dni już niewiele dla mnieznaczą. Niektóre są dłuższe od innych.
Miał cały miesiąc na to, żeby mnie poznać.
Lirr starała się udać smutną minę, ale utrudniał jej to niebiański smak rumowych rodzynków.- Też uważam, że jeleń zachował się doprawdy bezczelnie, uciekając. Łajdak!
- Fred i ja zdecydowaliśmy się na separację.(...)- I jak się z tym czujesz?Zmusiła się do uśmiechu, ale niezbyt jej wyszło.- Tak, jakbym spadała z dachu budynku i liczyła ciągle, ile jeszcze pięter mi zostało.
Śmieją się, nakładają makijaż i pytają się nawzajem o rady, co napisać „temu dupkowi, który nigdy nie odpisuje”.
dni już niewiele dla mnie
znaczą. Niektóre są dłuższe od innych.
Książka: Zamiana