Miłość cierpliwa jest, [...] nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości,... [...]*
"Zmyślona" to malutka leśniczówka, ukryta wśród borów kilkadziesiąt kilometrów od Poczekajki. To tutaj ukrywa się główny bohater trzeciego już tomu serii opowieści Katarzyny Michalak. Jest to młody leśniczy – Patryk; przyrodni brat Hanki i - jak się okazuje - bardzo dobry przyjaciel Łukasza z czasów sierocińca.
W jego ciche i uporządkowane życie w głuszy wkracza, jak małe tornado, dwójka adoptowanych dzieci jego siostry wraz ze swoją opiekunką. Adaś i Lusia od razu podbijają serce naszego bohatera, który, chcąc – nie chcąc, zgadza się nimi zaopiekować do czasu wydobrzenia Hanki. Również ich opiekunka, Dominika, po pewnym czasie zdobywa serce Patryka. Jednak pomiędzy kochankami staja murem niechlubna przeszłość dziewczyny.
W książce spotkamy również naszych ulubionych bohaterów z „Poczekajki” i „Zachcianka”, którzy będą występowali jako postaci drugoplanowe, a ich historie będą tłem i wątkiem splatającym akcję książki w spójną całość. To właśnie z powodu tragicznych wypadków, które rozegrają się w życiu Patrycji i Łukasza pod opiekę Patryka trafi również ich córeczka, Anielka.
Parafrazując opis na tylnej okładce książki: czytelnik nie jest w ogóle przygotowany na to, co przyjdzie mu przeczytać. To już nie jest tak wesoła i beztroska opowieść, jak jej poprzedniczki. Dużo więcej jest w niej bólu, zazdrości, zawiści oraz gniewu. Jedynym, co równoważy negatywne uczucia, jest czysta dziecięca miłość, która nie zwraca uwagi na uczynki dorosłych i nie jest niczym splamiona. To właśnie dziecięcy bohaterowie tej książki i ich prześmieszne teksty wnoszą do książki promyk humoru. „[…] Wiesz co, wujku? Ty porozwiązuj trochę tych krzyżówek, bo Ci mózg zanika. […]”[1]
Autorka bardzo realistycznie opisuje uczucia, które targają bohaterami książki. Kolejne sceny opisane są z chwilami wręcz przerażającą perfekcją. Zresztą sami bohaterowie w swoich cierpieniach bądź radościach są bardzo realistyczni.
Jeżeli chodzi o akcję „Zmyślonej”, to jest tu dużo więcej jej zwrotów niż w poprzednich częściach. Nie znajdziemy tu także żadnych wątków fantastycznych. Tym razem autorka położyła nacisk na realizm historii, a nie na jej ubarwianie. Są tu momenty, w których nie sposób się nie roześmiać, czy też zapłakać nad nieszczęściem bohaterów.
Książka napisana jest tak sprawnie, jak jej poprzedniczki. Język jest prosty i niewymuszony, możemy również spotkać zwroty z bardzo potocznej mowy. Dzięki temu powieść czyta się z zapartym tchem i nie ma się świadomości umykających stron. Dopiero po zakończeniu odczuwa się niedosyt i chęć przeżycia kolejnych przygód wraz z bohaterami powieści.
[1] Katarzyna Michalak, „Zmyślona”, wyd. Albatros A. Kuryłowicz, 2010, str. 101
*1 Kor 13,1-13
O WIELKIE RZECZY TRZEBA WALCZYĆ, MNIEJSZE PRZYCHODZĄ NIEPROSZONE. Przez czternaście lat były nierozłączne. Kochały się, wspierały i opiekowały jedna...
Przewrotny los połączył trzy kobiety mieszkające przy uliczce Leśnych Dzwonków. Szczęście ma jednak to do siebie, że nie trwa długo, a przyszłość...