Nic by się nie stało, gdyby nie. Ale się stało, wszystko.
W sklepie odmawia ciągnięcia za sobą kosza na zakupy niczym cholernego psa.
Mawiała zwykle, że przebywanie z młodymi ludźmi jest tak owocne i odświeżające, bo oni znajdują się w fazie wzrostu i ruchu i przyczyniają się do tego, że ona sama rośnie i się porusza, że owi młodzi ludzie nie pozwalają jej na zastój.
Przecież ludzie sięgający po władzę lub ją sprawujący nie badali siebie ani motywów swojego działania; nie wydaje się, by mieli jakiekolwiek pojęcie o tym, co ich naprawdę napędza.
Rozwijanie autorefleksji jest dobre. Właśnie brak tej zdolności sprawił, że świat schodzi na psy.
Dużo czasu spędzała sama. Lubiła być sama, zapewniało jej to poczucie kontroli. Oddawała się lekturze. Była na bieżąco z życiem kulturalnym.
Każdy chciałby być dobry dla każdego, ale jak to osiągnąć?
Nic by się nie stało, gdyby nie. Ale się stało, wszystko.
Książka: Song nauczycielki
Tagi: wszystko, nic