Wojna naprawdę , wojna na gdyby
Rozrachunki z przeszłością w konwencji „ co by było gdyby…” to powszechny, ulubiony sposób myślenia i debatowania o historii. To również, przy zachowaniu logiki i respektowaniu elementarnych faktów, nie najgorszy sposób analizy tajników i mechanizmów naszych dziejów, szansa zajrzenia za kulisy teatru muzy Klio. Bez trudu znajdziemy tam zapomniane, zmarnowane czy zaniechane szanse zaprogramowania innego niż znamy z podręczników, biegu wydarzeń. Przypominając je staraliśmy się w miarę możliwości respektować dobrą zasadę literatury fantastycznej, by przy minimum zmian w znanej rzeczywistości, osiągnąć maksymalne efekty. Nie chcieliśmy budzić rycerzy śpiących pod Giewontem, nie próbowaliśmy uruchomić wehikułu czasu. Po prostu przypominaliśmy idee i plany, które choć z różnych powodów zarzucone nie były przecież fikcją czy baśniową fantazją. Minione pokolenia, ich liderzy podejmując różnorodne decyzje mieli najczęściej możliwość wyboru określonej drogi, działań, które w konsekwencji mogłyby niekiedy odmienić radykalnie losy państw i narodów.
Z obszernych kart historii II wojny światowej wybraliśmy te, które tyczyły przełomowych jej momentów lub takie, które nie przesądzając ostatecznego finału, mogły wpłynąć na czas, przebieg i cenę tych zmagań. Cenę, którą przyszłoby także i nam zapłacić, bo drogi tej wojny nie mogły ominąć Polski.
Wiele z tych scenariuszy miałoby przecież – znaczące niekiedy – i inne niż znamy, konsekwencje dla naszej historii. I bardzo często okazywało się,
że te alternatywne ścieżki wiodły na manowce, bądź rodziły zagrożenia o wiele poważniejsze niż sobie to dziś uświadamiamy.
Niesie to więc dość optymistyczne przesłanie, że nasz świat, na który tak często narzekamy, jest w niejednym przypadku lepszy niż świat możliwości zaniechanych, ożywianych jedynie scenariuszami historii alternatywnej. Niejednokrotnie byłoby jeszcze gorzej niż stało się w rzeczywistości. Gdyby
na przykład Hitler zginął w zamachu (rozdział XIII) Polska nie zyskałaby ani kresów wschodnich, ani rekompensaty na Zachodzie i w Prusach. Gdyby Niemcy zwyciężyły pod Stalingradem (rozdział XI) Polska ostałaby się jedynie jako egzotyczna enklawa gdzieś na Syberii.
Może więc warto sobie pogdybać, by wyrazić zadowolenie, że los wybrał
dla nas jednak właściwe rozwiązanie. Autorzy tej książki gdybali już kilkakrotnie spotykając się z dużym zainteresowaniem czytelników. Mają cichą nadzieję, że i teraz będzie podobnie.
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 2013-03-14
Kategoria: Popularnonaukowe
ISBN:
Liczba stron: 240
Chcę przeczytać,