Chociaż prokurator Wacek Mucha wyglądał w garniturze niczym w worku pokutnym, umiał robić wrażenie na kobietach.
Prokurator dopiero teraz zrozumiał, jak bardzo się wygłupił, i humor zwarzył mu się do reszty, nie zamierzał jednak przyznać się do błędu.
– (...) Co robisz oprócz rozstawiania policjantów po kątach i sprowadzaniach wszystkich do parteru? – Ładne określenie na bycie prokuratorem.
–To nie targowisko, tylko prokuratura, a ja nie przekupa, tylko prokurator.
Chociaż prokurator Wacek Mucha wyglądał w garniturze niczym w worku pokutnym, umiał robić wrażenie na kobietach.
Książka: Martwa woda
Tagi: prokurator, mężczyzna, kobieta