"Tutaj podlegasz mojej woli. Szukałeś mnie, przyszedłeś przed moje oblicze, wszedłeś do świata, o którym marzyli niezliczeni śmiertelnicy i za który niejeden z nich oddał życie. W Krainie Czarów wszystko ma swoją cenę."
"<Głupiec>. Uśmiechnęła się do siebie. <Ale mój. Przynajmniej na razie>. W końcu wpadnie w ramiona Aislinn - tego Donia była pewna. Gdy Seth odejdzie, będzie musiała pozwolić Keenanowi odejść. Być może będzie musiała opuścić Huntsdale na kilka dekad. Jednak do tego czasu miała powód, żeby żyć nadzieją."
"Gdyby nie tęsknił za Aislinn, zostałby w Krainie Czarów na zawsze, W tamtym świecie nie miał żadnych celów, żadnej rodziny. Oddychał tylko dla Aislinn. W Krainie Czarów istniał, że żeby tworzyć sztukę. Pierwszy raz, odkąd sięgał pamięcią, czuł się kompletny, pogodzony ze sobą i pewny wszyskiego. Szukał nieśmiertelności, a znalazł coś znacznie cenniejszego."