Ukryta prawda cz. 4

Autor: justyna39
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Podobały ci się zajęcia? - spytał Piotr Ewelinę. 

- Tak, oczywiście. A czy tobie się podobały? - zapytała Ewelina. 

- Mnie też. Odniosłem wrażenie, że te zajęcia były krótsze...

- Być może - powiedziała Ewelina - A wybrałbyś się ze mną na krótki spacer? Może wtedy bardziej się poznamy.

- Z miłą chęcią - uśmiechnął się Piotr po czym razem z Eweliną wydszedł z obszernej sali. I skierował się w stronę masywnych drzwi... 

- Skąd pochodzisz? - spytała znienacka Ewelina. 

- Pochodzę z niewielkiej miejscowości Mała Góra. To dokładnie kilka kilometrów od uczelni. Nie jest to zbyt znana miejscowość...

- Dlaczego tutaj przyszedłeś? - zapytała ponownie Ewelina. 

- Zapewne z tych samych powodów co i ty. Od lat interesuję się historią. Poza tym chcę się uniezależnić na dobre od rodziców. Oboje pracują, lecz nie chciałbym być dłużej "na utrzymaniu". Ojciec jest mechanikiem samochodowym a matka zajmuje się sprzedażą odzieży w sklepie. Często się kłócą - tu Piotr wzniósł oczy do góry - Dlatego tym bardziej chciałbym być niezależny finansowo. 

- Rozumiem - powiedziała cicho Ewelina. 

- A tak w ogóle... Czy ty mieszkasz tutaj? - spytał Piotr. 

- Nie. Mieszkam z dziadkami w miejscowości Uzdra. To taka miejscowość wypoczynkowa. Nieraz zwiedzają ją okoliczni turyści. 

- Masz rodzinę? - zapytał nagle Piotr. 

- Nie. Moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym gdy miałam tylko cztery lata. 

- Przykro mi - mruknął Piotr - Chciałabyś kiedyś wpaść do mnie? Porozmawialibyśmy jeszcze trochę. 

- Właściwie... to tak - zgodziła się Ewelina - Przy okazji moglibyśmy sobie nawzajem pomagać.  

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
justyna39
Użytkownik - justyna39

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2024-12-20 00:47:37