Charlotte Brontë jest jedną z tych pisarek, do których twórczości powraca się bezustannie. To najstarsza z sióstr-pisarek i odważę się powiedzieć, że prawdopodobnie najbardziej utalentowaną. W 1847 roku powstała najbardziej znana jej powieść - Jane Eyre. Ten debiut sprawił, że twórczość Charlotte Bronte należy dziś do kanonu literatury.
Shirley powstała w 1849 roku, ale po raz pierwszy w Polsce ukazała się zaledwie rok temu. Wydaje się to zupełnie niezrozumiałe, książka bowiem zachwyca! Urzeka nie tylko romantycznymi i nostalgicznymi opisami dworskiego życia XIX wieku, wytwornymi manierami panien, opisem ówczesnych tradycji i obrzędów, ale przede wszystkim dobrze znanym, charakterystycznym stylem samej pisarki.
Otwierając powieść, przenosimy się do północnej Anglii, do rozległych wrzosowisk, do pachnących chlebem, mlekiem i konfiturami domostw. Głównymi bohaterami są osiemnastoletnia Caroline, nieco starsza Shirley i obiekt westchnień tej pierwszej - przystojny i tajemniczy Robert Moore. Caroline jest wchodzącą w dorosłe życie, nieśmiałą, zagubioną, delikatną marzycielką. Raczej stroni od towarzystwa (poza świętami religijnymi), pobiera lekcje języka francuskiego, zaczytuje się w literaturze i ukradkiem wzdycha do Roberta. Sam Robert, będąc młodym przedsiębiorcą, musi zmierzyć się z poważnym kryzysem, który może doprowadzić go do bankructwa. Jedynym wyjściem wydaje się poślubienie zamożnej i dystyngowanej Shirley, mimo ogromnej i skrywanej miłości do Caroline. Także miłość Caroline do Roberta, niestety, okupiona jest cierpieniem.
Powieść, zaliczana do szczytowych osiągnięć literackich epoki wiktoriańskiej, opowiada o losach ubogiej dziewczyny, która zmaga się z ograniczeniami...
Charlotte Brontë jest bez wątpienia autorką trzech niezwykłych książek: "Jane Eyre", "Shirley" i "Villette". Do dziś nie wyjaśniono, czy pozostałe...