Co mówią o głupcach? Że powtarzają tę samą czynność i spodziewają się innego rezultatu? Bzdura, w moim słowniku to definicja uporu, a ten jest czasami całą przewagą, jaką mamy nad śmiercią.
Człowiek, który jako dziecko doświadczył desperacji zwierzęcia walczącego o przetrwanie, nigdy nie pozbędzie się z duszy tego piętna. Nawet po wielu latach nie otrząśnie się z przeświadczenia, że pewnego dnia wszystko, co ma i kocha, zostanie mu odebrane.
Oto człowiek, którego dusza umarła, a ciało czeka, żeby do niej dołączyć.
Cierpienie sprawia, się wariujemy. Pragniemy tylko odrzucić płonący węgiel jak najdalej nas, nie licząc się z tym, że kogoś może skrzywdzić.