Zielona karta [z cyklu: "Nowa bajka"]

Autor: Tor
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Poważnej. - Wystrzeliłem, sam nie wiem czemu. Może dlatego, że bałem się przed nim jakoś otwierać?

- To znaczy jakiej?

- Bach, Vivaldi, Mozart.

- A. No, bo ja słucham rocka. Ja jestem rockmanem! No... Deep Purple. Znacie?

- Znamy, znamy - odpowiedziałaś, wydmuchując mu dym prawie w twarz. On prawie zapomniał o tym swoim papierosie, mówił tylko i mówił.

- Moja córa to lubi Roxete. Znacie?

- Znamy - znów odpowiedziałaś, mniej już przekonana o słuszności tego "znamy".

- No. Mam jeszcze drugą córkę. Tu... na Piekarskiej mieszka. Panna z dwójką dzieci! Idiotka! Tak: zrobiła sobie dziecko. Mówię: córa, dobra, to się zdarza. Człowiek jest tylko człowiekiem, nie? Wpadła, to się może zdarzyć, nie?

- No może, może - powiedziałaś rozbawiona, a ja uśmiechnąłem się szelmowsko.

- No... ale za trzy lata - znowu! Mówię: a tyś jest debilka! No debilka! I teraz jest panna z dwójką dzieci. Ale ta druga córka, co jest w Stanach, to jak się rozwiodłem z żoną, to zawsze do mnie mówiła: "tatusiu". No. A teraz mnie ściąga tam do siebie. Już 24 lipca będę w Nowym Jorku. Będzie mnie tam witać na lotnisku z zięciem i z wnukiem, no. A taka ładna jest, wyższa niż pani, wyższa niż ja jestem, no. - Uśmiechnąłem, się. Ty jesteś bardzo ładna, ale przecież niska...

- No to dobrej podróży - powiedziałaś mu.

- No dziękuje, dziękuje. A wy skąd jesteście?

- Z Bytomia.

- A z której ulicy?

- A co za różnica? - Odpowiedziałem mu, znowu z tym perwersyjnym strachem przed opowiadaniem o sobie nieznajomym, ze strachem, którego on nie miał.

- A dlaczego pan tak na czarno ubrany?

- Bo ja idę na księdza. - Nie wiem czemu mu tak powiedziałem.

- Ale taka ładna dziewczyna - wskazał na ciebie.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Tor
Użytkownik - Tor

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2018-10-24 21:25:31