Uwierzyłam w amerykański sen, w purytański etos, w to, że ciężka praca popłaca. Sądziłam wtedy, że wszyscy mamy równy start, nie wiedziałam jeszcze, że ten wyścig jest ustawiony i że większość osób, które pochodzą z biednych rodzin, dopuszcza się do niego zbyt późno, każąc im biec ze spętanymi nogami.
Uwierzyłam w amerykański sen, w purytański etos, w to, że ciężka praca popłaca. Sądziłam wtedy, że wszyscy mamy równy start, nie wiedziałam jeszcze, że ten wyścig jest ustawiony i że większość osób, które pochodzą z biednych rodzin, dopuszcza się do niego zbyt późno, każąc im biec ze spętanymi nogami.
Książka: Oszustka