Natychmiast wyobraziłam go sobie bez koszuli, szykującegomi śniadanie.
Miał cały miesiąc na to, żeby mnie poznać.
Poznał mnie aż za dobrze.
Przedarł się przez linię obrony mojej psychiki i przekopał się do mojegoserca.
To był ten rodzaj śmiechu, który mógłby pogodzić zwaśnione narody.
Ekstremalna przyjemność wystrzeliła przez moje ciało niczymbłyskawica.
I tego właśnie potrzebowałam. Gwałtownie doszłam, moje ciałozesztywniało, zaczęłam krzyczeć jak opętana i fala białej, gorącejprzyjemności zabrała mnie prosto do istoty mojego istnienia.
Po kilku chwilach trochę się uspokoiliśmy, jedynym słyszalnymodgłosem były nasze gwałtowne oddechy
Westchnęłam, odkryłam kołdrę i pod nią weszłam. Miałam za sobądługi dzień, a po takim orgazmie pragnęłam jedynie przytulić siędo mężczyzny, który mi ów orgazm dał i zasnąć, słysząc uderzenia jegoserca.
Czułam się wtedy tak normalnie, jakbyśmy przyjaźnili się od zawszealbo byli nieszczęśliwymi kochankami.
Waga jej słów uderzyła mnie niczym walec.
Pot spływał mi po twarzy, płuca się zacisnęły. Nie mogłam oddychać.Powietrza. Potrzebowałam powietrza, natychmiast. Szybko podeszłamdo drzwi na taras, otworzyłam je i zaczęłam wdychać chłodne marcowepowietrze.
Objęły mnie dwie silne ręce. Były cudowne, ale to nie te ręce, którychpragnęłam.
Z roli dziewczyny do towarzystwa, która stała się panną młodąna zamówienie.
Swoją postawą mówisz, że nie jest dla ciebie dość dobry. Że jego miłośćnie jest warta podjęcia ryzyka.
Natychmiast wyobraziłam go sobie bez koszuli, szykującego
mi śniadanie.
Książka: Dziewczyna na miesiąc. Styczeń - luty - marzec