Marianne poczuła nagle bezbrzeżny lęk przed przedwczesną śmiercią. Że nie nasyci się, zanim nadejdzie jej ostatni dzień. Nie nasyci się życiem aż do pełna, aż po przesyt. Nigdy dotąd nie czuła takiego głodu życia: jej serce omal nie pękło z żalu, że tyle przegapiła. To, co chciała zrobić, nigdy dotąd nie wydawało jej się takim wiarołomstwem. Chciała się przecież zabić, na długo przed czasem.
Marianne poczuła nagle bezbrzeżny lęk przed przedwczesną śmiercią. Że nie nasyci się, zanim nadejdzie jej ostatni dzień. Nie nasyci się życiem aż do pełna, aż po przesyt. Nigdy dotąd nie czuła takiego głodu życia: jej serce omal nie pękło z żalu, że tyle przegapiła. To, co chciała zrobić, nigdy dotąd nie wydawało jej się takim wiarołomstwem. Chciała się przecież zabić, na długo przed czasem.