Kto | Post |
---|---|
|
2013-01-17 17:28:13
Jazda pociągiem to dobra motywacja. ;) Ale ja za kurkę domową robię :D I jak obwinę się z obowiązkami to wtedy jest czas. Najczęściej wieczorem. Najgorsze są te epidemie grypowe. :/ le już powoli dobijam do portu. ;) Następna to "Krwawe wino", nie pamiętam autora. Potem kolejny King. Ja wybierając książki liczę na los. Idę na wyprzedaże i zaglądam co mi tam do ręki wpadnie ciekawego. ;) |
|
2013-01-18 13:55:01
Co do wyprzedaży, to nie wiem, czy wypada reklamę robić, ale w markecie z owadem w logo można dorwać dobre książki za 10zł :) kilka naprawdę dobrych znalazłam |
|
2013-01-18 14:57:34
Do czytelników Kinga - moi drodzy czytajcie "starego" Kinga. Jeszcze nie miał grafomańskich nawyków i pisał z pomysłem: "Smętarz dla zwierząt", "To", "Lśnienie", "Misery", "Miasteczko Salem". Te polecam |
|
|
|
2013-01-18 17:16:30
Do tych na pewno też sięgnę. ;) Nawet miałam Misery w ręku, ale okazało się, że brak jej 60-ciu pierwszych stron ( tak to jest z używkami...) i wyrzuciłam ją. :/ Mówisz, że ma dziwne zaleciałości? Pewnie każdemu pisarzowi z czasem to się przytrafia... Ogólnie chcę przeczytać wszystkie jego książki, puki co czytam to co wpada w ręce. Jeśli chodzi o te wyprzedaże w molochach z owadem to wiem o co chodzi. ;) Sama częsta tam przewracam między tymi książkami. Tam trafiłam właśnie na "Alicję w krainie rzeczywistości". Bardzo fajna książka. |
|
2013-01-18 18:12:36
"Alicję w krainie rzeczywistości" kupiłam na wyprzedaży w markecie latem. Zaczęłam czytać, ale milion obowiązków mnie odciągnął i teraz książka czeka na swoją kolej na "doczytanie". Z tego samego metalowego koszyczka kupiłam "Szklaną zupę" Carolla i ostatnio biografię Keitha Richardsa "Skazany na rock and rolla". "Miasteczko Salem" do tej pory robi na mnie wrażenie - jedna z moich ulubionych książek:) |
|
2013-01-19 09:57:57
Witam Wszystkich, którzy podjęli inicjatywę przeczytania 52 książek w roku. Jestem na granicach.pl od dziś i ogromnie się cieszę, że znalazłam tu grono osób, które podobnie do mnie zdecydowały się spędzić ten rok w towarzystwie książek. Chętnie skorzystam z Waszych propozycji czytelniczych i sama opiszę, jakie książki czytam. W tym roku jako pierwszą przeczytałam książkę autorstwa Zofii Kucówny: Opowieści moje. Jest to zbiór niezwykle ciepłych, pogodnych, zabawnych i wzruszających esejów. Polecam szczególnie dla pokolenia, które swoją młodość przeżyło w powojennym czterdziestoleciu. Opowieści Pani Zofii na pewno spodobają się i młodszym osobom, gdyż rzucą nieco światła na czasy, gdy ich mamy i babcie były jeszcze młode :)))) |
|
2013-01-20 11:50:45
Nie wiem jakim cudem książka "Na gorącym uczynku" Cobena zdublowała się w mojej biblioteczce. Proszę powiedzieć mi jak jedną z nich usunąć? |
|
2013-01-20 13:35:20
bibliotekarkaB - wystarczy najechać na napis "Moje konto" w menu górnym, następnie kliknąć na "więcej opcji" i z listy po prawej stronie kliknąć "Zarządzaj biblioteczką". Tam wyświetlają się wszystkie książki z biblioteczki - można je usuwać, przenosić między półkami, dodawać i edytować opinię. |
|
2013-01-20 16:20:59
Mi się też zdarzały zdublowane książki w biblioteczce. Mam także problem z opiniami - na stronie książki moja opinia się wyświetla, natomiast nie widzę jej (opinii) podczas przeglądania mojej biblioteczki obok danej książki. |
|
2013-01-20 17:56:56
Również witam wszystkich podejmujących wyzwanie :) pierwszą książką którą przeczytałam w tym roku "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Stiega Larssona. Teraz czytam "Starcie królów" Martina i "Córkę Magdy" Catrin Collier. Często czytam kilka pozycji na raz, a że Martina podbiera mi mąż to muszę czymś ten czas wypełniać ;) cześć książek pochodzi z pobliskiej biblioteki, a część jest moja, taka "upolowana" po okazyjnych cenach ;) |
|
2013-01-21 10:43:01
"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" też są na mojej tegorocznej liście. Szczerze przyznam, że trochę mnie objętość książki niepokoi... Dawno nie miałam w rękach nic o zbliżonej ilości stron i tak jakoś ciężko mi się za to zabrać. |
|
2013-01-21 13:00:09
Nie zrażajcie się, drodzy Państwo, objętością "Millenium" Larssona. Znakomicie się czyta, bo to znakomita lektura. |
|
2013-01-21 14:26:05
No cóż-większość czytanych przeze mnie ostatnio książek to "tomiszcza", więc agoosiaczek do dzieła :) jeśli Ci się spodoba, to nawet się nie obejrzysz kiedy skończysz. Początek trochę mi się ciągnął, ale potem.... ;) jak skończę obecnie czytane to pędzę do biblioteki po drugi tom. |
|
2013-01-21 14:33:32
Ja również szczerze polecam trylogię Millenium. Początek faktycznie może zdawać się ciężki ale dalej jest coraz lepiej. Drugi tom niestety mniej mi się podobał, na szczęście trzeci nie zawiódł ;-) |
|
2013-01-24 14:42:42
Witam serdecznie wszystkie osoby, które podjęły podobne jak ja wyzwanie ;-). Z tym, że ja zmieniłam swoją półkę na ,,100 książek 2013 r. " . Jestem w trakcie czytania 15-ej pozycji. Aktualnie jestem chora, więc mam duużo czasu na czytanie, a przede mną ferie zimowe i odpoczynek od zajęć szkolnych, więc tego czasu będzie jeszcze więcej, planuję nadrobić zaległości czytelnicze w klasyce-tj. ,,Anna Karenina" , ,,Wojna i pokój" itp. Życzę Wszystkim cudownych lektur, niezapomnianych i wzruszających książek, przy których czas spędzony nie jest czasem zmarnowanym. Pozdrawiam ;) |
|
2013-01-27 00:07:02
6 książka za mną - "Playbook" niezrównanego Barneya Stinsona :) rozrywka pierwszej klasy (o ile oczywiście, nie bierzemy jej na serio, jak czynią niektórzy) :) |
|
2013-01-27 17:53:56
U mnie jak na razie 8 książek na liczniku, a 3 w trakcie czytania. Jednak niestety nie będę miała teraz tyle czasu na czytanie, ile sobie założyłam, gdyż nie przewidziałam, że po feriach czeka na mnie udział w tylu konkursach, a w szczególności w II etapie Olimpiady Literatury i Języka Polskiego, do którego muszę szczególnie się przyłożyć :) No cóż, będę czytała dla relaksu, w przerwach między nauką polskiego, angielskiego i poprawiania pracy na WOS ;) |
|
2013-01-28 08:56:38
white_swan trzymamy kciuki, żeby czas się znalazł mimo wszystko ;) |
|
2013-01-28 12:50:18
Jedyna korzyść z choroby to nieograniczony czas na czytanie. Ale za kilka dni wracam do pracy i będę miała mniej czasu na lekturę. Cieszę się, że udało mi się "pochłonąć" prawie całego Harlana Cobena i przypomnieć sobie Jeffrey`a Archera. Dwóch mistrzów, dwa światy, ale radość czytania jedna. :-) |
|
2013-01-28 17:36:51
Dzięki ;) Ważne tylko, by trafiały się fascynujące lektury, a na pewno nie zepchnę czytania na margines i uda pogodzić się przyjemność z, jak by to nazwać, koniecznością ;) |