Niedoinformowani obywatele to spokojni obywatele. Oczywiście do czasu.
W teorii to politycy powinni z najwyższą troską pochylać się nad problemami zwykłych ludzi. W praktyce to właśnie oni - bardziej niż wszyscy inni - maja wszystko w dupie najgłębszej i najbardziej czarnej, bo obywatel jest dla nich mrówką, komarem, irytująco bzyczącą muchą, która domaga się uwagi.
Niedoinformowani obywatele to spokojni obywatele. Oczywiście do czasu.
Książka: Porzuceni
Tagi: obywatel, niedoinformowanie