Miłość lśni najjaśniej, kiedy jest nieuchwytna, niczym brylant ustawiony na widoku, ale poza zasięgiem. Gdy już go pochwycisz, blask słabnie i okazuje się, że trzymasz w dłoni jedynie zimny kamień.
Gdy przychodzimy na świat, czyż nie mamy w sobie potencjału, możliwości, by stać się dobrymi ludźmi lub złymi albo kimś pomiędzy? Ale okoliczności, w jakich żyjemy, karmią się słabościami wdrukowanymi w nasze geny.
Ciągła konieczność zachowywania czujności oraz niepokojąca świadomość własnej winy sprawiają, że funkcjonuję w wiecznym stanie przejściowym: nigdy nie śpię, ale nigdy też nie jestem do końca wybudzona. Trwam w zawieszeniu.
Kiedy dokumentujesz wszystko, co robisz, przestajesz żyć sama dla siebie i zaczynasz żyć dla innych, jakbyś występowała w przedstawieniu.
Lubię mówić, że trzeba oddychać przyszłością i wydychać przeszłość.
Trzeba dziewczynie oddać, że miała jaja.
Nie jestem sama, nie jestem sama, już nie jestem sama, powtarzam w myślach, tak by słowa zgrały się z uderzeniami mojego pędzącego serca.
Wszystko jest możliwe - wystarczy usunąć człon >>nie<< ze słowa >>niemożliwe<<.
Jeśli chcesz być od kogoś lepsza, bądź lepsza od osoby, którą byłaś wczoraj.
Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy czekają, aż ktoś ich obdaruje, i ci, którzy biorą co chcą.
Nie działaj impulsywnie. Zawsze wypatruj nadarzającej się okazji, ale z niego nie korzystaj, dopóki nie zaplanujesz wszystkiego na trzy ruchy do przodu.
Miłość lśni najjaśniej, kiedy jest nieuchwytna, niczym brylant ustawiony na widoku, ale poza zasięgiem. Gdy już go pochwycisz, blask słabnie i okazuje się, że trzymasz w dłoni jedynie zimny kamień.
Książka: Oszustka
Tagi: miłość, brylant