Elementarna znajomość psychologii (i odrobina zdrowego rozsądku) nakazywałaby jednak raz na jakiś czas nagrodzić lub przynajmniej pochwalić swoich podwładnych, choćby tylko po to, by zmotywować ich do jeszcze lepszej pracy.
"...co składa się na prawdę? Czy prawda zawiera się tylko w tym, co sobie mówimy i co wędruje między nami w ulotnych kłębkach pary wodnej, choć często dzieje się to bez zastanowienia? Czy może prawda - tak jak podejrzewam - to coś więcej? Nie, z pewnością to podstawa wszystkiego, czym jesteśmy. Buduje nas, nasze istnienie. I domaga się takiej interpretacji, by mogła osiągnąć swój rzeczywisty potencjał."
Gdzieś w głębi duszy kurczowo trzymałam się myśli,że bez względu na motyw, jakim się kierujesz w całym tymprzedsięwzięciu, u jego podłoża kryje się miłość