Przywódca, który nie chce dzielić niewygód podróży i niebezpieczeństw ze swoimi podkomendnymi, szybko traci ich szacunek.
Ktoś w kontekście prawdziwych czworonogów powiedział, że nie ma złych psów, są tylko źli panowie. I choć w przypadku policjantów złe psy się zdarzają, generalnie powiedzenie to pozostaje w mocy.
„Pochowano tu kilka kobiet, o których pisałaś, tych <kłopotliwych>. Czy wszystkie takie byłyście? Libby na pewno tak. W wieku czternastu lat uwiodła trzydziestoczteroletniego mężczyznę, odebrała go żonie i malutkiemu dziecku. Wraz ze swoją ciotką, wiedźmą May Seeton, i tuzinem diabłów, których wezwały z zaświatów, zmusiła biednego, niewinnego Matthew do wielu niecnych czynów. Trudno o większe kłopoty. Mary Marsh robiła podobno skrobanki. A Anne Ward zamordowała męża. A ty, Nel? Co ty zrobiłaś? Komu zalazłaś za skórę?”
Mimmi westchnęła z uśmiechem. - Wiesz, z taką lesbijką jak ty faktycznie mogłabym zamieszkać. Dałabyś mi spokój, kiedy bym chciała (...) Abstrahując od faktu, że właściwie nie jesteś lesbijką. Nawet nie "właściwie". Może jesteś biseksualna. A tak naprawdę to chyba po prostu lubisz seks, a płeć gówno cię obchodzi. Jesteś czynnikiem chaosu w entropii.