Tajemnice Róży-rozdział siódmy
?
-Nie.
-A dziedzic?
-Kieliszek wina.
-Słyszałaś Matyldo
-Tak Pani.
-Najlepsze wino,migiem.
-Już przynosze.
-Co sprowadza do nas tak znakomitych gości
-Państwa córka
Przyszły mąż jakby niezainteresowany uzgadnianiem małżeństwa podchodzi do okna.Widok przyrody cenił bardziej niż ludzi a zwłaszcza kobiety.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora