżeli prawo pozwala balansować na jego granicy, to dlaczego nie mają tego wykorzystać? Tak właśnie myślą i tak też postępują. Ale do czasu, aż znajdzie się ktoś odważny, kto postanowi im się przeciwstawić …
Becky stawia pierwsze kroki jako dziennikarka. Dostała się na staż do cenionej gazety, ale o zdobycie stałego zatrudnienia musi walczyć z innymi kandydatami. Postanawia wybić się tematem „bombą”. Rozpoczyna potajemne dziennikarskie śledztwo, zabrnęła już bardzo daleko w swoich poczynaniach. Tak daleko, że już stała się niebezpieczna dla wielkich firm. I nagle, chwilę przed ujawnieniem wyników swojego śledztwa, ginie w wypadku samochodowym. Jej matka, Kate, nie daje wiary, że jej ukochana córka zginęła. Zaczyna się zastanawiać, czy to był faktycznie wypadek, czy może czyjeś celowe działanie. I krok po kroku, stara się dociec prawdy. Jaka ona będzie? Wstrząsająca i niewiarygodna. Trudna do zaakceptowania i zrozumienia. Ale jedno jest pewne, opłaca się być upartym i dociekliwym, drążyć temat, jeżeli nie daje on nam spokoju i ukojenia. Kate była bardzo dumna z córki. Od kiedy została nastoletnią mamą, wychowywała ją sama, na nikogo z bliskich nie mogła liczyć. Pracowała na kilka etatów, aby zapewnić córce dobre wykształcenie. I udało się, matka była bardzo szczęśliwa. Becky była jej dumą i nadzieją. I nagle niespodziewanie odeszła w niejasnych okolicznościach. Kate dała sobie słowo, że wyjaśni okoliczności śmierci córki i ten cel przyświecał jej przez następne miesiące. Postanowiła dążyć tropami sprawy, która zajmowała się córka. I brnęła dalej, i dalej, aż do skutku …
Córka to wstrząsający od pierwszych chwil thriller, przygnębiający i pełen zaskakujących zwrotów wydarzeń. Nic w tej powieści nie jest oczywiste ani pewne, każdy mały element jest niemożliwy do przewidzenia. Autorka świetnie skomponowała całość, miała znakomity pomysł na fabułę, taki, który przyciąga czytelnik i łapie w szpony ciekawości. Niemożliwe i nierealne jest oderwanie się choćby na sekundę od tej lektury, ją się pochłania na bezdechu.
Ta lektura – obok wątku sensacyjnego – ma drugie dno, a właściwie niesie w sobie pewne przesłanie, które jednak musicie sami odkryć. Autorka wspaniale pokazuje walkę matki o lepsze jutro dla swojej córki. Matka samotnie wychowująca córkę stara się jej zapewnić pełnię szczęścia kosztem wielkich wyrzeczeń dla siebie. Walczy o wykształcenie dla córki, stara się, aby nie odczuwała odrzucenia przez otoczenie, aby nie była gorsza od innych, aby nikt się z niej nie wyśmiewał, że nie ma ojca. Poświęcenie Kate jest godne pochwały i naśladowania. Czy każda matka jest gotowa tak się poświęcić dla dziecka?
Kolejny istotny temat to walka jednostki z wielkimi koncernami, dla których człowiek się nie liczy, największą wartość mają wpływy i ogromne pieniądze. Dla tych rzeczy są w stanie posunąć się daleko, bardzo daleko … Ale jak pokazuje przykład bohaterów, warto być upartym i dążyć do odkrycia prawdy, nawet jak czasami jest bolesna i nie po naszej myśli. Nie można pozwolić się zastraszyć, jeżeli ma się przekonanie, że warto walczyć o dobro, to taki cel należy realizować. Zakończenie? Zdumiewające i jednak zaskakujące.
Mroczny i mglisty klimat, zadymiona atmosfera zmowy milczenia, szokujące i misterne odkrycia, zatrważające zbrodnie. Dopracowana fabuła, doskonale nakreślone postacie i rewelacyjne zakończenie. Usatysfakcjonuje nawet najbardziej wymagającego czytelnika. Musicie to przeczytać! Ale ostrzegam, nie odłożycie, dopóki nie poznacie zakończenia.
„Córka” to trzeci thriller Michelle Frances, który ukazał się na naszym rynku książki. Sięgając po niego liczyłam na lekki thrillerek z rozbudowanym wątkiem obyczajowym – nie całkiem to dostałam, ale i tak muszę przyznać, że cieszę się, że po książkę sięgnęłam. Nie była to jednak tak niefrasobliwa lektura jak myślałam – w książce poruszany jest naprawdę ważny i istotny temat, o którym nie mówi się za wiele, a i w literaturze pojawia się bardzo rzadko – chodzi tu o wpływ pestycydów na zdrowie ludzi, którzy mają z nimi bezpośredni kontakt i uwarunkowania prawne umożliwiające ich stosowanie. Córka głównej bohaterki, młodziutka dziennikarka śledcza, wpadła właśnie na trop tego typu afery, jednak zanim udało jej się doprowadzić sprawę do końca, zginęła w wypadku pod kołami ciężarówki. Jej matka, Kate, gdy odkrywa co córkę zaprzątało podczas jej ostatnich dni życia, postanawia doprowadzić tę sprawę do końca. Czy jej się to uda? Małemu nic nieznaczącego dla świata człowieczkowi? Przeciwko wielkiej, bogatej, światowej korporacji?
Książka łączy w sobie elementy thrillera, powieści obyczajowej i sensacyjnej. Dostajemy ciekawą bohaterkę – całkiem zwyczajną kobietę, która od lat walczyła o godne życie swoje i córki, jednak pełnej kompleksów i o niesamowicie niskiej samoocenie. Oczywiście jest ten ważny temat, wokół którego kręci się cała akcja, a i rozpisanie fabuły na kilka planów czasowych. Nie jest to powieść, która wciąga tak, że nie da się jej odłożyć, ale czytało mi się ją dobrze, a i naprawdę doceniam autorkę za poruszenie tak ważnego, ale i trudnego pod względem literackim tematu. Książka powinna się spodobać tym, co lubią śledztwa dziennikarskie i wplatanie w historię czegoś więcej niż tylko rozrywki. Ja jestem zadowolona i na pewno będę chciała kiedyś jeszcze sięgnąć po coś pióra tej autorki.
Moje pierwsze spotkanie z Autorką i wiem, że czekają mnie jeszcze przynajmniej dwa, bo tyle powieści mam do nadrobienia. Jeśli w każdej swojej książce pisze o tak elektryzujących problemach, wplatając w to ludzkie uczucia - to ja jestem kupiona.
"Córka" to opowieść o stracie, żałobie, matczynej miłości, ale też o sile i chęci przekucia bezsensownej śmierci w coś dobrego. Główna bohaterka to kobieta, która niepewna swoich umiejętności, postanawia dokończyć dziennikarskie śledztwo, które przerwała śmierć. Nie wie jednak, na co się zdecydowała i jak to wpłynie na jej życie.
Nie jest to może standardowy thriller, bardziej dramat, chociaż sytuacja na której autorka oparła fabułę, jest realna i straszna. Tym bardziej, że w posłowiu dowiadujemy się, że całość jest oparta na faktach i takie wydarzenia miały miejsce. Powieść jest przystępnie napisana, przez akcję wręcz się płynie, a stopniowe odkrywanie prawdy nie daje nam odłożyć książki na dłużej. Czytało mi się ją świetnie, bo autorka sprawnie operuje piórem i z łatwością, w prostych słowach, opisuje rzeczywistość. Będę polecać, bo to ciekawa pozycja i fanów dramatów na pewno zadowoli.
W dążeniu do prawdy.
Tak to już w życiu jest, że dobry rodzic, który sam nie miał łatwego startu w dorosłe życie, chce zrobić wszystko, aby jego dziecko miało to życie o wiele lepsze. Często poświęcamy samych siebie, swoje plany i marzenia, chcąc otworzyć przed naszą latoroślą, jak najwięcej możliwości i ścieżek rozwoju. W żaden sposób nie żałujemy wysiłków i poświęceń, jakie ponieśliśmy, bo dla rodzica największą nagrodą za wszelkie jego trudy i starania są odnoszone przez dziecko sukcesy. I radość wynikająca z faktu, że może ono realizować się tak, jak tylko zechce. Niestety za chwilę dzięki historii opisanej na kartach powieści Michelle Frances „Córka”, przekonacie się, że brutalne życie bardzo szybko może nam tę przepełniającą nas rodziców radość odebrać. Bo kiedy wydaje nam się, że wreszcie możemy odetchnąć pełną piersią i w poczuciu szczęścia własnego dziecka zająć się sobą, los nagle wywraca nasze życie do góry nogami, zadając bolesny cios, kiedy najmniej się tego spodziewamy. A my jedyne, co możemy zrobić, to owładnięci bezsilnością krzyczeć „To nie tak miało być”! Ale czy na pewno jest to wszystko, co możemy zrobić?
Na taką postawę nie godzi się Kate. Matka, która straciła swoją córkę w wypadku drogowym. Becky była najbliższą sercu kobiety osobą. Od zawsze miały tylko siebie, ponieważ konserwatywna rodzina Kate zerwała z nią wszelkie relacje, kiedy ta w wieku piętnastu lat zaszła w nieplanowa ciąże. Od tego momentu musiały radzić sobie same i choć nie było to łatwe zadanie, nasza bohaterka wywiązała się z niego doskonale. Choć ona sama ma sobie wiele do zarzucenia, wychowała córkę na mądrą i silną kobietę, której na sercu leży walka o dobro drugiego człowieka. Dziewczyna wkraczała w bezwzględny świat dorosłości, będąc młodą dziennikarką. Aby móc coś znaczyć w tym zawodzie, musiała zaznaczyć swoją obecność. Jednak nie miała szansy udowodnić sobie i innym, że jest właściwą osobą na właściwym miejscu, ponieważ śmiertelny wypadek zbyt szybko zgasił płomień jej życia.
Sama Kate chce zrobić wszystko, aby nigdy więcej do podobnych wypadków nie dochodziło. Czuje, że jest to winna Backy. Jednak jak się przekonujemy podczas lektury książki, to dopiero początek tego, z czym przyjdzie kobiecie się zmierzyć. Przez zupełny przypadek trafia na materiały do artykułu, nad którym w tajemnicy przed wszystkimi pracowała dziewczyna. Ku swojemu zaskoczeniu jest on przepustką do tego, aby poznać zupełnie nieznaną jej dotychczas część życia córki. A przecież była pewna, że wie o niej wszystko. Mało tego tu w grę wchodzi zdrowie, a nawet życie wielu ludzi. Matka, podążając śladami córki, chce odkryć całą prawdę.
Nie zdradzę Wam niczego więcej ponadto, że wszystko, czego się dowie, postawi ją w niełatwej roli tej, która będzie musiała stoczyć nierówną walkę, wydawałoby się z wiatrakami, której celem jest najwyższe dobro, o jakie można walczyć – dobro drugiego człowieka. Proces dążenia do prawdy, rzuci również nowe światło na śmierć Becky, ale o tym musicie przeczytać już sami.
Tytuł ten został określony jako thriller, z czym ja nie do końca się zgadzam, ponieważ jeśli mam powiedzieć coś o tej książce właśnie pod kątem tego gatunku, to niestety muszę uznać, że jest tu zbyt mało thrillera w thrillerze i książka wypada dość średnio. Natomiast jeśli uznamy, że jest to powieść obyczajowa z elementami thrillera, to wówczas książka automatycznie zyskuje na wartości.
Autorka bowiem oddaje w nasze ręce wciągającą opowieść o sile miłości między matką a dzieckiem. Kate ma za sobą trudną przeszłość. Zaszła w ciążę sama będąc dzieckiem i niestety rodzice, którzy powinni ją wówczas wspierać, odwrócili się od niej. Gdyby nie pomoc zupełnie obcej osoby, wspaniałej kobiety Iris, która po dziś dzień jest jej najlepszą przyjaciółką i wspiera ją w jej działaniach, nie wiadomo, w jakim miejscu znalazłaby się ze swoim dzieckiem. Kate wie, jak bardzo ważne dla jej córki było dziennikarstwo i chce dokończyć za nią sprawę, nad którą Becky pracowała, a której sama nigdy już nie doprowadzi do końca. Kiedy decyduje się podjąć tego zadania, nie wie jeszcze, o jak wielką stawkę będzie musiała podjąć to wyzwanie. Zaufali jej ludzie, ale po drugiej stronie barykady stoi bezwzględny przeciwnik, który zrobi wszystko, aby chronić własne interesy.
Jest jeszcze jeden aspekt, który tym razem być może po raz kolejny Kate będzie musiała poświęcić dla dobra kogoś innego. Zycie prywatne, a ściślej ujmując uczuciowe, na które przez wiele lat nie miała czasu i odsuwała gdzieś w najdalszy kont. Od niedawna spotyka się z mężczyzną, na którym jej bardzo zależy. Jednak przez to, że w jej życiu ostatnio bardzo wiele się zmieniło, ich związek nie rozpoczął się najlepiej. Przekonajcie się koniecznie, czy Tim będzie dla Kate wsparciem w tych trudnych chwilach, czy może sytuacja go przerośnie i Kate znowu zostanie sama.
A teraz odpowiedź na zapewne najbardziej interesujące wszystkich, którzy czytają tę recenzję pytanie. Czy polecam sięgnąć po tę pozycję? Oczywiście, że polecam, jednak zaznaczam po raz kolejny, jeśli nastawiacie się na pełnowymiarowy thriller, to niestety możecie poczuć się zawiedzeni. Tutaj na pierwszy plan wyłania się warstwa obyczajowa, która jest świetna i którą czytałam z ogromną ciekawością i zaangażowaniem. Owszem została ona wzbogacona o ciekawe wątki thrillera, które, co bardzo istotne dotykają niestety ponadczasowego i niezwykle ważnego dla zdrowia i życia każdego z nas problemu, o którym należy mówić dużo i głośno. Jestem niezmiernie wdzięczna autorce za podjęcie się tego tematu w swojej książce. Oczywiście sami musicie dowiedzieć się, czego on dotyczy.
Niezwykłym atutem książki jest jej autentyzm. Zarówno fabuły, jak i kreacji bohaterów. Wszystko, o czym w książce przeczytamy, mogłoby być historią każdego z nas, a nawet idąc dalej, jestem pewna, że jest częścią życia wielu ludzi. Ja sama bardzo mocno trzymałam kciuki za powodzenie Kate nie tylko w sprawie, której się podjęła, ale w jej życiu osobistym, bo naprawdę zasłużyła na to, jak mało kto. Chciałam również, aby sprawiedliwości stało się zadość i winni ponieśli konsekwencje swoich czynów, a ich ofiary zaznały, choć odrobiny ulgi. Dla mnie najważniejsze jest to, że zarówno Kate, jak i wiele postaci drugoplanowych stało mi się bliskich. Poczułam się częścią tej niewielkiej wspólnoty. Jednak postacią, która najmocniej skradła moje serce, była wspaniała i kochana Iris. Życzyłabym każdemu z nas takich ludzi wokół siebie. Ona była i jest z Kat od zawsze. Nigdy jej zawiodła i nie odtrąciła. Przekonać się o tym możemy dzięki podziałowi fabuły na trzy strefy czasowe. Okres, kiedy Kat była nastoletnią matką, czas na przed wypadkiem Backy i czas teraźniejszy. Świetne uzupełnianie się wszystkich zdarzeń w połączeniu z lekkim i swobodnym piórem autorki, a także przystępnym językiem, jakim się posługuje, sprawi, że książkę przeczytacie bardzo szybko z poczuciem rosnącej ciekawości jej finału. Ja sama będę lekturę tej książki wspominać bardzo pozytywnie. Choć nie dostałam do końca tego, czego się spodziewałam, to jednak dostarczyła mi wielu emocji, a nawet wzruszeń. Ponadto poczułam jedność z wieloma jej bohaterami, a także skłoniła mnie do refleksji i przemyśleń. Jestem pewna, że w Waszym przypadku też tak będzie. Nie wolno nam nie reagować na problem, nad którym w swoim artykule pracowała Backy. Przeczytajcie książkę i napiszcie mi, czy też tak uważacie.
Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Albatros, za co bardzo dziękuję.
https://kocieczytanie.blogspot.com/2020/11/w-dazeniu-do-prawdy.html
Kocha… Nie kocha… Najnowsza powieść autorki thrillera TA DZIEWCZYNA. Amy wiedzie niezależne życie, robi błyskotliwą karierę, ma własne mieszkanie...
ZA KAŻDĄ DOSKONAŁĄ KOBIETĄ KRYJE SIĘ... STO INNYCH, RÓWNIE PERFEKCYJNYCH, KTÓRE TYLKO CZEKAJĄ, BY ZAJĄĆ JEJ MIEJSCE.Carrie sporo poświęciła...
Przeczytane:2020-11-29,
Absolutnie uwielbiam! Każde słowo w tej książce było genialne. A ostatnie 100 stron przeczytałam na jednym wdechu.
Świetny rozwój postaci, które były bardzo realne. Tempo w jakim książka została napisana był całkiem w porządku, chociaż momentami ciut się przeciągało. I to chyba jedyna rzecz do której mogłabym się doczepić.
Jestem też pod wrażeniem ile Kate poświęciła dla swojej córki przez całe jej życie a także po nim.
.
Jeśli chcielibyście przeczytać jakiś thriller psychologiczny w wersji soft to "Córka" jest właśnie z tego gatunku.