W walce o wpływy nikt nie może być pewny, że najbliższy przyjaciel nie jest wrogiem
Na terenie rafinerii w Płocku dochodzi do wybuchu. Służby zajmujące się śledztwem od razu wpadają na trop islamskich terrorystów, jednak podporucznik Robert Jackiewicz jest przekonany, że coś tu się nie zgadza. Hipoteza śledczych, uznawana za pewnik przez opinię publiczną, wydaje mu się mocno podkoloryzowana. Jackiewicz wciąż nie wie, kim jest kobieta, którą dostrzegł na miejscu katastrofy, i dlaczego świadkowie znikają szybciej, niż się pojawiają.
Wkrótce okazuje się, że cała sprawa tylko na pozór jest tak oczywista, a tropy prowadzą do maleńkiej wioski oddalonej o kilkadziesiąt kilometrów od Tibilisi. Podporucznik Jackiewicz rozpoczyna nieoficjalne śledztwo, którego efekty nakazują mu zaliczać do kręgu podejrzanych najważniejsze osoby w państwie. Z każdym dniem widmo destabilizacji coraz bardziej zbliża się do Polski…
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-04-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 280
Język oryginału: polski
- Rany boskie! - krzyknęła, naciskając przycisk opuszczania szyby. - Wali od was jak z dupy psa. Kiedy wy się ostatnio kąpaliście?
Kolejny debiut literacki, który bardzo mocno mnie zaskoczył i to niesamowicie pozytywnie! Emocje, jakie towarzyszyły mi od pierwszych stron, aż do samego końca nie sposób opisać, by nie zdradzić fabuły i samego zakończenia książki. Lektury, którą ciężko odłożyć, chociażby na moment. Nie muszę więc szukać sensacji zagranicznych, by dobrze bawić się przy czytaniu. Tutaj powieści nie brakuje niczego, co mają te najlepsze zagraniczne. Wracam więc do mojego schematu recenzji i napiszę kilka słów o autorze.
Pan Szymon Zamożniak urodził się w Jastrzębiu-Zdroju, mieście na południu Polski, położonym przy granicy z Czechami. Jest inżynierem, prowadził firmę budowlaną, pracuje jako przedsiębiorca na wysokościach. Jest też fanem sportu, szczególnie siatkówki na najwyższym poziomie. A jak na najwyższym to reprezentacja Polski i Jastrzębski Węgiel! Sam uwielbia chodzić na siłownię. Fan muzyki heavymetalowej. Czy z takimi zainteresowaniami można napisać świetną powieść? Można! Do tego jednak potrzebował... żony, która namówiła go do przelania swoich pomysłów na papier. Obecnie mieszka w przepięknym państwie, jakim jest Islandia. Powieść napisał jeszcze w czasach, kiedy mieszkał w naszym kraju. W jednym z wywiadów przeczytałem, że pan Szymon wzoruje się na amerykańskim pisarzu Tomie Clancym.
Spójrzmy przed rozpoczęciem czytania na okładkę. Na niej mężczyzna obserwuje potężny wybuch. Ogień obejmuje ogromny teren, a człowiek odwrócony tyłem, patrzy na to jakby niewzruszony. U góry zaś widzimy tylko oczy. Należą one pewnie do kobiety, tak mi się wydaje. I jeszcze ważny napis:
W walce o wpływy nikt nie może być pewny, że najbliższy przyjaciel nie jest wrogiem.
Przejdźmy zatem do sedna, do meritum tego, o czym jest ta pasjonująca książka o tematyce sensacyjnej. Robert Jackiewicz jest podporucznikiem ABW. Ma za zadanie doprowadzić ważne śledztwo od początku do końca. Nie jest to proste. W Płocku dochodzi bowiem do potężnego wybuchu w miejscowej rafinerii. Wszystkie ślady, założenia i hipotezy wskazują na to, że atak nastąpił ze strony islamskich terrorystów. Jackiewiczowi jednak coś nie gra. Zbytnio nie wierzy w taką teorię, wietrząc spisek. Dochodzenie szybko doprowadza go do pewnego Gruzina, który jednak ginie w dniu wybuchu na terenie płockiej rafinerii. Zaczyna się walka z czasem, coraz więcej osób jest zamieszanych w to, co wydarzyło się na Mazowszu. I to nie byle kto, bo premier polskiego rządu, inni politycy, agenci, wojskowi, służby polskie i rosyjskie. Z każdym rozdziałem akcja nabiera tempa, choć i tak mam wrażenie, że zaczyna się tutaj, jak u Alfreda Hitchcocka. Coś „pierdykło” mocno na początku, a następnie napięcie nadal rośnie.
To nie tylko znakomita sensacja, ale też powieść z wątkami politycznymi czy wojskowymi. Emocje są od początku do końca. I już można się cieszyć, że autor nie powiedział ostatniego słowa. Tak, tak! Będzie kontynuacja Destabilizacji. Z tego bardzo się cieszę.
"Jeśli nie zrobimy tego w miarę szybko, grozi nam coś, czego nie opanujemy tak szybko jak ostatnio... Totalna destabilizacja."
"Destabilizacja" Szymona Zamożniaka to dość niezwykły kryminał, sensacyjny i polityczny zarazem. Aż czasem trudno uwierzyć, że jest to debiut.
Sięgnęłam po tę książkę, gdyż lubię sensacyjne książki, a ta związana jest z Płockiem i rafinerią, więc ponownie była to moja podróż do wspomnień z dzieciństwa. Mój wujek z małej podkarpackiej wsi wiele lat temu pojechał właśnie szukać szczęścia w tym mieście. Znalazł pracę w rafinerii, znalazł miłość i zamieszkał w nowym bloku, który miał być tymczasowym, bo nawet ścianek działowych nie było w mieszkaniu, tylko cos w rodzaju przesuwanych parawanów. Mnie, jako dziecku, bardzo się to podobało. Wujek już dawno nie żyje, ale blok stoi nadal...
Powieść ta jest bardzo dynamiczna i chociaż sporo w niej wątków politycznych, to jednak czyta się ją bardzo lekko, jednocześnie ta historia wyzwala w czytelniku rozmaite emocje. Bardzo trudno jest odłożyć ją na późniejszy termin. Od samego początku wciąga nas w wir wydarzeń i właściwie do samego końca nie odpuszcza. Nieprzewidywalne zwroty akcji tworzą nowe okoliczności, które mylą tropy i nie pozwalają na nudę.
Na terenie płockiej rafinerii dochodzi do wybuchu. Ślady prowadzą do islamskich terrorystów, lecz podporucznik Robert Jackiewicz z ABW nie bardzo jest skłonny w to do końca wierzyć. To wszystko wydaje się zbyt proste. Czy to naprawdę atak terrorystów? Czy ktoś celowo kieruje tropy w tę stronę? Dokładniejsze dochodzenie kieruje ich do Gruzina, który pracował w rafinerii na zlecenie rosyjskiej spółki. Niestety, człowiek ten zginął w wypadku samochodowym w dniu wybuchu. Czy to on podłożył ładunek wybuchowy? Jeżeli tak, to dlaczego? Czyżby w imię Allaha? Wydaje się to niedorzeczne. Inni potencjalni świadkowie zostają również eliminowani. Coś tu nie gra...
"Mimo wczesnopołudniowej pory rozbłyski i kule ognia były doskonale widoczne ponad lasem oddzielającym rafinerię od mieszkalnej części Płocka. Po chwili odrętwienia, w które wprawiła go feeria barw ognistych kul, dotarła do niego seria stłumionych huków. Mężczyzna uświadomił sobie, że nie wie, czy ma dokąd dzisiaj iść do pracy."
Rozpoczyna się nieoficjalne śledztwo, gdyż na jaw wychodzą bardzo dziwne rzeczy. Łączą się one z rosyjska spółką, ale równie z osobami wysoko postawionymi w rządzie. Grupa agentów z ABW nie daje się zwieść pozorom i podstawionym dowodom. Czy jednak uda się im rozwiązać tę zagadkę?
Ta historia mówi nam nie tylko o wybuchu w rafinerii, o destabilizacji, ale również pokazuje nam jakimi wartościami kierują się ludzie.
Gdy nagle okazuje się, że przyjaciel, któremu ufasz całkowicie, okazuje się twoim wrogiem, to trudno się z tym pogodzić.
Warto przeczytać ten debiut, mam nadzieję, że autor na tej książce nie zakończy pisania.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Poniższą książkę wybrałam ze względu na intrygujący tytuł oraz ciekawy i zachęcający opis. Sięgając po ,,Destabilizację" Szymona Zamożniaka miałam na początku mieszane uczucia. Z jednej strony byłam bardzo ciekawa fabuły, z drugiej troszkę obawiałam się wątku politycznego, jednak moje obawy były zdecydowanie nieuzasadnione, a sama książka prosperuje u mnie do tytułu najlepszej w tym roku! Tak, ta książka, jest naprawdę warta polecenia!
"Destabilizacja" to debiutancka powieść Szymona Zamożniaka, która od pierwszych stron wciąga czytelnika w pasjonującą historię. Fabuła rozpoczyna się od wybuchu w rafinerii w Płocku, który według służb śledczych jest rezultatem działań islamskich terrorystów. Jednak podporucznik Jackiewicz nie jest przekonany o prawdziwości tej hipotezy i podejrzewa, że coś więcej stoi za tym tragicznym wydarzeniem.
Autor dobrze wykreował bohaterów, a Jackiewicz, jako jeden z głównych bohaterów, staje się niezwykle intrygującą postacią. Jego nieustanne zastanawianie się nad tożsamością tajemniczej kobiety, którą dostrzegł na miejscu katastrofy, oraz szybkie znikanie świadków sprawiają, że czytelnik pragnie poznać prawdę jak najszybciej. Ponadto bohaterowie są bardzo wyraziści i dynamiczni.
Wątki powieści sprawnie łączą się w całość, a wielowątkowość dodaje historii głębi. Szymon Zamożniak bardzo sprawnie i ciekawie połączył wątki sensacji i polityki. Nie ma się co tego obawiać, ponieważ ta historia jest tak wciągająca, że ani się obejrzymy, a już będziemy czytać zakończenie. Autor płynnie prowadzi czytelnika przez kolejne wydarzenia, nie dając mu chwili wytchnienia. Tajemniczość otaczająca fabułę sprawia, że chcemy zagłębić się w kolejne strony, aby odkryć wszystkie tajemnice.
Dużą zaletą są również krótkie rozdziały, które sprawiają, że książkę czyta się dużo szybciej. Przynajmniej ja mam takie odczucia. Bardzo się cieszę, że mogłam tę historię poznać.
Reasumując "Destabilizacja" to interesująca i wciągająca książka, która z pewnością przypadnie do gustu fanom sensacyjnych powieści. Szymon Zamożniak udowadnia swój talent pisarski w swoim debiucie, dostarczając czytelnikowi emocjonującej lektury. Zdecydowanie polecam tę książkę wszystkim poszukującym naprawdę trzymającej w napięciu historii. Jeżeli jednak obawiacie się wątku politycznego to uwierzcie mi, ale nie ma czego. ,,Destabilizacja" to książka, którą warto poznać.
ig: libresun1
Bez wątpienia jest to udany debiut Szymona Zamożniaka. Wielki szacunek dla autora, który choć nie ma wykształcenia ani pracy związanej z działalnością literacką, potrafił napisać bardzo dobrą powieść sensacyjną. Książka miała swoją premierę 11 kwietnia. Fabuła jest ciekawa i nietuzinkowa.
Akcja dotyczy śledztwa po wybuchu w rafinerii w Płocku. Agenci Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Służby Kontrwywiadu Wojskowego próbują wyjaśnić przyczynę. Bohaterami są najlepsi tajni agenci w Polsce i Rosji. ,,Polska chciała się uniezależnić od dostaw rosyjskiego gazu i ropy naftowej ,kierując swoje zainteresowanie w stronę Norwegii czy dzięki gazoportowi w Świnoujściu w stronę Stanów Zjednoczonych. Takie działania nie mogły ujść uwadze Rosjan i nie mogły zostać przez nich zbagatelizowane." Aby przybliżyć czytelnikowi werbunek i motywy działania agentów, autor bardzo dokładnie opisał przeszłość każdego z nich. Początkowo nie mogłam zrozumieć w jakim celu autor zamieścił kilka rozdziałów karierze sportowej i naukowej jednej z postaci. Wszystko stało się jasne, gdy poznałam o jaką osobę chodzi. Autor bardzo realistycznie i obrazowo przedstawił działalność agentów, ich metody porozumiewania się, kontaktowania się, nacisków i szantaży, szukania haków i zastraszania. Negocjacje prowadzone wśród najważniejszych urzędników państwowych są odbiciem obecnej sytuacji politycznej w Polsce.
Jak to bywa w powieściach sensacyjnych akcja jest bardzo szybka, sytuacje zmieniają się z każdą stroną. Chociaż może nie do końca byłam zainteresowana ile nieopróżnionych popielniczek miał Robert Jackiewicz w swoim mieszkaniu.
Głównych bohaterów: Roberta Jackiewicza i Katarzynę Bielską daje się polubić. Jackiewiczowi można współczuć z powodu wcześniejszej traumy i nieudanego życia osobistego.
Autor swoją powieścią dostarczył mi dużej dawki adrenaliny i emocji. Zapomniałam o problemach, które teraz mam. Tytuł i okładka adekwatne do treści. Polecam miłośnikom kryminałów, powieści sensacyjnych i politycznych. Powieść została wydana w wersji papierowej i w formie ebooka.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.
Jeśli nie zrobimy tego w miarę szybko, grozi nam coś, czego nie opanujemy tak szybko jak ostatnio... Totalna destabilizacja.
Więcej