Ucieczka od natury...

Autor: Aranel
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Przestajemy nawet spacerować, a człowiek jej istotą wędrowną. W miejscach lasów stają betonowe dżungle. Tak ja rozumiem, że jest coraz więcej ludzi, coraz to większe zapotrzebowanie na materiał, surowiec, miejsce. Nie ma czasu na takie pierdoły jak fascynacja przyrodą. W tym czasie. Teraz liczą się demony plastiku, impulsu, sztuczne inteligencje.

Natura to my. Nie stawajmy się egoistycznymi, fantomami oddychającymi sztucznym powietrzem.

Życie w przyjaźni z naturą nie niszczy ładu. Nie zabija źródeł. Wysokie technologie i owszem. Pozostawiają krwawe rany. Zabijają różnorodność, wyczerpują zasoby ziemi, nie oddając jej nic w zamian.

Czerpiąc z ziemi wszystko co nam potrzebne, sami od siebie nie dajemy jej nic. Tylko bierzemy i bierzemy. Ona czuje się jak wykorzystana na wskroś kobieta, bez cienia szacunku do samej siebie. Rodzi się zła energia. Zawsze wtedy, gdy nie dajemy nic z siebie.

Możemy jej dać w zamian tylko naszą śmierć.

Ludy pierwotne zaś, są zaplątane w kulturę daru. Wymiana dóbr jest nieustanna.

Nie ma złej energii, więc nie narusza się ładu i harmonii. Cierpimy, gdy dajemy więcej niż otrzymujemy.

Natura daje nam życie na kredyt, a my musimy jej go spłacić.

Dużo piękniej było by żyć w myśl słów:

,, Ulewa jest mą siostrą, strumień, bratem. A każde z żywych stworzeń to mój druch. Jesteśmy połączonym z sobą światem. A natura ten krąg życia wprawia w ruch…”

 

 

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Aranel
Użytkownik - Aranel

O sobie samym: Jestem kim jestem, nikim mniej, nikim więcej... ,,Trzeba mieć w sobie chaos, aby porodzić gwiazdę tańczącą..." Po prostu Sarah;) Po prostu Ja...
Ostatnio widziany: 2020-05-28 11:13:52