Życie lubi zaskakiwać część 1 - 11 sierpnia c.d.

Autor: minona
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Iwonie nigdy się nie śpieszyło, gdy gdzieś się wybierała. Zawsze robiła wszystko na ostatnie minuty. A jak już tylko te ostatnie minuty zostawały, to wręcz biegała, żeby zdąrzyć. Wszyscy już dawno gotowi musieli na nią czekać. Ale zawsze była na czas. Wręcz na styk. Jak ma być godzina 12:00, to jest co do sekundy. Jak wyjeżdżają gdzieś z rodziną, a wyjazd ma być wpół do szóstej, to ona o tej wlaśnie godzinie wsiada do samochodu. Nikt jej więc nie może zarzucać niepunktualności.        Dziś było podobnie. Za pięć piąta Agata z Olą czekały przy samochodzie.

-Cześć dziewczynki, gdzie się wybieracie?- podeszli do nich „4Ridersi”, którzy mieli już teraz czwartą przerwę w pracy. O dziwo, mimo obaw Iwony, cali i żywi.

-Do miasta- oznajmiła Agata.

-A co będziecie porabiać w tym mieście- zaineteresował się Ben.

-Zgadnij, co mogą robić dziewczyny w obcym mieście- poleciła Ola z ironią w głosie.

-Hm, niech się zastanowię...

Ola pokręciła głową.

-Czemu nie jedziecie? Na co czekacie?- zapytał Thom.

-Na Iwonę i panią Smith z kluczykami.

-Jedźcie bez Iwony. Wyłamcie zamek i nie będziecie musiały czekać- próbował zażartować Ben.

-Hahaha- Ola udała, że się śmieje- Ciekawe, kto odpali samochód?

-Czekaj, może mam jakiś drut- Ben przeszukał rękami po kieszeniach- A nie, jednak nie mam. Ale mam motor. Mogę jechać z wami. Nie chce mi się już pracować na planie. Operatorzy i reżyser poradzą sobie beze mnie, a wy ze swoimi zakupami możecie mieć problem...

Ben wyraźnie podrywał dziewczyny.

-Nie- zza jego pleców wyrosła Iwona- Towarzystwa nie potrzebujemy, wystarczy nam swoje. Z zakupami damy sobie radę, bo nie będzie tego wiele. Poza tym nie będziemy na samych zakupach- po podaniu tych informacji zwróciła się do przyjaciółek- Patrzcie, wyrobiłam się przed czasem. Czemu nie wsiadacie?

-Czekamy na panią Smith. Postawiła samochód i poszła gdzieś z kluczami, choć mówiła, że zaraz przyjdzie- odpowiedziała Ola i zaraz zapytała- A ty co się tak odstawiłaś?

Zadała takie pytanie, ponieważ Iwona zamiast zwyczajnie ubrana, była jej zdaniem wystrojona. Miała na sobie czarny top, czerwoną spódnicę w szkocką kratę i pełne buty na dziesięciocentymetrowym obcasie. W tym stroju wyglądała jak zawodowa modelka.

-Co, że ta kiecka?- upewniła się- Bo mi tak leży w szafie, fajna jest a w niej w ogóle nie chodzę. To pomyślałam, że teraz założę. Niech ludzie wiedzą, że Polki przyjechały!

-A te buty?

-Buty jak buty. Normalnie w nich do pracy chodzę.

-Ale czy nie będzie ci w nich gorąco?- zapytała trzeźwo Agata. W takich butach chodzi się jesienią, a nie w środku lata.

-Myślę, że nie. Chyba że, to najwyżej ściągnę i będę chodzić boso. A ty też masz adidasy- wskazała palcem na buty Agaty. Agata machnęła ręką.

-Ej...- zastanowiła się Ola- Jak tak powiedziałaś o tych Polkach, to ja chyba też polece ubrać kieckę.

Ola oddała torbę i aparat Iwonie do potrzymania, i sprintem pobiegła do chatki się przebrać. Agata postanowiła nic nie zmieniać. Nie lubiła chodzić w spódnicach. W szortach, T-shircie i adidasach było jej wygodnie.

-Jesteś modelką- odezwał się eric, który do tej pory milczał.

-Kto? Ja?- Iwona wiedziała, że pytanie było skierowane do niej, bo od szesnastego roku życia ciągle je od kogoś słyszła, ale wolała udawać, że nie jest pewna czy to o nią chodzi. Jak Eric kiwnął potwierdzająco głową, krótko odparła: Nie.

-Czemu?

Iwona wyrecytowała:

-Bo mi sumienie nie pozwala. Bo wydaje mi się to strasznie puste. Bo nie lubię rywalizacji pod względem wyglądu.

-Wyjaśnij to szerzej- polecił Eric.

-Sumienie mi nie pozwala, ponieważ modelki muszą nosić wszystko, nawet szmaty, które odkrywają praktycznie całe ciało. Ja się przed kamerami rozbierać nie będę. Jeśli chodzi o ciuchy, to wolę ubierać się przyzwoicie, ładnie a zarazem skromnie. Przynajmniej mam pewność, że nie natknę się na ulicy na jakiegoś zboczeńca, albo, co gorsza, pedofila. Co ja jeszcze mówiłam...

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
minona
Użytkownik - minona

O sobie samym: Piszę, bo lubię. Nie jest to sztuka dla sztuki. Jest to sztuka dla ludzi.
Ostatnio widziany: 2024-07-03 20:46:16