Podczas przemowy obcy sprawiał wrażenie natchnionego, wręcz fanatycznego. Tak jakby rzeczywiście wierzył w samodzielne wymierzanie sprawiedliwości całym narodom w imię Allaha i w imię świętej wojny z niewiernymi. Jakby działania terrorystyczne wymierzone w niewiernych miały podobać się jakiemukolwiek bogu.
Podczas przemowy obcy sprawiał wrażenie natchnionego, wręcz fanatycznego. Tak jakby rzeczywiście wierzył w samodzielne wymierzanie sprawiedliwości całym narodom w imię Allaha i w imię świętej wojny z niewiernymi. Jakby działania terrorystyczne wymierzone w niewiernych miały podobać się jakiemukolwiek bogu.
Książka: Destabilizacja
Tagi: terroryzm, bóg, religia, wojna