Recenzja książki: Zamiana

Recenzuje: Sylwia Szymkiewicz - Borowska

Jest wiele prawd i wiele ścieżek, którymi człowiek może wędrować, by znaleźć tę jedną, właściwą dla niego. Zasadniczo ważne jest tylko to, by nie zapominać, jakiej prawdy się szuka. Matka zawsze zna prawdę, nie da się jej oszukać. Można jednak stanąć jej na drodze i pokrzyżować wszelkie plany. Jak to się jednak odbije na jej potomkach?

 

Rok 1978. Berlin.

Carla Arnim jest dziedziczką bardzo starego i szanowanego rodu. Mannheimerowie w Niemczech zawsze wiele znaczyli, a ich galerie sztuki były jednymi z najlepszych. Gdy kobieta przejęła rodzinny interes, całości dodany został ostatni szlif, a jej nazwisko rozbłysło pełną chwałą. A kiedy poznała Friderika, wiedziała, że jest on mężczyzną jej życia. Idealnie do siebie pasowali. Ona – znany marszand sztuki i on – wybitny pianista. Tylko czas nie zawsze działał na ich korzyść – w końcu jej praca skupiała się w Berlinie, a on koncertował na całym świecie. Często więc nie widzieli się przez kilka, a nawet kilkanaście miesięcy. Ostatnio mieli okazję się spotkać dwa tygodnie po narodzinach ich córeczki – Felicitas. Później Friderik ruszył w trasę, a Carla zajęła się wychowywaniem kilkuletniego syna - Juniora i dbaniem o niemowlaka. Pół roku później pani Arnim trafia do szpitala z powodu półpaśca i zostaje na tydzień rozdzielona z córką. Kiedy już wiadomo, że choroba przestała zagrażać dziecku, pielęgniarka przynosi jej maluszka, który... okazuje się nie być jej dzieckiem! Carla widzi wyraźną różnicę. Tego dziecka nigdy nie miała przy sobie, to nie tę dziewczynkę urodziła, nie ją karmiła. Ktoś zabrał jej dziecko i w jego miejsce podrzucił obcą istotkę. Niestety, nikt poza Carlą nie widzi różnicy, nikt nie wierzy w to, co kobieta mówi i nikt nie chce zabrać od niej tego dziecka. Do szpitala pilnie wezwany zostaje Friderik, jednak i on nie potwierdza słów żony. Ostatnio widział córkę tuż po porodzie i według niego niewiele się od tamtego czasu zmieniło. Wszystko sprowadza do stwierdzenia u kobiety depresji poporodowej i odesłania jej do domu. Ta jednak nie jest w stanie pogodzić się z utratą ukochanej córeczki, rozpoczyna więc swoistą krucjatę.

 

Rok 2009. Edynburg.

Trzydziestojednoletnia Fiona Hayward budzi się w swojej łazience. Coś jednak nie jest w porządku. Jak to możliwe, że zasnęła w wannie? Jak w ogóle znalazła się w domu? Ostatnie, co pamięta, to męcząca rozmowa z niemal obcym mężczyzną na wieczornej imprezie. Co to było, wernisaż? Zdezorientowana, rozgląda się i spostrzega kolejne nie pasujące do siebie elementy. Płoną świeczki, w wodzie pływają płatki kwiatów, z radia płynie nieznana muzyka, a z nadgarstków... kapie krew. Jej krew. Nasza bohaterka ostatkiem sił wychodzi z wanny i dzwoni po pogotowie, które ratuje ją od śmierci. Ktoś próbował ją zabić - i to w bardzo perwersyjny sposób, tyle że... nikt Fionie nie wierzy. Dziewczyna ma za sobą epizody samobójcze i jej bliskim wręcz nie mieści się w głowach, że tym razem było zupełnie inaczej, że tym razem nie dokonała zamachu na swoje życie. Dziewczyna stara się więc własnymi sposobami dociec, co mogło się zdarzyć i jak znalazła się w wannie. Niestety, wokół niej zaczynają dziać się naprawdę dziwne rzeczy, które policję prowadzą... wprost do Fiony. Czyżby dziewczyna była chora psychicznie? Czyżby sama to wszystko zaplanowała? Czy może ktoś gra z nią w bardzo wysublimowana grę, która ma tylko jeden cel – zniszczyć naszą bohaterkę?

 

Zamiana została napisana w przedziwny, ale i intrygujący sposób. Akcja prowadzona jest dwutorowo. Mamy Berlin sprzed trzydziestu lat i rozgrywający się w nim dramat kobiety, która utraciła dziecko i została zmuszona do zajęcia się obcym, chorym niemowlakiem. Mamy niemal współczesny Edynburg, w którym zagubiona Fiona próbuje dowiedzieć się, co poszło nie tak w jej życiu. Obie kobiety łączy jedno – podejrzenie o chorobę psychicznej. Obie wiedzą jedno – zdecydowanie nie są obłąkane. Trudno im jednak uwolnić się od ciążących na nich podejrzeniach. Każda podąża swoją ścieżką, każda dąży do odkrycia prawdy, każda obiera swoją drogę... Obie dowiadują się rzeczy, o których nie miały pojęcia. Jak potoczy się ta zdumiewająca opowieść? Jakie niespodzianki przygotowała dla czytelników autorka? By dowiedzieć się, jak rozwiną się losy Carli i Fiony, należy przeczytać powieść Zoë Beck.

 

Książkę czyta się stosunkowo szybko. Pomysł na powieść jest świetny i został bardzo dobrze zrealizowany, choć miejscami czuć pewne niedociągnięcia. Jednak wraz z posuwającą sie do przodu akcją coraz lepsza staje się też jakość tej prozy. Niestety, za szybko następuje zakończenie tej historii, a autorka nie wyjaśniła wielu wątków rozpoczętych w powieści. Czy planuje wydać kolejną książkę, w której poznamy ich kontynuację, czy też to jedynie warsztatowe niedociągnięcia? O tym przekonać się będziemy mogli z czasem. 

Kup książkę Zamiana

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Zamiana
Autor
Książka
Zamiana
Zoë Beck
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy