Gdy uczeni odkrywają informację, która nie pasuje do tego, co już wiedzą, wybierają jedną z dwóch możliwości. Odsuwają ją na bok, żeby nie podawała w wątpliwość ich ukochanych teorii, albo skupiają się na niej z intensywnością promieni laserowych i próbują zgłębić tajemnicę do dna.
(...) życie jest najcenniejszym darem Bożym; żadna zasada, nawet najbardziej chwalebna, nie usprawiedliwia odbierania życia!
Trochę zaczęli się kolegować. Oczywiście nikomu by się nie przyznał, bo kolegowanie się z dziewczyną było bardziej obciachowe, niż na przykład zakładanie kalesonów, ale skoro już grabił u niej liście, to mógł przecież z nią też porozmawiać. Albo poganiać kota. Albo pograć w badmintona. Albo pojechać z nią do fabryki fortepianów, gdzie pracował jej tata i gdzie ona miała swój tajny skład z zabawkami.
Stawka, o którą zagram dzisiejszego wieczoru, jest tak wysoka, że muszę się skupić wyłącznie na tym, co tu i teraz.
Amator to taki gangster, który nie jest gotów ponieść konsekwencji.