To i masz szczerą prawdę i wierną historię świata, którym włada ten, kto sprawniej rozłupuje innym czaszki i w szybszym tempie nadmuchuje baby. A z Wami ludźmi, trudno konkurować, zarówno w mordowaniu, jak i w chędożeniu…
Zapomnieliśmy, że nie jesteśmy na tym świecie sami, że nie pępkiem tego świata jesteśmy. Jak głupie, leniwe, obżarte karasie w zamulonym stawie nie wierzyliśmy w istnienie szczupaków. Dopuściliśmy, by nasz świat, jak ów staw, zamulił się, zabagnił i zgnuśniał. Rozejrzyjcie się dookoła - wszędzie zbrodnia i grzech, chciwość, pogoń za zyskiem, kłótnia, niezgoda, upadek obyczajów, brak szacunku dla wszelkich wartości. Miast żyć tak, jak każe Natura, zaczęliśmy tę Naturę niszczyć. I co mamy? Powietrze zatrute smrodem dymarek, rzeki i ruczaje splugawione przez rzeźnie i garbarnie, lasy cięte bez opamiętania...
- Już po przebudzeniu... Gdy ją podniosłem... Wyszeptała: "Zapomnij o nim. Nie torturuj go."- Nie będę - powiedziała cicho. - Ale zapomnieć nie mogę. Wybacz mi.- To ja ciebie powinienem prosić o wybaczenie. I nie tylko ciebie.- Aż tak ją kochasz. - stwierdziła, nie zapytała.- Aż tak - przyznał półgłosem po chwili milczenia.
To i masz szczerą prawdę i wierną historię świata, którym włada ten, kto sprawniej rozłupuje innym czaszki i w szybszym tempie nadmuchuje baby. A z Wami ludźmi, trudno konkurować, zarówno w mordowaniu, jak i w chędożeniu…
Książka: Krew elfów