Wszystko wróciło. Albo wcale nie wróciło, bo zawsze było, nigdy nie odeszło.
To oczywiste, że widok człowieka, przez którego przebija wzór tapety na ścianie, wydał się jej taki przerażający.
Wszystko wróciło. Albo wcale nie wróciło, bo zawsze było, nigdy nie odeszło.