Perełka literatury gotyckiej!
Jubileuszowe wydanie ,,Carmilli" Josepha Sheridana Le Fanu - klasycznej gotyckiej opowieści, która zapoczątkowała fascynację wampirami - w przekładzie Pauliny Braiter, wspaniale zilustrowane przez Aleksandrę Czudżak. Ukazuje się ono w pięćdziesiątą rocznicę pierwszego polskiego wydania tego dzieła w 1974 roku.
,,Carmilla" to absolutna perełka literatury gotyckiej, po raz pierwszy wydana w 1872 roku. Powieść, jak na tamte czasy niezwykle nowatorska, przedstawiała bohaterkę kobiecą w zupełnie nowy sposób - jako wampirzycę, kobietę wampa, kobietę w relacji miłosnej z drugą kobietą. Pokazywała bez wcześniejszej pruderii kobiecą zmysłowość i cielesność.
,,Carmilla" była inspiracją dla wielu późniejszych twórców, w tym przede wszystkim Brama Strokera, autora ,,Drakuli", który w swoim dziele powielił wiele zaczerpniętych z niej motywów, między innymi wierzenia ludowe, rytuały dotyczące unicestwiania wampira czy wątki oniryczne. Niezwykle interesujące jest czytanie tego dzieła dziś, gdy powieść gotycka liczy sobie 150 lat
,,Absolutny klasyk gotyckiej literatury ożywa raz jeszcze, by kusić i uwodzić kolejne pokolenia. W mrocznym objęciu Carmilli czytelnik odnajdzie fascynującą opowieść o miłości, zdradzie i wiecznym pożądaniu, polecam"
Edyta Janicka, autorka projektu Lesbioteka.
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2024-04-10
Kategoria: Horror
ISBN:
Liczba stron: 176
Książka „Carmilla” przenosi nas w mroczny, tajemniczy świat XIX wieku, gdzie poznajemy historię młodej Laury, zamieszkującej z ojcem zamek w Styrii. Jej spokojne życie zostaje wywrócone do góry nogami, gdy pod opiekę przyjmuje piękną, ale tajemniczą Carmillę. Dziewczyny stają się bliskie, lecz dziwne i przerażające zdarzenia zaczynają się dziać wokół nich. Książka, mimo tego, iż nie jest zbyt długa wciąga czytelnika w wir tajemnic i mrocznych wydarzeń, pełnych gotyckiego klimatu i ludowych przesądów.
To literackie arcydzieło przemawia zarówno do miłośników klasyki, jak i fanów nowoczesnych interpretacji wampirycznych motywów. Pośród subtelnych opisów autora kryje się temat toksycznej miłości i relacji między dwiema kobietami, co w tamtych czasach było niezwykle innowacyjne.
„Carmilla” to nie tylko opowieść o wampirach, ale także o kobiecości, pożądaniu i tajemnicach, które prowadzą do mrocznych zakończeń. Pełna napięcia, wyjątkowych bohaterów i nieoczekiwanych zwrotów akcji, ta książka z pewnością wciągnie każdego miłośnika literatury fantasy.
Klasyka horroru. Utwór, który ponoć zainspirował Brama Stokera do napisania "Draculi".
Bohaterką książki jest młoda dziewczyna Laura, która mieszka w zamku wraz z ojcem, opiekunką i służbą. Pewnego dnia przyjmują oni pod swój dach piękną dziewczynę Carmillę, która ucierpiała w wypadku i nie może dalej podróżować wraz z matką. Zostaje więc na kilka tygodni pod opieką Laury i jej ojca. Dziewczęta bardzo się zaprzyjaźniają. Po jakimś jednak czasie młode kobiety z pobliskiej okolicy zaczynają niespodziewanie chorować. Po kilku zaś dniach umierają, a sama Carmilla zachowuje się coraz dziwniej. Tajemnicza choroba dopada również Laurę...
Muszę przyznać, że choć powieść ta została napisana ponad sto pięćdziesiąt lat temu nie zestarzała się jakoś bardzo i wciąż się ją całkiem dobrze czyta. Motyw wampirów jest już w literaturze dość mocno wyeksploatowany, ale jest coś w "Carmilli" co mnie urzekło. Nie jest to oczywiście poziom "Draculi", ale i tak warto przeczytać.
Czytaliście kiedyś "Drakulę"? A może znacie "Carmillę"? ???
Ja poznałam ją dopiero dzięki wydawnictwu Uroboros i jubileuszowemu wydaniu z okazji pięćdziesiątej rocznicy pierwszego polskiego wydania.
"Carmillę" słuchałam w formie audiobooka na EmpikGo i choć był dość krótki to również bardzo wciągający.
Historia opowiedziana jest bardziej w formie dziennika, czy pamiętnika z perspektywy kobiety będącej ofiarą wampirzycy.
Już od początku książki daje się wyczuć mroczny i tajemniczy klimat. Zamek na odludziu, młoda kobieta i nowo poznana tymczasowa towarzyszka. Nikt nie spodziewał się jak pobyt Carmilli wpłynie na mieszkańców zamku, a w szczególności na córkę właściciela. Tym bardziej, że wraz z pojawieniem się Carmilli posiadłość oraz okolice nawiedza nieznana nikomu choroba...
Słuchając tej historii doszłam do wniosku, że nie tylko Bram Stoker inspirował się tym dziełem.
W książce nie znajdziecie dynamicznych zwrotów akcji. Jest za to mrok i aura tajemniczości oraz mistycyzmu.
Jeśli czytaliście "Drakulę" to na pewno spodoba Wam się również Carmilla.
" [...] Dziękuję Bogu, że moje dziecko zmarło bez cienia podejrzenia, co wywołało jej chorobę. Odeszła, nie pojmując jej natury ani przeklętej namiętności, która stała się przyczyną tego nieszczęścia. [...]"
Czy czytacie, słuchacie lub oglądacie horrory? Ja od czasu do czasu lubię sięgnąć po ten gatunek literacki. Tym razem postanowiłam sięgnąć po audiobook Josepha Sheridana Le Fanu pod tytułem "Carmilla". Jest to klasyka literatury gotyckiej. Pierwszy raz ukazywała się w odcinkach w pewnym magazynie w latach 1871-1872. Po raz pierwszy w całości ukazała się w 1872 w tomiku pod tytułem "In a Glass Darkly". W Polsce po raz pierwszy została wydana w 1974 roku. Wydawnictwo Uroboros na prośbę swoich czytelników i w 50 rocznicę polskiego wydania postanowiło wydać to opowiadanie. Jak już wam pisałam, "Carmillę" słuchałam pod postacią audiobooka, którego czytała Julia Borkowska. Jest to dosyć krótkie opowiadanie, które można przeczytać lub wysłuchać w ciągu jednego dnia, popołudnia lub wieczoru. Czas trwania tego audiobooka to 3 godziny i 22 minuty.
Dzieło Josepha Sheridana Le Fanu uważane jest za nowatorskie, ponieważ ukazuje wampiryzm lesbiański. Dla mnie to szok, że w tamtych czasach autor poruszył taki temat.
Ta historia stała się inspiracją między innymi dla Brama Stokera pod tytułem "Drakula".
Słuchając tego audiobooka nie bałam się, ani nie byłam przerażona. Jednak w tamtych czasach pewnie wywoływała szok i strach. Bardzo zaciekawiła mnie ta opowieść. Byłam jej bardzo ciekawa. Autor zabiera nas w mroczny gotycki świat, w którym młode dziewczyny zapadają na dziwną chorobę. Główną bohaterką jest Laura, która również jest narratorką tego opowiadania. Mieszka razem ze swoim ojcem w Styrii. Nie należy do bogatej rodziny, jednak mieszka w zamku. Jak opowiada Laura, nie trzeba być bogatym, żeby posiadać własny zamek. Jest to bardzo urokliwe i niestety odludne miejsce. Do zamku miał przyjechać przyjaciel ojca wraz ze swoją bratanicą. Laura liczyła na to, że się z nią zaprzyjaźni. Jednak los nie był dla niej łaskawy. Co się stało? Tego dowiecie się podczas czytania lub słuchania tego opowiadania. Do zamku dostanie się pewna młoda dziewczyna. Jaki będzie miała wpływ na naszą bohaterkę? Laura będzie miała koszmary. Tylko czy to był sen, czy raczej ponura rzeczywistość? Czy ojciec dziewczyny odkryje prawdę, nim będzie za późno? Czy Laura ma szansę przeżyć? Warto poznać tę gotycką perełkę.
Podoba mi się, jak Joseph Sheridan Le Fanu wszystko pięknie opisuje. Dzięki temu jego wizję można odtworzyć sobie w głowie. Nie jest to historia, która straszy. Chyba że boicie się wampirów. Jego bohaterowie są barwni i bardzo dobrze z charakteryzowani.
Zerknęłam również na wydanie e-bookowe. Znalazłam w nim świetne ilustracje stworzone przez Aleksandrę Czudżak.
Jeżeli lubicie jubileuszowe wydania klasycznych dzieł, to nie powinniście przegapić tego tytułu.
"Carmillę" przetłumaczyła Pauliny Braiter-Ziemkiewicz. Bardzo dobra robota.
Czy chcecie zobaczyć początek fascynacji wampirami? To śmiało sięgnijcie po tę opowieść.
Z tą historią nie da się nudzić. Wywołuje ona wiele emocji. Razem z Laurą przenieście się do jej świata i poczujcie, to co ona czuje. Czy chcielibyście być na jej miejscu?
Wiktoriańska powieść gotycka "Stryj Silas" przez wielu krytyków uznana została za najlepszy utwór Josepha Sheridana Le Fanu (anglo-irlandzkiego pisarza...
Wszystkie talenty pisarskie Josepha Sheridana Le Fanu rozbłysły w powieści "Dom przy cmentarzu", którą prezentujemy czytelnikon. Jest to uroczy...
Przeczytane:2024-06-19, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2024, 12 książek 2024,
Carmilla” Josepha Sheridana Le Fanu to pozycja, której nie można zignorować w dorobku literatury gotyckiej. Tym bardziej, że podobno była inspiracją dla "Draculi" Brama Stokera, zatem należy do podwalin wszelakich historii o wampirach.
Ta niezwykle intrygująca powieść wampiryczna, opublikowana po raz pierwszy w 1872 roku, robiła furorę już w swoich czasach. Dziś, z okazji pięćdziesięciolecia pierwszego polskiego wydania tej książki, warto sięgnąć po najnowsze jubileuszowe wydanie w tłumaczeniu Pauliny Braiter oraz z ilustracjami Aleksandry Czudżak.
Le Fanu, będący prekursorem literatury grozy, zaskoczył współczesnych sobie czytelników swoim podejściem do wampiryzmu. W przeciwieństwie do powszechnie znanego „Drakuli” Brama Stokera, w „Carmilli” poznajemy postać kobiecą wampirzycę, która wciąż budzi emocje i fascynację czytelników na całym świecie. Powieść tą niewątpliwie można nazwać arcydziełem w swoim gatunku, które wciąż potrafi zachwycić swoją oryginalnością i głębokim przesłaniem.
Główna bohaterka, Laura, poznaje tajemniczą Carmillę, która staje się nie tylko jej przyjaciółką, ale również wielką miłością. Relacja między tymi dwiema kobietami jest pełna różnych i mam wrażenie, że czasem nawet skrajnych emocji. Autor odważył się poruszyć w swoim dziele tematy tabu i zakazane miłości, co w tamtych czasach było niezwykle odważne i kontrowersyjne.
Jednak to nie tylko aspekt miłosny przyciąga czytelników do tej książki. „Carmilla” jest historią o zdradzie, wampirach, tajemnicach i mrocznych pragnieniach. Le Fanu świetnie buduje napięcie i atmosferę grozy, która jest odczuwalna pomimo wieku tejże książki. Czytelnik ma okazję poznać nie tylko psychikę głównej bohaterki, ale również tajemnice przeszłości Carmilli oraz jej mroczne plany.
W powieści tej przewijają się motywy takie jak wierzenia ludowe, rytuały związane z unicestwianiem wampirów czy też wątki oniryczne, które sprawiają, że historia nabiera dodatkowej głębi i wielowymiarowości. „Carmilla” to nie tylko opowieść o miłości i tragedii, ale również o ludzkich słabościach, obsesjach i zdradzie.
Warto również zauważyć, jak wielki wpływ miała „Carmilla” na późniejszych twórców literatury i filmu grozy. Co więcej po przeczytaniu powyższej książki zauważyłam jak bardzo wyraźna jest inspiracja Brama Stokera tą powieścią, przy tworzeniu "Draculi". Można to zauważyć w niektórych motywach i wątkach stworzonych przez niego w swojej książce.
„Carmilla” Josepha Sheridana Le Fanu to bez wątpienia jedno z najważniejszych dzieł gotyckiej literatury, z którym warto się zapoznać, chociażby dla poszerzenia horyzontów i zyskania szerszego kontekstu. I chociaż doceniam tę książkę jako tę, która miała ogromny wpływ na literaturę grozy to nie mogę ukryć, że mnie osobiście trochę znudziła i nie czułam tego napięcia oraz aury grozy, które były obecne, kiedy czytałam powieść Stokera.
I mimo tego, że lubię klasyczne historie i widzę wartość "Carmilli" jako opowieści to nie do końca umiem się nią zachwycić. Zwyczajnie wiele współczesnych książek wzbudza we mnie więcej emocji i zainteresowania niż ta powyżza.