Ciała są w gruncie rzeczy podobne, żadna tajemnica. Ale nie waginy. Te są jak linie papilarne, właściwie mogłoby się używać owych wstydliwych narządów, nie docenionych przez policję, do identyfikacji - są absolutnie niepowtarzalne. Piękne jak storczyki, które kształtem i kolorem wabią owady. Jaka to dziwna myśl, że ten botaniczny mechanizm przechował się jakoś aż do okresu kształtowania się człowieka. To za mało powiedziane: musiał być efektywny. To raczej sprawia wrażenie, jakby natura ucieszyła się z tego płatkowego pomysłu. T
Ciała są w gruncie rzeczy podobne, żadna tajemnica. Ale nie waginy. Te są jak linie papilarne, właściwie mogłoby się używać owych wstydliwych narządów, nie docenionych przez policję, do identyfikacji - są absolutnie niepowtarzalne. Piękne jak storczyki, które kształtem i kolorem wabią owady. Jaka to dziwna myśl, że ten botaniczny mechanizm przechował się jakoś aż do okresu kształtowania się człowieka. To za mało powiedziane: musiał być efektywny. To raczej sprawia wrażenie, jakby natura ucieszyła się z tego płatkowego pomysłu. T