Każda podróż zaczyna się od stanu, który można by określić jako zachłyśnięcie się przestrzenią.
To oczywiste, że widok człowieka, przez którego przebija wzór tapety na ścianie, wydał się jej taki przerażający.
Każda podróż zaczyna się od stanu, który można by określić jako zachłyśnięcie się przestrzenią.